Skocz do zawartości

Recommended Posts

Sporo tego i wygląda to strasznie, widzę że na spokojnie będę musiał w domu przeanalizować posiłki. Widzę także że, co poniektórzy mają szeroki zakres wiedzy, wręcz mogę śmiało powiedzieć że to objaw nałogu:P. Czytając niektóre porady na forach twierdzę że żeby w 100% wykonywać ćwiczenia/diety i inne zalecenia musiałbym nie pracować i siedzieć cały dzień w domu :D.

 

5 posiłków o określonych godzinach, trening na to, na tamto, prysznice na przemian zimno/ciepła wodą na poprawę krążenia, x godzin snu, pompki/bieganie, baseny i inne sporty aktywne etc.! jest tego cała masa :)

 

- oczywiście że wiem, to wszystko robić w miarę możliwości i nie chodzi tu o dietę, ale sam fakt tego że 100% nie jest się wstanie robić wszystkich zaleceń z racji braku czasu i nie tylko tym się żyje :)

Link to post
Share on other sites

Wracam do tematu %-)

 

Od maja na urlopie najpierw były juwe, później końcówka pisania magisterki, obrona, praca i nie było czasu na siłownię ale w tym tygodniu idę się zapisać na siłkę %-)

 

Cel na ten rok poprawić nogi i brzuch a w miarę możliwości podciągnąć rekord w wyciskaniu do 150 kg* :D

 

* Jak nie pójdzie to przynajmniej do 145 kg %-)

Link to post
Share on other sites

WIno 20mg/ed i do 160 jak nic pójdzi

Trenuję już jakieś 8-9 lat i nie mam i nie miałem nigdy zamiaru bawić się w zasyfianie swojego organizmu sterydami ;)

W ciągu tych lat zrobiłem jedynie dwa cykle kreatynowe + BCAA (po 6-8 tyg) w ostatnich dwóch latach, żadnych gainerów bo budulec to powinien pochodzić z pełnowartościowych posiłków a nie z shakera :P

 

<pozdro>

Link to post
Share on other sites

Więcej osiągnie się na byle jakim treningu i dobrej diecie niż byle jakiej diecie i dobrym treningu.

Tak calkowicie szczerze to sie nie zgodze.

Moze dziala to na Twoim przypadku, ale na moim jest zupelnie odwrotnie.

Po zastosowaniu super rygorystycznej 100% zbalansowanej diety nie odczuwam zadnych wiekszych zmian, a na diecie juz jestem jakies 3-4 miechy.

 

Moim zdaniem:

 

Dobry Trening > Dobra Suplementacja > Dobra Dieta

 

W takiej kolejnosci.

 

Tak poza tym, dzisiaj robilem test %BF na lepszym urzadzonku i wyszlo ~32%, czyli tak jak mowilem wczesniej.

Do zrzucenia jeszcze 28KG :)

Edytowane przez GreQonE
Link to post
Share on other sites

Wy macie swoje przekonania, ja swoje i ich nie zmienimy. Żebyśmy się zrozumieli - dieta to nie tylko rygorystyczne unikanie tłuszczy i cukru itp. Dieta to po prostu to co jesz, nawet jeśli ktoś je regularnie pączki i pizze to też jest na jakiejś diecie - to rozumiem przez słowo dieta. Każda ma jakąś dietę.

 

To, że dieta jest ważniejsze niż sam trening to nie jest tylko moje zdanie ale większości doświadczonych o czym się przekonałem chodząc po różnych forach. Jeśli u Was czynnik diety odgrywa mniejsze znaczenie niż treningu to znaczy, że macie słabą dietę.

 

Jeśli chodzi o chudnięcie to nie trzeba nawet na siłowni trenować bo to sport nie będący nawet w I dziesiątce najlepszych spalaczy, wystarczą aeroby i dieta.

Link to post
Share on other sites

Ja również, tak jak napisałem wcześniej białko i węgle z posiłków a nie shakera %-)

 

O ile rozumiem uzupełnianie diety suplami takimi jak kreatyna czy rozgałęzione aminy które w posiłkach nie występują w wystarczającej ilości a nie każdy może pozwolić sobie na kilka kg mięsa na dzień, to przeciwko gainerom będę zawsze.

 

Do michy a nie do torebki że tak powiem %-)

Edytowane przez RAKU 44
Link to post
Share on other sites

Super frajda jak chodzisz 5 lat na siłkę i wszystko stoi w miejscu. Posłuchajcie sobie RadioKoksu. Tam Burneika gada o wszystkim bez skrupułów a ktoś taki jak on ma pojęcie.

Czemu stoi w miejscu ? myślisz ze po kuracji masz 100% mięsa i że to co uzyskałeś jest twoje i ci zostanie heh , jak czytam wypowiedzi niektórych panów to mi ręce opadają. Każdy towar to tylko dodatek a i tak 90% rezultatu to jedzenie , reszta to trening i pozostałe procenty to towar po którym i tak spadnie jeśli nie weźmiesz kolejnej , kolejnej , kolejnej itd.

 

Będziecie mieli z tego jakąś kasę , wygracie jakieś zawody , czy po prostu sezonowi letni napinacze gdzie po dwu dniowej imprezie i tak większość z tego co przybyło zjedzie.

 

Ci co brali i maja jakieś rezultaty muszą brać ciągle bo nie uwierzę nikomu że jest wstanie utrzymać 50% tego co osiągnął bez kolejnej kuracji.

 

Sporo z was co brali wiedzą co jest po , spadki , brak popędu , ogólnie lipa i nie pomogą hcg , kreatyny białka , i inne duperele.

 

taaa Brunejka ma pojęcie i na pewno prawdę ci powie hehe.

 

 

lata lecą , na starość nie będzie mięśni a dziura w wątrobie jeszcze większa w głowie , po 40 będziesz mógł sobie bzykać ale pod nosem ;)

Edytowane przez RuLeR
Link to post
Share on other sites

wystarczą aeroby

Które przeważnie robi się na siłowni lub salach aerobowych (mało osób robi cardio na powietrzu) :]

 

EDIT:

 

@up Miałem do czynienia z SSA więc wiem jak wygląda sprawa po ale nie będę tutaj poruszał tego tematu.

Edytowane przez matej
Link to post
Share on other sites

@up

 

Z grubsza wszystko co napisałeś to prawda ale niektóre kwestie trochę przesadzone. Po sterydzie zawsze spadnie a już na pewno po teściu bo nawet najlepszą miską nie podtrzyma się takiej ilości testosteronu w organizmie co na cyklu a to dzięki niemu jest taka forma. Co do utrzymania 50% tego co się zrobiło na cyklu to jest tu za dużo czynników by móc gdybać. Jeżeli ktoś np. bierze cykl na powrót to ma większe szanse zachowania tego co zrobił niż ktoś kto dopiero "przeciera ścieżki". Pytanie też co rozumiemy przez 100% postępu na cyklu.

 

Najważniejsze to dobrze jeść na i po cyklu ale tu jest problem bo wiele osób tak się dop___ala na cyklu, że miesiąc czy dwa po tracą apetyt i jest problem. Postępy widać na jednym cyklu rocznie a przy odpowiednich środkach i diecie można sobie zapewnić wyraźnie szybszy i lepszy przyrost masy niż na sucho, trzeba niestety mieć wiedzę, charakter i cierpliwość bo nie są to przyrosty i forma jak w przypadku cyklu 300 dni w roku o jakim chyba pisałeś.

 

Na zakończenie powiem, że różnie ludzie wykorzystują na siłowni sterydy. Dla jednych to część diety i nie wyobrażają sobie życia bez nich ale moim zdaniem najlepiej robią ci którzy używają ich regularnie acz rzadko do "przecierania ścieżek".

Edytowane przez elkey
Link to post
Share on other sites

trenuje troche lat. dopingu nie bralem:) ale jezeli gralbym zawodowo mial wlasnego lekarza,dietetyka,ktory mi ustala wszystko,zalatwia pewny towar to czemu nie:) nie balbym sie o zdrowie.

jak ktos bedzie bil i jadl nieumiejetne to jasne ze wykonczy organizm

ale wszedzie NFL,NBA,FUTBOL AMERYKANSKI itd itd . kluja sie i jest i zawsze istnial doping;) z tym ze pod reka specjalisty.

 

juz wole zeby konczyly mnie sterydy niz alkohol,otylosc,cpanie itp;)

Link to post
Share on other sites

Co tam koksy?:). Ograniczenie niezdrowego jedzenia/chmielu(można rzecz że totalne wykluczenie) i w miarę utrzymywanie dobrej diety daję efekty w postaci siły :), niestety mam wkurzający problem...nie mogę spompować sobie klaty...tzn. nie odczuwam tej tzw. pompy ...tylko z tą partią mam problem.

 

Rozpiętki odczuwam, a główne mięśnie klatki nic...^.^ Mam nadzieje że rozumiecie ?:)

Link to post
Share on other sites

Ogólnie technika to Split x3, klata wypada w poniedziałek:

 

x-serie y-powtórzenia

 

Wyciskanie na poziomej ławce x4 y10 (Gryf)

Na skośnej x4 y10 (gryf)

Wąski uchwyt x4 y10 (gryf)

Rozpiętki na poziomej x4 y10 (ofc.hantle)

i jeszcze wczoraj rozpiętki na skośnej głową w dół robiłem(prawie hantle mi na łeb padły :D)

 

Oczywiście różnie z seriami wygląda bo staram się dokładać ciężaru i optimum to 6-10 powtórzeń. Staram się również poprzemieniać trochę ćwiczenia;)

Link to post
Share on other sites

A jak z dynamiką? Kontrolujesz ciężar w fazie negatywnej? Robisz powtórzenia do załamania (oporu)? Najlepiej nagraj filmik jak wyciskasz to będzie można coś o technice powiedzieć.

 

Różni ludzie różnie reagują na różne treningi. Są tacy których lepiej pompuje duża liczba ruchów. Mnie zawsze najlepiej pompowała mała liczba ruchów (6-8 do załamania w pierwszej serii, a w ostatniej nawet 4) za to dużym ciężarem. Kombinuj. Jak split Cię źle pompuje to rób dwa razy w tygodniu partię po dwa ćwiczenia. Możesz też zmieniać ćwiczenia co trening - raz jeden, raz drugi zestaw. Zamień co drugi trening jedną sztangę na sztangielki. Ostatecznie możesz też pomyśleć o takich metodach jak progresja, rampa czy regresja czyli w każdej serii inny ciężar.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...