Skocz do zawartości

Problem po wymianie chlodzenia


Recommended Posts

 

Witam, parę dni temu zakupiłem zestaw ryzen 5 5600x wraz z płytą gigabyte aorus b550 pro v2 i chłodzenie fortisa 5. Wszystko nowe że sklepu. Ze względu na to że sklep nie dostarczył chlodzenia złożyłem wszystko że starym fortisem 3. Postawiłem od nowa system wszystko działało jak talala. Jak przyszedł fortis 5 zrobiłem podmiankę chłodzenia i zaczęły się problemy. Komputer uruchamia się ale na płycie święci czerwona dioda cpu i nie startuje dalej. Wszystkie wiatraki się kręcą. Zdjąłem to chłodzenie założyłem jeszcze raz ale nic się nie zmieniło. Po wyjęciu baterii na płycie udało mi się dwa razy komputer uruchomić. Temperatury Oki ale za każdym razem po wyłączeniu z prądu. Uruchamiał się ale system nie startuje i świeci się czerwona dioda. Naczytałem się o problemach jakie mogą powodować nowe wentyle od spc i podmieniłem na chwilę inny ale to nie pomogło. Brakuje mi już pomysłów. Nic innego oprócz zmiany chłodzenia w kompie nie robiłem. Może ma ktoś pomyśl co zrobić?

 

 

 

 

Link to post
Share on other sites

Rozłożyłem wszystko i złożyłem jeszcze raz. Narazie trzy uruchomienia poprawne. Dam mu chwilę jak się włączy po raz czwarty to kończę układać kable. Najlepsze jest to że jak będzie działać to za chiny nie wiem czemu nie działał.
Ramy w porządku. Generalnie to jest tak że zawsze może śrubokręt się omskanac ale staram się uważać. Umówmy się bynajmniej dla mnie to nie są tanie rzeczy.


 

Link to post
Share on other sites

No i du*a. Czwarte uruchomienie i błąd cpu. Najbardziej zastanawia mnie to że coś w nim podłubię, wyjmę baterie na biosie czy cokolwiek i działa, normalnie laduje windows. Gdyby nie działał w ogóle to Oki może plyta walnęła ale jest inaczej.

Głośniczka nie mam już dawno nie dostałem do żadnej plyty.
Co do ładunku to miałem już kiedyś taka akcje i wtedy komputer w ogóle się nie uruchamiał



 

Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...

Niestety wracam z tematem. Zgłosiłem na reklamację płytę i procesor. Trochę to trwało. Płyta wg. Opisu została naprawiona i zainstalowano bios najnowszy. Cpu wymieniony na nowy. Dziś przełożyłem wszystko do komputera. Pierwszy start beż problemowo. Drugi od razu odpala czerwona diodę błędu cpu. Zauważyłem coś z czym nigdy nie miałem do czynienia. Otóż po wyjęciu baterii biosu i jej ponownym włożeniu komputer działa bez problemowo. Po wyłączeniu go z listwy prądowej i ponownym włączeniu od razu zapala się czerwona dioda na płycie i nie startuje dalej. Miał ktoś podobny problem? O co tu może chodzić.
BTW gdy komputer się włączył i załadował windows włączyłem 3dmark spy test. Przeszedł bez problemowo. Temperatury w hw monitor w porządku.

Link to post
Share on other sites

Ja bym poskładał wszystko na pająka na pudełku od płyty, przetestował i jak będzie ok to szukał bym gdzie obudowa dotyka do płyty i zwiera. Dodatkowo spręzonym powietrzem przedmuchałbym gniazdo cpu i sloty ram, czasem wystarczy maleńki paproch i cyrki gotowe (już wiele razy miałem pretensje po wykonanym delidzie na prockach intele ze uwaliłem proca, a okazywało się że syf dostał się do socketu i nie było odpowiedniego kontaktu)

 

 

p.s. tylko jak będziesz dmuchał sprężonym powietrzem z puszki to odczekaj chwile aż odparuje wilgoć

Link to post
Share on other sites

Zmieniłem ale po całym dniu walki poczekam do momentu aż go wyłączę na noc. Bo chciałbym trochę przy nim posiedzieć. Trochę dziwne, nowa płyta w końcu.

EDIT : Wymiana baterii nie pomogła.


Patryk T. Wczoraj składanie wyglądało następująco. Włożyłem procesor do socketu, nałożyłem pastę i przykręciłem chłodzenie. Zamontowałem ramy wg opisu na płycie. Całość włożyłem do obudowy. Podloczylem zasilanie do płyty do procesora. Wszystkie dyski. Mam ich trzy. Usb 2.0 i 3.2, złącze audio. Wentylator na procesorze i jeden stylu. Komputer włączyłem. Uruchomił się dwa trzy razy, po czym załadował system. Sprawdziłem temperatury były Oki. Wyłączyłem, odłączyłem od zasilania. Podpiąłem pozostałe wentylatory, złożyłem obudowę. Podłączyłem zasilanie, nacisnąłem przycisk power i od razu czerwona dioda cpu. Wyłączyłem, poczytałem trochę co może być nie tak. Zamieniłem kabel od zasilacza do procesora. Odłączyłem wszystkie wentylatory dalej to samo. Wyłączyłem zasilanie. Wyjąłem baterie z płytę. Po jej ponownym włożeniu. Komputer włączył się bez problemu. Włączyłem test 3dmarka. Przeszedł beż problemu. Wyłączyłem. Wyłączyłem tylko z przycisku na zasilaczu. Listwa zasilająca włączona. Podłączyłem po kolei wszystko. Komputer uruchomił się bez problemu. Pograłem po przeglądałem neta. Wcześniej wymieniłem baterie na inną. Generalnie Komputer nie uruchamia się tylko wtedy gdy odłączę go z listwy zasilającej. Odłączę z przycisku z zasilacza, włącza się.

Link to post
Share on other sites
14 godzin temu, PatrykT napisał:

Ja bym poskładał wszystko na pająka na pudełku od płyty, przetestował i jak będzie ok to szukał bym gdzie obudowa dotyka do płyty i zwiera.

Ileż ja się naszukałem żeby wykminic, że jedna ze śrub mocujących mobo zwiera... Na pająka wszystko śmigało. 

Link to post
Share on other sites

No ja szukać nie zamierzam. Wymienilem płytę na inną i komp działa jak talala. Płyta jest ewidentnym problemem i zgłaszam ja na kolejną reklamację. Podejrzewam że pierwsza jej naprawa sprowadziła się do aktualizacji biosu. Zenada morelowego sklepu.

Link to post
Share on other sites

No dobra. Jednak nie działa jak talala. Komputer notuje zwiechy podczas używania przeglądarki. Zawiesza się, niby reaguje ale w bardzo zwolnionym tempie. Jedyne co pomaga to reset na obudowie. Powoli zaczyna mi brakować sił do amd. W grach tylko raz z fh5 mnie wywaliło ale zgonilem to na świeża instalacje systemu i pewnie brakujące aktualizacje. Po zaaktualizowaniu wszystkiego w grach problemu nie ma. Natomiast występuje w przeglądarce. A i jeszcze jedno. Z tym że teraz chodzi o GPU rx 6600 a wcześniej 6700xt. Od czasu do czasu wywala sterownik. Ekran staje się szary i nie reaguje.

  • Że co, proszę? 2
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...