SoundsGreat 1647 Napisano 18 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 Ci co je mają kochają, reszta nie bardzo. Cytuj Link to post Share on other sites
Gość Kotecek Napisano 18 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 (edytowane) Mi się ta generacja podoba, mimo że to nie jest auto dla mnie. Oczywiście mówię o normalnym nie zmodyfikowanym (tuning, wiejski tuning) aucie. Niestety część użytkowników aut marki BMW robi bardzo negatywna opinię tym samochodom. Moja koleżanka, która uwielbia duże, szybkie auta powiedziała, ze każde byle nie BMW bo nie chce mieć nic w spólnego z ludźmi którzy nimi jeżdżą (z całym szacunkiem dla normalnych użytkowników tych aut). Ale my mieszkamy na wsi i tu marzeniem prawie każdego młodego rolnika jest 15-20 letnie BMW. Nowszego niż 15 lat BMW tu chyba nitkt niema 3/4 tych aut to swego rodzaju choinka. W niedzielę widziałem takie choinkowe cudo w lusterku jak się szykuje do wyprzedania a tam z przodu 3 niebieskie diod... 3 bo pewnie 4 się zepsuła... Jak do Łodzi się pojedzie to już mniej takiego elementu jeździ a auta sę nowsze o 10 lat i niepoddane modyfikacjom i "ulepszeniom". Takie e36 w sedanie bardzo ładnie się prezentuje jeśli nie jest choinką Sam myślałem nad wersja 3dzwiową 1,6 ale stwierdziłem że to za drogie w utrzymaniu i kupiłem mojego parchańca Edytowane 18 Stycznia 2012 przez krolik_beny Cytuj Link to post Share on other sites
BIGPUN 12628 Napisano 18 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2012 @krolik zgadzam sie Cytuj Link to post Share on other sites
bullseye 73 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 Każde auto jest ładne seryjne, ewentualnie modyfikacja zawieszenia (+lekka gleba, ale bez przesady, nie mamy warunków na to aż takich) +ładne felgi z kapciami no i oczywiście silnik (ale robiąc to właściwie a nie tylko wycięcie katalizatora i jednego tłumika). Najlepsze są auta z napędem na osi przedniej ze spojlerem z..... tyłu Ciekawe po co on tam siedzi Cytuj Link to post Share on other sites
Yuman 12 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 (edytowane) A ja się bujam Toyotą Yaris 99' 1.0 Powyżej 110 km/h nie słychać radia, ale na szczęście tylko raz na 2 miesiące robię trasę 400 km, one way. Edytowane 19 Stycznia 2012 przez Yuman Cytuj Link to post Share on other sites
mattax 25 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 (edytowane) e36 jest ok w wersji cabrio M3 3.2 reszta- tylko dobrze sie prowadzi ja jeżdżę Vectrą C 2.0 w gnoju - którą chce sprzedać bo dla młodego i szalonego to za duże i za wolne auto, ale plusem jest ECO przy dzisiejszej cenie paliwa i kilometrach które robię..... swoją drogą moim zdaniem głupio jest mówić że alektronika to zło, fakt czasami pomaga sie zakopać i głupieje przy zakopanym aucie, ale jak ktoś mówi że esp w tym asr przeszkadza to tak jak by mówił że abs nie spełnia swojego zadania. Edytowane 19 Stycznia 2012 przez mattax Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 (edytowane) "Walczycie" na ekonomikę? Ostatni czas jeździłem Saab'em 95 1,9tid - 150km @ 7,2l/100km w mieście ale coś czego nie ma podobna benzyna - moment obrotowy. Nie zgadzam się z wypowiedzią wyżej, że "diesel to dystans a nie osiągi". Dobitnym dowodem jest zwycięstwo Audi TDI V10 w jednym z niedawnych Le Mans. Mam do was pytanie. Szukam małego (niekoniecznie) taniego w eksploatacji i dość niezawodnego auta od 2007 do 20.000. Co możecie polecić a co odradzić? Póki co wpadł mi w oko Seat Ibiza z silnikiem VW 1.9tdi (nie ukrywam , że samo dobre opinie o nim słyszałem) za 19.800. Czy Corsa to godny polecenia samochód? Głównie CDTI. Myślałem też o W210 bo w sumie popularność wśród taryfiarzy jest jakimś barometrem wygody-opłacalności-długowieczności. Plusy takie, że za relatywnie małe pieniądze mam auto średniej klasy, wygodne, dość niedrogie w częściach i mocne (CDI270) oraz bezpieczne. Minusy takie, że rdzewieje i ogólnie tyle tego jeździ, iż aby kupić dobry egzemplarz trzeba się znać na nich. Edytowane 19 Stycznia 2012 przez elkey Cytuj Link to post Share on other sites
radwys 13 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 @Elkey Nie warto brać się za silniki CDI . Lepiej kupić sobie zadbanego 290 TD w wersji Elegance . Jest to stary silnik i nie musi jeździć na dobrym paliwie , dodatkowo nie jest tak awaryjny , a jak się już zepsuje to jego naprawa nie jest tak droga i skomplikowana jak CDI . Każdy bardziej ogarnięty w Mercedesach ci powie , że 290 to były najlepsze silniki w E klasie. To widać nawet po cenach bo 2.2 CDI można kupić od 10k , a za 2,9 trzeba dać niekiedy 15 . Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 Pewnie tak ale i tak mało ich i jest, więcej CDI. Mercedes chyba odpada bo z Polski boję się brać (też się nie znam) a z Niemczech nie wezmę nic większego niż 2000cm3 bo cło mnie zabije. Cytuj Link to post Share on other sites
Gość Kotecek Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 (edytowane) Zdaj relacje. Bo to faktycznie smok nie auto... Byłem u mechanika. Podłączył kompa i stwierdził, że zepsuł się czujnik kolektora ssącego (mogłem nazwę pomylić, nie znam się na autach). Temperatur schładzania czy czegoś takiego jest za niska. Jak przyjechałem (19,5km) to było 15*c a jak pogazował na postoju to temperatura wzrosła do 22*c. On mówił, że powinno być ok. 60*c. Przez to na ssaniu ma mi jeść zbyt dużo benzyny i możliwe, że to miało wpływ na to, że na gaz mi się później przełącza. Jeśli po wymianie tego ustrojstwa przełączanie LPG wróci do normy to nie będę musiał jechaż na regulaję do gazownika. Wymiana za tydz. i ma mnie kosztować ok. 100PLN. A co za tym idzie kupno nowego parchańca zostanie odłożone na rok Na rok, bo obecny parchanieć psuje się tylko w zimą. swoją drogą moim zdaniem głupio jest mówić że alektronika to złoHmm... za dużo źle... za mało też źle. Tyle co mam w Astrze gen I elektroniki (wliczam komputer sterujący LPG) wystarcza. Natomiast już ABS nie mam, żadnych czujników do parkowania, skomplikowanych konsol od radia czy klimatyzacji też nie. I w następnym aucie tez nie będę będę miał różnych wynalazków. Tzn ABS dojdzie, bo to standard ale tak to będę szukał jak najprostszego auta. A na dzień dzisiejszy nawet najprostsze Aygo będzie miało jakiś komputerek, ABS i komputerek od sterowania mieszanką LPG. Edytowane 19 Stycznia 2012 przez krolik_beny Cytuj Link to post Share on other sites
bullseye 73 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 to tak jak by mówił że abs nie spełnia swojego zadania.Bo nie spełnia wdg mnie, bo co z tego że możesz manewrować skoro droga wydłuża się na tyle że te manewrowanie zdaje się na nic bo nie ma gdzie uciekać ? A weź i w takiej granicznej sytuacji wytłumacz człowiekowi by spokojnie zredukował biegi niżej i hamował delikatnie ręcznym dzięki czemu jest szansa uniknięcia wypadku. "Walczycie" na ekonomikę? Ostatni czas jeździłem Saab'em 95 1,9tid - 150km @ 7,2l/100km w mieście ale coś czego nie ma podobna benzyna - moment obrotowy. Nie zgadzam się z wypowiedzią wyżej, że "diesel to dystans a nie osiągi". Dobitnym dowodem jest zwycięstwo Audi TDI V10 w jednym z niedawnych Le Mans.Nie oszukuj się, w Saabie nie masz nawet w 15% tak dobrego silnika jak V10 TDI, tu nie ma żadnego porównania. I w sumie co z tego że masz gigantyczny moment obrotowy jak trwa on nie za długo bo do 3-4000rpm gdzie w benzynie idzie dalej do tych 6 a czasem i jeszcze dalej Cytuj Link to post Share on other sites
Gość Kotecek Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 W moim ABSu nie mam i żyję Sam sobie robię ABS prawą stopą Uważam, ze coraz to nowsze auta są tak robione aby kierowce coraz bardziej wyręczać przez c wzrasta stopień skomplikowania pojazdu a zmniejszają się umiejętności kierowcy. No bo przecięrz ABS zrobi pulsacyjne a czujnik parkowania sam zaparkuje.... po co umieć parkować??? Cytuj Link to post Share on other sites
bullseye 73 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 Taa, a te czujniki to tyle miejsca potrzebują co nasze stereotypowe kobiety (bez obrazy, bo wcale nie uważam was za gorszych kierowców). Większość znajomych uczyła się na nowych autach jeździć, jak wsiedli do malucha to nawet ruszyć się im nie udało Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 (edytowane) Bo nie spełnia wdg mnie, bo co z tego że możesz manewrować skoro droga wydłuża się na tyle że te manewrowanie zdaje się na nic bo nie ma gdzie uciekać ? A weź i w takiej granicznej sytuacji wytłumacz człowiekowi by spokojnie zredukował biegi niżej i hamował delikatnie ręcznym dzięki czemu jest szansa uniknięcia wypadku. Nie oszukuj się, w Saabie nie masz nawet w 15% tak dobrego silnika jak V10 TDI, tu nie ma żadnego porównania. I w sumie co z tego że masz gigantyczny moment obrotowy jak trwa on nie za długo bo do 3-4000rpm gdzie w benzynie idzie dalej do tych 6 a czasem i jeszcze dalej Ale ja nie napisałem, że Saabowski (w sumie Fiatowski) silnik ma jakość hi-endowej V10 VW. Pisałeś tylko (albo ktoś inny), że diesel nie nadaje się do osiągów. Oczywiście, że się nadaje. Jest setki diesli które to udowadniają. Skończyła się stara era. Obecnie motoryzacja idzie w małe turbo-benzyny i turbiodiesle i w obydwu wypadkach liczą się dobre osiągi i minimalne spalanie. Co do tego Saaba to się nie oszukuję. Możemy sobie teoretyzować na liczbach koni i momentu co i jak jeździ ale wystarczy się przejechać nowym przyzwoitym dieslem żeby docenić jego elastyczność. Nie jestem rajdowcem a samochód służy mi do normalnego jeżdżenia i powiem to co jest raczej ogólnie przyjętą prawdą - diesel jest elastyczniejszy. Podoba mi się to, że mogę z 20km/h pocisnąć z trójki do 80 choć przyznaję, że akurat ten silnik tak jak piszesz ma dużego kopa do połowy obrotów gdzie później go muli. Jeździłem i tymi i tymi i do normalnej jazdy mi osobiście bardziej pasuje diesel. Nie znaczy, że jest lepszy. Edytowane 19 Stycznia 2012 przez elkey Cytuj Link to post Share on other sites
Gość Kotecek Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 (edytowane) Podoba mi się to, że mogę z 20km/h pocisnąć z trójki do 80 W kwestii elastyczności mój parchaniec* jest rewelacyjny. Dla mnie to ważne jak chce się eko jeżdżenie uprawiać. 1 bieg - 0-40 km/h 2 bieg - 0-60 km/h 3 bieg - 0 -100 km/h 4 bieg - 30 km/h do... i tu nie sprawdzałem. Zwykle jeżdżę 60-70km/h na 5tym i 80 nie przekraczam. Albo sprawdziłem jak rozpędziłem do 157 ale nie pamiętam, raz tylko się zdażyło jechać z takim pędem. 5 bieg - 40-157 km/h przy czym 160 to prędkość maksymalna auta. Wartości są ekstremalne i normalnie nie ruszam z 3ki ani nie jeżdżę na 3ce 100, bo wgl nie jeżdżę 100 Ale elastyczność wg mnie świetna Dzięki takiemu przetestowanu wiem na co stać auto i czego się spodziewać. Jeździłem nowszymi autkami 1.0 68Km i juz takiej elastyczności w kwestii niższych obrotów nie ma... wyższe mi latają bo i tak nie używam. * Parchaniec to Opel Astra gen. I, 1,4 - 60KM. Edytowane 19 Stycznia 2012 przez krolik_beny Cytuj Link to post Share on other sites
mattax 25 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 znawcy od ABS- skraca drogę hamowania, jedynie na bardzo wyboistej drodze jest inaczej kropka. poza tym na temat elektorniki i asr co jest troche jak abs w druga strone wsiać w auto z ponad 200km w taką pogode.. Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 (edytowane) Dobry ABS to świetna rzecz o czym sam przekonałem się nie raz. Raz pomaga, raz przeszkadza ale uśredniając raczej pomaga. Uczenie ludzi skomplikowanych technik hamowania w krytycznych sytuacjach niewiele da bo nie oszukujmy się - Polacy nie są wcale dobrymi i ogarniętymi kierowcami, oczywiście uśredniam bo jest też wielu dobrym i bardzo dobrych kierowców. Najgorsi są ci "uliczni rajdowcy" którym wydaje się, że jeżdżą dobrze i dla wielu z nich to tylko kwestia czasu zanim skasują auto albo kogoś zabiją - oczywiście wina zawsze leży po stronie złych warunków środowiskowych, innego kierowcy czy awarii samochodu. Do elektroniki nic nie mam bo w dużej większości po coś i jest i coś daje a prawie zawsze można ją wyłączyć. W większości samochodów wyłączenie systemów kontroli trakcji itp. to naciśniecie przycisku. Niestety czym więcej elektroniki tym więcej potencjalnych rzeczy które mogą się zepsuć. Edytowane 19 Stycznia 2012 przez elkey Cytuj Link to post Share on other sites
majestic 9 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 (edytowane) Octavia I 2003 1.9 TDI http://zapodaj.net/5ff1962c9937.png.html Edytowane 19 Stycznia 2012 przez majestic Cytuj Link to post Share on other sites
bullseye 73 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 Polacy nie są wcale dobrymi i ogarniętymi kierowcami, oczywiście uśredniam bo jest też wielu dobrym i bardzo dobrych kierowców. Najgorsi są ci "uliczni rajdowcy" którym wydaje się, że jeżdżą dobrze i dla wielu z nich to tylko kwestia czasu zanim skasują auto albo kogoś zabiją - oczywiście wina zawsze leży po stronie złych warunków środowiskowych, innego kierowcy czy awarii samochodu.Wyczerpałeś temat do dna znawcy od ABS- skraca drogę hamowania, jedynie na bardzo wyboistej drodze jest inaczej kropka.Pozwolę zacytować: Z założenia ABS miał jedynie zapewniać utrzymanie kierowalności auta podczas hamowania, jednak w praktyce okazało się, że szczególnie nowsze ABS-y zdecydowanie skracają drogę hamowania. Typowym problemem podczas hamowania autem bez ABS-u jest duży rozrzut drogi hamowania (raz się uda dobrze zahamować, innym razem nie). Natomiast z ABS-em droga hamowania jest zawsze zbliżona. Można więc przyjąć, że szczególnie w sytuacji awaryjnej ABS wyraźnie skraca drogę hamowania. Więc jeśli ktoś potrafi tylko nacisnąc gaz do dechy i hamulec do dechy to faktycznie, abs drogę skróci i zapewni kontrolę. Jeśli ktoś dobrze ogarnia zachowanie swojego auta, i faktycznie umie prowadzić to nie, ABS wydłuża i to sporo drogę. Cytuj Link to post Share on other sites
elkey 25 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 Już nie pamiętam kiedy ostatni raz robiłem tzw. hamowanie pulsacyjne . Pewnie z 10 lat temu lub trochę wcześniej. Myślę, że "mały zonk" może być jak taki kierowca co uczył się jeździć po 2000 roku przyzwyczajony do ABS'u będzie miał nagłe hamowanie starszym autem. Cytuj Link to post Share on other sites
Agent220 7 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 Nissan Primera P11.144 1.8 hatchback 1999 r. Cytuj Link to post Share on other sites
Mroczny 105 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 (edytowane) Witam, może się tym nie wożę ale przez kilka dni woziłem, ale było trochę zabawy jak się to naprawiało Tak było przed http://zapodaj.net/72d8eadd5d1f.jpg.html http://zapodaj.net/28ee464d1085.jpg.html Tak w trakcie http://zapodaj.net/217a8cc7cedb.jpg.html A tak po http://zapodaj.net/70b011cb50a6.jpg.html http://zapodaj.net/232fa185ec46.jpg.html Edytowane 19 Stycznia 2012 przez Mroczny Cytuj Link to post Share on other sites
GreQonE 3628 Napisano 19 Stycznia 2012 Autor Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 ABS- skraca drogę hamowania Od kiedy..? auto z ponad 200km w taką pogode Nie widze problemow, przod/tyl naped czy na 4 lapy? Te asry i inne gowna tak naprawde tylko niszcza selekcje kierowcow. Kiedys to jak nie umiales jezdzic to wsiadales w malucha, a teraz dzieciaki pakuja do 500 konnych m5. Cytuj Link to post Share on other sites
bullseye 73 Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 a teraz dzieciaki pakuja do 500 konnych m5.A potem odbierają z kostnicy, o ile jest jeszcze co odebrać. Cytuj Link to post Share on other sites
Gość Kotecek Napisano 19 Stycznia 2012 Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2012 (edytowane) Ja tam się bardzo cieszę, ze moim pierwszym autem był Maluch Te asry i inne gowna tak naprawde tylko niszcza selekcje kierowcow. Niestety smutna prawda... Edytowane 19 Stycznia 2012 przez krolik_beny Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.