Słuchawki do gier 400

[Ujemny 29]

Już patrzę.

[adivxv 2869]

AKG to bardzo fajny wybór pod gry, ale i do muzyki nada się

[Saiya-jin 190]

Dlaczego nie ASUS ROG Vulcan ANC? Recenzje w Internecie są jednoznaczne: bdb produkt. Sennheiser PC360 kosztują ponad 700 zł, czyli o ponad 200 zł więcej. Maksymalnie jestem wstanie wydać 500 zł.

Ponoć od tych PC360 lepsze są studyjne HD 380 pro, które miałem i od których moim zdaniem lepsze (a obecnie również tańsze) są AKG K540. Do tego kupisz sobie mikrofon Samson Go Mic i masz zestaw, który jakością bije gotowce na głowę.

[Ujemny 29]

Cenowo bije na pewno ;/

 

Jeszcze mam 6 dni do podjęcia decyzji. W pierwszej kolejności i tak muszę sprzedać HD 555. Mikrofon oddam znajomemu.

 

Dziękuję za rady.

[Nalovp 128]

Nie wiem jak z dzwiękiem ale jeżeli chodzi o jakość wykonania,wyciszenie otoczenia i wygodę użytkowania to Asus Vulcan raczej nie ma konkurencji w tej cenie.

[adivxv 2869]

jakość wykonania,wyciszenie otoczenia i wygodę użytkowania to Asus Vulcan raczej nie ma konkurencji w tej cenie.

ciekawe, a z czym je porównywałeś, że taka opinia ?

Edytowane 10 Stycznia 2012 przez adivxv5

[Ujemny 29]

Nie pozostaje mi nic innego, jak udać do do katowickiego sklepu Techplanet. Założę, poproszę o podłączenie.

 

Nie jestem wyznawcą spiskowych teorii mówiących o tym, że rynek komputerowy bezzasadnie zachwala produkty gamingowe. Ani też nie trzymam się zasad że firma bez doświadczenia nie jest wstanie wyprodukować produktu konkurencyjnego dla np. Sennheiser. Kluczem jest pomysł.

 

Pamiętam ile się nasłuchałem przed zakupem Creative Gigaworks T3. Teraz te same osoby biorą w rękę małe satelity i ze zdziwieniem stwierdzają, że potrafią grać.

Edytowane 10 Stycznia 2012 przez Ujemny

[adivxv 2869]

Nie jestem wyznawcą spiskowych teorii mówiących o tym, że rynek komputerowy bezzasadnie zachwala produkty gamingowe. Ani też nie trzymam się zasad że firma bez doświadczenia nie jest wstanie wyprodukować produktu konkurencyjnego dla np. Sennheiser. Kluczem jest pomysł.

To niestety prawda jest. Nawet na forach Counter Strike odradza się tego typu słuchawki. A to o czymś świadczy. Jeśli jednak je kupisz, to napisz swoje wrażenia , ale tak po kilkunastu godzinach względem HD 555, które nie są rewelacyjne, choć i tak lepsze od wielu 4gamingowych.

 

znam mnóstwo ludzi którzy byli użytkownikami tego typu słuchawek ,ale jak im się dało normalne słuchawki, mało co który z powrotem wrócił do tych "dla graczy" firm Razer i tym podobnych

 

Pamiętam ile się nasłuchałem przed zakupem Creative Gigaworks T3. Teraz te same osoby biorą w rękę małe satelity i ze zdziwieniem stwierdzają, że potrafią grać.

 

firma Creative ma zaledwie kilka dobrze grających perełek (w dodatku nie produkowanych już) i to wszytko reszta jest słaba, albo stanowczo za drogie -T40

Edytowane 10 Stycznia 2012 przez adivxv5

[voxcordi 294]

Nie istnieją "słuchawki do gier". Wszelkie 4gaming-owe rozwiązania są tylko "transplantacją" zwykłych produkcji. Jakością niestety odbiegające dalece od predyspozycji słuchu człowieka. Nikt, jak zauważył przedmówca nie wróci do 4gaming-u mając do czynienia z klasycznymi słuchawkami wyższej, czy nawet średniej klasy. Mowa o przedziale cenowym 400-800 zł. Lecz wtedy zaczyna się doceniać odpowiednie źródła dźwięku.

Autor winien raczej skupić uwagę na propozycji S, AKG, BD. Są przynajmniej wiarygodne w budowaniu sceny dźwiękowej nie promując wszechobecnego "niby basu", który notabene bardzo rzadko występuje w naturze, jak i w muzyce.

Większość słuchaczy toleruje speakerkę, głos której jest podbarwiony basem... Nieporozumienie.

[Ujemny 29]

Wynaturzony bas to jeden z elementów których - jeśli wierzyć recenzją - nie napotka się w ASUS ROG Vulcan ANC. Rozumiem wasz punkt widzenia.

[Nalovp 128]

Nie pozostaje mi nic innego, jak udać do do katowickiego sklepu Techplanet. Założę, poproszę o podłączenie. Nie jestem wyznawcą spiskowych teorii mówiących o tym, że rynek komputerowy bezzasadnie zachwala produkty gamingowe. Ani też nie trzymam się zasad że firma bez doświadczenia nie jest wstanie wyprodukować produktu konkurencyjnego dla np. Sennheiser. Kluczem jest pomysł. Pamiętam ile się nasłuchałem przed zakupem Creative Gigaworks T3. Teraz te same osoby biorą w rękę małe satelity i ze zdziwieniem stwierdzają, że potrafią grać.

Nie wiem czy dadzą ci założyć na głowę np. te Vulcan od Asusa bo są konkretnie zapakowane,a jednak trochę kosztują.

Nie dowiesz się jak nie kupisz,ale coś w tym jest jak powiedziałeś że dużo produktów jest besztana na internecie,a jak się kupi to okazuje się że rewelka.Ja tak miałem już wiele razy że pomimo okropnych opinii na necie coś kupiłem i nie żałuje.

Przykłady:

Zasilacz Corsair AX1200W-kiedyś miałem OCZ i mego procka mogłem kręcić max do 4.0GHz,na Corsair idzie na 4.35GHz.

Iphone4-czego to ludzie nie piszą o tym fonie to już nie muszę nawet pisać-jestem tak zadowolony z Apple że kupiłem ipada2+drugi iphone4s o który też pisano że bateria nawet dnia nie wytrzyma i gó**o prawda.

GTX580 Gigabyte Windforcex3-problemy,niestabilność,trzeba obniżać taktowanie-zero problemów!

Ostatnio kupiłem dysk SSD intel 320 series i też nikt go nie polecał,a tu-po wyjęciu z pudełka i zamontowaniu w lapku poszła winda bez żadnego kombinowania z firmeware-śmiga jak szalony!

[drachenfeles 5499]

Zasilacz Corsair AX1200W

AX1200 był i jest besztany za tendencje do piszczenia, nie za to jakiej jest jakości, a jakości jest świetnej nie licząc wielu przypadków piszczących cewek

[Nalovp 128]

Spoko ja też mam piszczący,ale tylko na wyłączonym kompie i wogóle się tym nie przejmuje bo mam na niego 7lat imiennej gwarancji w renomowanym sklepie.

Edytowane 10 Stycznia 2012 przez Nalovp

[voxcordi 294]

@Ujemny. Nie chodzi nawet o nienaturalność basu, lecz jego obecność bez źródła, które by takowy wytwarzało. Prawdziwe basy notuje się w przedziale poniżej 70 Hz. Te, które powodują emocje poniżej 42 Hz. Ze znanych źródeł, jakie mogą takie częstotliwości wytworzyć, można zaliczyć doprawdy niewiele. Instrumenty: Waltornia, Helikon, Wielkie organy, Wielkie kotły, Wielkie gongi. Zapomnij o gitarze basowej. Ta schodzi do 65 Hz.

Natura: Wulkan, ocean, trzęsienie ziemi, lawina, osuwy ziemne.

Usłyszenie czystego dźwięku powiedzmy 35 Hz graniczy z cudem. Jest natomiast możliwe w przypadku słuchawek z górnej półki lub głośników z ceną mało wybredną. Lecz sztuką dobrać "materiał", który zawiera takowe pasmo.

[qasaq 0]

Ujemny, jeśli zdecydujesz się na kupno tych słuchawek to bym Cię prosił o krótką recenzje sprzętu (lub jakieś wrażenia po odsłuchu w sklepie).

[Ujemny 29]

Witaj,

 

Niestety nie dane mi było odsłuchać tych słuchawek. Nie miałem czasu w sobotę aby podjechać do katowickiego sklepu.

 

W miniony weekend porównywałem "jedynie" Sennheiser HD 558, następcy obecnie przeze mnie posiadanych HD 555 (zasadniczo już je sprzedałem) z Sennheiser PC 360. Czyli słuchawek odpowiednio za 649 zł i 741 zł. Niestety porównania dokonywałem na telewizorze Samsung na którym wyświetlany był film Blu-Ray Piraci z Karaibów. Audiofilem nie jestem. Różnice w dźwięku nazwałbym kosmetycznymi: niski tony oraz pozycjonowanie na korzyść PC 360. Różnica jest w wygodzie noszenia. PC 360 to niespotykany jak dla mnie komfort. Duże "muszle" plus delikatny materiał.

 

Przyznam się, że lekko jestem rozczarowany oraz zły na siebie. Niepotrzebnie sprzedałem HD 555. Wątpię, aby pomiędzy HD 555, a HD 558 była drastyczna różnica w jakości dźwięku. Nie mogę przecież porównywać z pamięci. A kwota która różni te słuchawki to 400 zł. Czyli z ekonomicznego, z teoretycznego pkt widzenia towar zupełnie innej klasy.

 

Obecnie wstrzymuję się z zakupem. Czekam na wymianę na nową, płyty głównej ASRock 67 Extreme4 ze sklepu Esc.pl, którą od razu wystawię na Allegro. Plus informacje z firmy o premiach (będzie, czy nie?) oraz na przelew pieniążków za HD 555. Zobaczę na co będzie mnie stać.

Edytowane 16 Stycznia 2012 przez Ujemny

[adivxv 2869]

wcale nic nie straciłeś, jest wiele lepszych słuchawek, a tańszych od HD555 które już chyba nawet nie są produkowane. Co prawda HD 555 największą zaletą jest wygoda, z dźwiękiem to tak sobie, szału nie ma.

Edytowane 16 Stycznia 2012 przez adivxv5

[Nalovp 128]

Tu jest krótki test słuchawek Vulcan od Asusa:

http://cybersport.pl/artykuly/pelny/Vulcan_dzwiekow_test_gamingowych_sluchawek_ASUS

Z minusów to faktycznie toporny ten pilot,a z tą palpitacją serca to ostatnio grałem w BF3 i jak moja kobita wróciła do domu to dopiero po 5 minutach się zorientowałem że ktoś jest w tym samym pomieszczeniu i ogląda telewizor

Edytowane 16 Stycznia 2012 przez Nalovp

[Ujemny 29]

Przeczytałem wszystkie recenzje z pierwszych trzech stron Google. Rynek bardzo ciepło przyjął Asus Vulcan ANC. Obecnie czekam na wynik z firmy. Jeżeli mój budżet wyniesie:

a) 500 zł to zakupuję Asus Vulcan ANC;

b) 800 zł to Sennheiser PC 360 żyjąc nadzieją, że ASUS Xonar Essence ST doda im skrzydeł.

Edytowane 16 Stycznia 2012 przez Ujemny

[Eklerek 642]

A ja chciałbym dowiedzieć się jaka jest jakość mikrofonu w Asus Vulcan. Ktoś tutaj wspominał, że je ma, więc może byłby skłonny nagrać jakąś próbkę.

[Ujemny 29]

 

Zamówiłem Sennheiser PC 360.

 

Paczka wylądowała.

 

Za mną 3 godziny odsłuchu.

Zgodnie z rytuałem pierwszy dźwięk z nowego komputera, czy nowych słuchawek musi wybrzmieć z płyty Metallici, Master of Puppets, kawałek Battery. Kolejno poleciały Master Of Puppets, The Thing That Should Not Be, i tak dalej do Damage Inc. Następnie przeskoczyłem na gry komputerowe Battlefield 3 oraz Alice: Madness Returns. Na koniec test mikrofonu na Mumble podczas odpalonego Battlefield 3.

 

Wnioski.

PC 360 w żadnym wypadku nie deklasują HD 555 (ASUS Xonar Essence ST). Fakt ich dźwięk jest bardziej "wysublimowany", ale wg mnie przez to traci na agresywności oraz dynamice. Nie chodzi mi o brzmienie niskich tonów tylko... o brakującego kopa, zwłaszcza "pustkę" czuć podczas solówek Kirka Hammetta. W grach jest zdecydowanie lepiej. Wszystko dudni jak powinno, i w miejscu w którym powinno. Mógłby rzecz, że nie tylko słychać dźwięk przelatującej kuli, ale również "słuchać" jej tor lotu, czy można "poczuć" gdzie spadł rzucony przez przeciwnika granat. Mikrofon to najlepsza część tego "zestawu", wyłapuję to co powinien, nie przebija, etc. Komfort noszenia bardzo mnie rozczarował. 15 minut w sklepie to nie to samo co 3 godziny przy komputerze. Pisząc wprost, po zdjęciu słuchawek odczułem ogromną ulgę... Na chwilę obecną produkt połowicznie spełnij moje oczekiwania. Napisałem na chwilę obecną, gdyż w grę wchodzi kwestia "wygrzania", czy "docieranie" się sprzętu.

 

Niestety mając w głowię cenę nie mogę odrzucić od siebie uczucie rozczarowania oraz świadomości, że ASUS Vulcan ANC umiejscowiłyby mnie w takim samym położeniu niespełnienia, z tą różnicą, że 250 zł zostało by w kieszeni.

Edytowane 20 Stycznia 2012 przez Ujemny

[Nalovp 128]

Niestety mając w głowię cenę nie mogę odrzucić od siebie uczucie rozczarowania oraz świadomości, że ASUS Vulcan ANC umiejscowiłyby mnie w takim samym położeniu niespełnienia, z tą różnicą, że 250 zł zostało by w kieszeni.

Jeżeli chodzi o jakość dzwięku to wierzę że te Sennheiser PC 360 mogą grać lepiej,ale Asus Vulcan to tak jak już pisałem-po kilku godzinach w tych słuchawkach zapominam że je mam na głowie-okropnie wygodne!

[qasaq 0]

Przyłączam się do prośby, czy mógłby ktoś nagrać próbkę mikrofonu w Vulcanach i GHS-1?

[Ujemny 29]

Trochę czasu już minęło, zdążyłem się oswoić z nowym sprzętem, zakończył się proces "docierania"... Moja ocena niestety nie uległa zmianie. Słuchawki grają koszmarnie mało dynamicznie, jakby dźwięk był przefiltrowany z emocji... Patrząc 2 lata wstecz nie przypominam sobie, abym dokonał równie nieopłacalnego zakupu.

 

Tragedia.

Nigdy więcej Sennheiser.

[adivxv 2869]

a gdzie podłączone są słuchawki do RCA, czy wzmacniacza słuchawkowego ?

 

Akurat 360 nie są jakoś szczególnie polecane i są za drogie. Jednak, aż takiego negatywa bym się nie spodziewał. Z Vulcanami byłoby jeszcze gorzej z tym, że zapewne mniej po kieszeni byś dostał.

Edytowane 8 Lutego 2012 przez adivxv5