Skocz do zawartości

Czym sie rozbijasz?


Recommended Posts

Smarta mam w domu 3.5 roku. Uzywany tylko wozenia dzieci do szkoly i do wypadow na zakupy. Obecnie stoi i czeka na mlodego wlasciciela ktory lubi nietuzinkowe auta i lubi dac w kosc fanom TDi spod swiatel. Smarcik jest lekki a ma 109km:)

 

Jak zrobie ogloszenie wkleje linka:)

Link to post
Share on other sites

To mój czwarty francuz z rzędu więc nie piszecie mi nic czego sam bym już nie wiedział :), a raczej :(. Wziąłem tego bo taka się trafiła okazja. Japońce drogie, a VW to już też nie te VW co kiedyś. Dbam o auta więc mam cichą nadzieję, że lepiej się będzie trzymał niż Lugana. Co śmieszne Megane bardzo dobrze mi się trzymała.

 

Jedno trzeba francuzom przyznać, są cholernie wygodne i komfortowe, a ja bardzo to sobie cenię.

Link to post
Share on other sites

No to policzmy

Ferrari uzywka 570.000 zl

Kredyt na 30 lat

Koszt kredytu 130% wartosci auta

Razem koszt auta z odsetkami 1.311.000zl

 

Rocznie 43.700

Miesiecznie: 3.641zl

 

Ubezpieczenie: okolo 16 tys rocznie

1.333 zl miesiecznie.

Raz w roku przeglad i czesci i oleje trzeba liczyc 10.000zl

Co drugi rok kpl ogumienia min. 2200 opona.8800 kpl

Rocznie 4400.

 

Razem 3.641 + 1.333 + 833 + 366 = 4.973zl miesiecznie przez 30 lat...

 

Takie sumy uswiadamiaja ile trzeba na takie auto pracowac. I stac na nie tylko prezesow lub wlascicieli korporacji.

Przy kredycie 1000zl miesiecznie wyjdzie ponad 100lat haha

 

A teraz pomyslmy o bugatti beyron ktore kosztuje ponad 2mln....

 

Dobranoc:)

Link to post
Share on other sites

BIGPUN, ta wersja Ferrari co podałeś to już całkiem świeży wypas ale zapomniałeś o benzynie.

 

Można za połowę tego kupić już trochę starsze ale równie zadbane i dobre Ferrari, np. Maranello 515KM za 240tyś. złotych. Olej zależny jest od tego ile km będziesz robił a takim autem się nie jeździ, tylko wozi sporadycznie. Przegląd co rok można sobie ominąć, opony kupić tańsze lub używki. Wiadomo, że to trochę jak pchanie się na siłę do "motoryzacyjnej klasy społecznej" do której nie należymy. Ferrari na dobrą sprawę jest dla tych którzy w ogóle nie liczą się z kosztami, jest wiele innych równie szybkich a nie tak kosztownych aut.

Link to post
Share on other sites

gadacie na francuzy ale wiekszość ich nie uzytkowała , mam już 3 lagune i z żadna nie mialem problemu. Obecnie chyba mam prawie 200tys km na lagunie z 2007r 2,0 dci i jescze nic nie robiłem oprócz elektrycznego ręcznego przymarzło mu się . A w Rav4 z 2,2D4D padła uszczelka pod głowicą przy 60tys naprawili w ramach gwarancji przy 100tys to samo i pogoniłem dziada.

Link to post
Share on other sites

Moi rodzice mają Clio II (1,5DCI), którym b. często jeżdżę i nie narzekam. Dużo lepiej się prowadzi niż pierwsze A3 czy Cordobę I FL. Jedyne do czego się mogę przyczepić to skwierczenie wnętrza, które spowodowane jest tragicznymi drogami. Gdy kupiliśmy auto wszystko było jak nowe a po ~10 000 km w Polsce było już słuchać na dołach skwierczenie lewych drzwi.

Edytowane przez matej
Link to post
Share on other sites

No ale czytajcie co piszecie, albo rodzice jeżdżą (skoro mają mały samochód to pewnie mało jeżdżą bo chyba nikt nie kupuje małych aut w trasę nie licząc jakiś przedstawicieli handlowych) albo kolega ma 200 tyś przez 5 lat to nie jest dużo. Przejedz te 200 tyś przez 2 lata to Laguna pokaże pazur a raczej cennik.

Edytowane przez blub17
Link to post
Share on other sites

Przejedz te 200 tyś przez 2 lata to Laguna pokaże pazur a raczej cennik.

Moja pokazała ten "pazur" przy 200tyś. ale zrobionych przez 9 lat. Laguna wcale nie jest drogra w naprawie, pełno zamienników i używanych części, sporo wyspecjalizowanych nieautoryzowanych serwisów. Nie w tym rzecz, a w jej awarayjności. Co z tego, że naprawy nie są specjalnie kosztowne skoro jest ich tak dużo i to z każdej strony (elektryka, silnik, zawieszenie, podnośniki szyb itp.). Nie ma zasady co do tego auta ale w Lagunie przeważają opinię, że jest to auto awaryjne i ja niestety potwierdzałem tę prawidłowość. Szkoda, że na aucie tak idealnie nadającym się do długich tras (Grandtour 2,2DCI) nie można polegać.

Link to post
Share on other sites

Panowie co wy wiecie o awaryjnosci i kosztach...

2 lata mialem e65 v8

Polecam poszukac strony luksusowa tandeta. Tam troche inny rocznik i motor ale daje poglad w zabawe:)

 

Teraz kazde autko jest dla mnie juz bezawaryjne haha

Ale musze przyznac ze mialem tez pecha np 4 razy zmienialem opony.

21 cali b niski profil. Na naszych drogach samobojstwo...

 

 

Link to post
Share on other sites

Marzę o takich kołach nawet za cenę niepraktyczności, pewnie gdybym miał to bym zmienił zdanie. Najbardziej podobają mi się nie tyle niskie profile i duże koła co szerokie koła. Niemiecki styl tuningu, ogromne koła na tył, i trochę mniejsze na przód. Nic więcej nie robić w aucie.

Link to post
Share on other sites
Gość Kotecek

A jak już przy kołach:

 

A Suzuki Alto będę miał felgi 14" o szerokości 4,5" a opona letnia o szerokości 6,2" (chyba, 155cm) i profilu 65. Jak bym z Astry szersze felgi z zimówkami założył to przy skręcaniu by się tarło o nadkola? W Astrze felga 13" o szerokości 5,5". Opona o szerokości 7" (175cm), profilu 70 więc trochę większy niż w Alto. Fajnie by było jak by było OK to by nie trzeba opon i felg kupować :)

 

Spalanie by było większe tak przy 70km/h przez szersze o cal opony czy taki samo, bo mniejsza średnica by jakoś to zrównoważyła?

Edytowane przez krolik_beny
Link to post
Share on other sites

Panowie co wy wiecie o awaryjnosci i kosztach.....

Kup W220 %-) Zobaczysz co się dzieje, kupiliśmy sobie taką w 2001 roku sąsiad zobaczył i po miesiącu kupił taką samą. Nam się jedynie skrzynia rozsypała raz ale to na gwarze on w ten samochód wsadził 100 pare tysięcy lekko licząc. Dobrze, że facet ma kasę bo jakąś tam dużą firmę ma bo chyba nie miałby co jeść. :D
Link to post
Share on other sites

i sobie wykrakałem

 

przed chwilą jak jechałem do pracy:

http://img846.imageshack.us/img846/3936/zdjecie2o.jpg

 

mam nadzieje ze powietrze schodzi przez mróż i jeden z wentyli puszcza...

dzis i tak juz nic niezrobie :/

Link to post
Share on other sites

Idealnie pasuje do tego działu :D

 

Słup, znak, płot (trzy przęsła), drzewko i wreszcie na asfalt:

 

http://img850.imageshack.us/img850/955/37569328.jpg

 

PS.

Nikomu nic się nie stało tylko ja się skaleczyłem w trakcie wyczołgiwania przez bagażnik (sub by mnie zabił).

 

Najlepsze były służby ratownicze.

Straż przyjechała. Gość jakiś młody wyskakuje i tekst:

- odłączamy akumulator, zakręcamy butlę.

Ja:

- butla zakręcona a akumulator leży tam dalej z klemami.

Dowódca jednostki:

- gdzie jest kierowca?

Ja (zachowanie jak widz, nie mój samochód nie ja miałem wypadek):

- ja jestem kierowcą.

Pogotowie (z czarnymi workami):

- gdzie są ci z wypadku

Ja:

- to my - koleśka z pogotowia prawie żebra mi połamała sprawdzając czy wszystko jest mi OK :D

Link to post
Share on other sites

<?php
if(powyższy_post == TRUE)
{
echo "Gratz.";
}
else
{
echo "ale spamer <img src='http://forum.benchmark.pl/public/style_emoticons/<#EMO_DIR#>/tongue.png' class='bbc_emoticon' alt=':P' />";
}
?>
< :D >
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...