Skocz do zawartości

Recommended Posts

Myślałem o tego typu spodniach i koszulce

10245537_732372120149829_244717861539555

 

Sam mam termoaktywne ale... to tak śmierdzi że szok. Niby tego nie można suszyć ale dziś wypiorę jedną i wysuszę w suszarce. Normalnie piorę w wiadrze i czekam aż wyschnie.

Link to post
Share on other sites

Cwicze w domu ale ten stroj spelnia moje oczekiwania. Krotkie spodenki reebok przed kolana z siateczka w srodku by mozna bylo nosic bez bielizny (i tak ja zakladam). Do tego koszulka na naramkach z H&M bawelniana. I tyle. Nie mam pojecia jak mozna cwiczyc w t-shirtach. Ja bym sie w nich zagotowal, a zaznaczam, ze w domu cwicze zima na ogol w ok 16 stopniach i mi taki stroj odpowiada, bo poce sie tylko troche, a jest mi cieplo caly czas. Jakbym chodzil na silke gdzie jest klima i pewnie ustawione ok 20 stopni to bym sie gotowal i oczywiscie tez nosil koszulke na naramkach, tylko bylaby czesciej mokra. Totalnie nie rozumiem gosci chodzacych na silownie w dlugich dresach i bluzach (widzialem takich w Anglii). Do tego adidasy jakies. W domu cwicze w skarpetach zwyklych bawelnianych.

 

Co do termoaktywnych - to one sa dobre, nawet bardzo dobre lub genialne, ale nie na silownie! O ile kocham poliestrowe koszulki w kolarstwie, to na silowni nie wyobrazam sobie siebie w takiej. No chyba ze bylaby wersja na naramkach. Dla mnie wszystko ponad koszulka na naramkach = zagotowanie sie totalne. No ale ja generalnie goracy chlopak jestem i moge zima na pol godziny na spacer w kapielowkach wyjsc i mi bedzie ok.

Edytowane przez verul
Link to post
Share on other sites

No jak cwicza kiepsko to i slabo dogrzewaja. Moje miesnie sa jak CPU. Wymagaja chlodzenia, a nie grzania.

O takie spodenki

 

OBnl9u.jpg

 

 

Koszulki akurat nie mam fotki, ale cos w tym stylu

http://www.bonprix.pl/style/koszulka-bez-rekawow-128140925/?catalogueNumber=964390&category=390&type=image&return=ref&source=2

Edytowane przez verul
Link to post
Share on other sites
Nie lepiej termoaktywne koszulki?

 

nie, one mają baardzo słabą chłonność, w odzieży termoaktywnej jeżdżę na narty albo postrzelać się po krzakach i tam się świetnie sprawdza jako warstwa spodnia, bo nie trzyma wilgoci przy ciele, ale na siłownie bym tego nie założył

 

 

 

Myślałem o tego typu spodniach i koszulce

 

są zwolennicy takich "profesjonalnych" ciuchów, ale wydaje mi się, że to bardziej kwestia mody niż pragmatyczności

 

 

 

Totalnie nie rozumiem gosci chodzacych na silownie w dlugich dresach i bluzach

 

taki trochę mit o lepszym spalaniu tłuszczu w wyższej temperaturze, na brzuchach jeszcze opinają się "pasami" z karimaty, żeby najwięcej tam spalić, śmiech mnie bierze jak takich widzę, ale cóż... 

 

natomiast całkiem na "he-mana" to też średnio, ja się dość intensywnie pocę i muszę mieć w co (ręcznik ręcznikiem), inaczej zacznie kapać (na crossach kapało tak czy owak, ale to szczególny przypadek, na piątkowe półtoragodzinne treningi nosiliśmy po dwie koszulki :P  )

 

PS @@verul, na focie to ty we własnej osobie?

Link to post
Share on other sites

PS @verul, na focie to ty we własnej osobie?

Tak. W tym roku po zakonczeniu redukcji po masie. Mialem wtedy ok 8 - 9 bf. Teraz nie cwiczylem kilka miesiecy wiec mam ok 12% bf. No ale ja latem nie moge cwiczyc silowo. Ja mam taki metabolizm, ze sie grzeje i jest kaplica. Zima moge paradowac przy mrozie -10 w kapielowkach ale latem jak sie w pomieszczeniu robi 28 stopni to zdycham, a nie dorobilem sie klimy w mieszkaniu.
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

To bylo po pol roku treningow z potreningu.pl

Uwazam ze zmarnowalem troche czasu, bo stac mnie na wiecej. Teraz bede ukladal plan samemu to zobacze roznice. No i dieta tez samemu. Nawet eksperymentowalem z SKD pod koniec ale powiem szczerze ze to byla masakra jesli chodzi o treningi, a jak paski nie wskazywaly ketonow tak nie wskazywaly. Ja generalnie dobrze toleruje wysoka podaz bialka.

Link to post
Share on other sites
a ja mam takie pytanie, czym się różni ryż ciemny od białego ?

 

poziomem obróbki, tak faktycznie to ta sama roślina

 

biały czyli pozbawiony plew i wypolerowany talkiem, brązowy czyli w plewach, to jak makaron pełnoziarnisty w porównaniu do zwykłego

 

 

Tak.

 

http://www.t-nation.com/img/photos/2010/10-626-03/ThumbsUp-380.jpg

 

PS ja na razie w okolicach 20% BF o masie nawet nie wspominam

Link to post
Share on other sites

różnica jest taka, że zwykły makaron to jest robiony ze zwykłej mąki, makaron pełnoziarnisty z mąki z tzw pełnego przemiału czyli bez pozbawiania go plew, ergo ten drugi zawiera znacznie więcej składników odżywczych i mikroelementów

 

to, że się objadasz średnio dobre, z pszenicą w każdej formie nie należy przesadzać, ale ogólnie makaron niezły przy masowaniu, a w ograniczonych ilościach nawet przy redukcji można spożywać, np do posiłku po-treningowego

Link to post
Share on other sites

Makaron tylko pelnoziarnisty. Zwykly jak pisal wczesniej drachenfeles jest pozbawiony innych skladnikow odzywczych takich jak mineraly, witaminy i blonnik.

 

Co do ryzu to brazowy jest lepszy od zwyklego aczkolwiek ja z brazowego zrezygnowalem. I to nie ze wzgledu na smak - po prostu gotowanie 12 minut kontra 30 przewazylo. Wole miec posilek dwa razy szybciej niz te sladowe ilosci blonnika ktore daje brazowy. A jak chce zjesc naprawde zdrowo i nie jest to posilek potreningowy to i tak najlepsza jest kasza gryczana ;)

Link to post
Share on other sites

@verul: niezła forma na zdjęciu, w kącie pokoju widać zapas paszy i wiatmin. Sprytnie wykorzystałeś pytanie o ciuchy, żeby wrzucić fotkę bez koszulki, niby że spodenki polecasz :rotfl: , ale forma godna podziwu, dobra równowaga pomiędzy masą i rzeźbą, więc jest okejka.

Co do ciuchów: łysy koks w obcisłym body na zdjęciu wygląda jakby się wybierał na Tour de France a nie na siłkę, moim zdaniem tragedia i jeśli komuś przychodzą podobne pomysły do głowy, to znak, że trzeba zmniejszyć dawki bo beret zryty. Podobnie jak te spodnie z szerokimi nogawkami, które wrzucił leto - toż to moda siłowniana z lat 90 ubiegłego wieku [sic!]. Wiem, bo sam wtedy takie miałem. Jestem zwolennikiem minimalistycznego lansu na siłowni. Wygodne krótkie spodenki bawełniane, żeby nie krępowały ruchu przy przysiadach, bawełniana koszulka i tyle. Ani nie luźna ani nie obcisła, po prostu w takim rozmiarze, w jakim chodzisz. Chyba, że ktoś lubi przeglądać się w lustereczku (a w zasadzie to wszyscy lubimy :P ) to koszulka na ramiączkach lub długi rękaw, jeśli ma to zwiększyć pocenie przy redukcji. Wszelkie ciuchy techniczne i "specjalnie" zaprojektowane na siłkę najczęściej są przerostem formy nad treścią i wyglądają śmiesznie.

A propos przerostu formy nad treścią: wczoraj na treningu zauważyłem typa, który założył sobie pas treningowy, ćwicząc biceps, od razu przypomniała mi się dyskusja na temat stosowania pasa na treningach i uśmiechnąłem się do siebie.

Co do ryżu i makaronu: zawsze ciemne będą lepsze niż białe, bo są w mniejszym stopniu przetworzone i dzięki temu bogatsze w wartości odżywcze, ale spokojnie można stosować na zmianę, raz biały (ryż czy makaron) raz ciemny, w zależności od potrawy (nie wszędzie pasuje razowy makaron).

Edytowane przez Player1
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...