Skocz do zawartości

Bzyczący zasilacz


Recommended Posts

Witam,

Dzisiaj komputer normalnie działał. Po wyłączeniu go na 10 minut kiedy spróbowałem go ponownie włączyć zasilacz głośno bzyczał, ale wentylatory działały. Speaker nie wydaje żadnych alarmów. Monitor nie odbiera sygnału z karty graficznej. Po wyłączeniu nic nie bzyczy. Komputer jest nowy (kupiony rok temu) tylko zasilacz jest stary i może mieć kilka lat, nie wiem ile dokładnie bo pracował w poprzednim komputerze. Co może być przyczyną i jak to naprawić?

 

Podzespoły komputera:

- i5 10400f

- b560m ds3h

- Rx 6600 od powercolor

- Basillisk 2x8gb 3200mhz

- zasilacz I-ARENA series, wersja 550 lub 600 watowa

Link to post
Share on other sites
10 godzin temu, skipper231 napisał:

tylko zasilacz jest stary

A tyle razy się tłumaczy - nie oszczędzać na zasilaczu :mlotek: a to jak grochem o ścianę. Mam nadzieję że zasilacz nie pociągnął za sobą reszty. Możesz też kupić nowy zasilacz bo i-arena i tak nie powinna tam siedzieć. No ale gwarancji nie ma co przeżyło, teoretycznie powinny zadziałać zabezpieczenia w zasilaczu. Jak nikt ze znajomych nie chce ci pożyczyć zasilacza to może ktoś ci sprawdzi na swoim pc czy twoja grafika działa. Odłącz pc od prądu wymontuj GPU i proś kumpli o pomoc. Jak grafika żyje to kup zasilacz bo jest nadzieja. 

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites
10 minut temu, wodego napisał:

Podmiana podzespołów, to najprostszy sposób diagnozy. Miernika nie masz, śrubokręta też, może jakieś telepatyczne sposoby naprawy są?;)

Nie wiem czy istnieją telepatyczne sposoby naprawy ale wiem, że e istnieje moc czytania ze zrozumieniem ;););)

Link to post
Share on other sites

Zasilacz i płyta główna to podstawa komputera - zawsze muszą być najmniej ze średniej pólki.

 

Jeśli zasilacz bzyczy inaczej niż przy "nowiści" to oznacza że świszczą cewki a to niedobry znak...

 

Podmiana zasilacza może pokazać co jest przyczyną spadków...

 

Ale jak zwykle przy naprawie kompa na odległość to tylko "gdybanie" - nigdy nie będzie to pełna 100 procentowa diagnoza...

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...