Skocz do zawartości

Rękojmia (karta graficzna) - kupujący chce zwrotu pieniędzy albo wymiany karty na inną


Recommended Posts

Witam. Mam taki problem. 15 września 2021 sprzedałem kartą graficzną GTX 770 2GB -cena 500zł (z przesyłką 509zł) w serwisie alleg...  Karta sprawna w 100%, używałem jej ponad pół roku. Sprzedający - czyli ja osoba prywatna, kupujący również osoba prywatna. Dzisiaj dostaję telefon od kupującego, że ma problem z kartą - pojawiają się artefakty przy grze w Minecrafta, na dodatek twierdzi, że dopiero teraz to zauważył, bo komputer składał synowi a syn był w Internacie i dopiero wrócił (coś takiego, nie pamiętam dokładnie). I jakiś znajomy informatyk podobno sprawdzał kartę i że jest uszkodzona. Ogólnie powoływał się na rękojmię i że ma 2 lata na zwrot przedmiotu, a ja muszę wymienić na inny albo oddać kasę. Poczytałem trochę i teoretycznie ma rację, ale patrząc na całą sprawę racjonalnie to chyba nie za bardzo (po ponad 2 miesiącach użytkowania ?). Ogólnie koleś właśnie chciał mi odesłać grafikę, żebym sobie ją sprawdził a jemu oddał kasę albo wysłał działającą kartę. No ale nie zgodziłem się na żadną z opcji. I tutaj moje pytanie - co ten człowiek może w takiej sytuacji zrobić a co mogę zrobić ja ? Zdarza mi się sprzedać czy kupć na alleg.. czy olx różne rzeczy (przeważnie używane i dość leciwe) i w przypadku kupna używanego przedmiotu, który się psuje po 2, 4 czy 10 miesiącach nie mam żadnych pretensji do sprzedającego. Wiadomo, jeśli by nie działał zaraz po dostarczeniu to już inna historia. Ogólnie mnie koleś trochę zestresował :( Jakieś podpowiedzi, pomysły co robić czy nic nie robić (ogólnie mam zamiar właśnie NIC nie robić) mile widziane. Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

jeśli zgłasza po2 miechach to może cie pocałować w 4 litery

 

Reklamacja z tytułu rękojmi przy zakupie od osoby prywatnej

Zakup od osoby prywatnej wiążę się z pewnymi prawami, które przysługują nam jako kupującym. Podobnie jak w przypadku zakupów w sklepie, tak i tutaj sprzedawca odpowiada za wady produktu. Jest to odpowiedzialność, która wynika wprost z Kodeksu cywilnego, a konkretnie: z przepisów o rękojmi. Podstawową różnicą w stosunku do sprzedaży konsumenckiej, jest czas obowiązywania rękojmi.

Jest to tylko rok od daty zakupu. Jako kupujący mamy też jedynie miesiąc na zgłoszenie wykrycia wady. Są to kwestie, które odróżniają sprzedaż między osobami fizycznymi od konsumenckiej. Zarówno definicja wady towaru, jak i uprawnienia, które nam w związku z nią przysługują, pozostają bez zmian.

  • Że co, proszę? 1
Link to post
Share on other sites

Podejrzana sprawa sprzedajesz kartę używaną i gościowi się psuje po dwóch miesiącach i oddaje do znajomego informatyka tak tylko pisze, dlaczego nie dał karty graficznej do serwisu tak by nie było podejrzeń co do matactwa

A i ty masz sobie sprawdzić podejrzewam że uszkodził przy składaniu komputera, i szuka kozła a ciekawe czy miał opaskę antystatyczną jak był naelektryzowany to uwalił kartę

Link to post
Share on other sites

opaska antystatyczna opaską ale wiadomo że GTX 770 2GB to żaden demon na obecne czasy skąd wieszże nie próbował jej nieudolnie nie kręcić jakimś programem czy kompa w biosie przez podbijanie BCLK  a tym samym napięcia i sam nie uwalił karty

Link to post
Share on other sites

Ogólnie trochę się obawiam, że zgłosi sprawę do allegro w programie POK, a allegro odda mu kasę ( potem będą kazali sobie oddać (allegro) - nie oddam to mi konto zablokują, a mam je 16 lat i troszkę szkoda :(    - ale to musiał by chyba najpierw zgłosić sprawę na policję albo do prokuratury (czy w sądzie jakieś szanse ma - raczej nie bardzo, a na policji to go wyśmieją zapewne). Wiem, martwię się na zapas, ale tak już mam

Link to post
Share on other sites

Kolego sam wystawiasz się na takie sytuacje sam piszesz że wystawiasz leciwy sprzęt na alegro pomijając fakt czy wiedziałeś czy nie wiedziałeś że karta szwankuje albo że kupujący ją uszkodził w ten czy inny sposób karta mogła paść ze starości a ty wystawiając taki sprzęt świadomi czy nie narażasz się właśnie na taką sytuacje więc nie wymagaj teraz od nas żebyśmy wróżyli z fusów co w tej sytuacji zrobi alegro

  • Że co, proszę? 1
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

ok, ale ja też non stop na używkach jadę. Coś lepszego w dobrych pieniądzach się znajdzie to sprzedaję obecny sprzęt (chodzi raczej o karty graficzne bo resztę podzespołów zmieniam raz na kilka lat - i jest to sprzęt używany przeze mnie co najmniej kilka miesięcy i sprawny w 100%. Poza tym, gdzie miałbym go w takim razie sprzedać ? Ale nie mam do nikogo pretensji że mi się popsuje (chociaż dosyć rzadko to się zdarza, no ale jednak) - wiem co kupuję (sprzęt, który tak naprawdę w każdym momencie się może zepsuć). Nie rozumiem tylko osób, które myślą że kupując właśnie taki używany sprzęt będą z niego korzystać nie wiadomo ile (jeśli chcą sprzęt na lata powinny kupić nówkę ze sklepu albo coś młodszego z dowodem zakupu). 

Link to post
Share on other sites
3 godziny temu, iro71 napisał:

Jest to tylko rok od daty zakupu. Jako kupujący mamy też jedynie miesiąc na zgłoszenie wykrycia wady. Są to kwestie, które odróżniają sprzedaż między osobami fizycznymi od konsumenckiej. Zarówno definicja wady towaru, jak i uprawnienia, które nam w związku z nią przysługują, pozostają bez zmian.

Czyli ma w sumie 13 miesięcy od zakupu na zgłoszenie. W przypadku zakupu konsumenckiego trzy lata. Zatem to zaprzecza temu:

3 godziny temu, iro71 napisał:

jeśli zgłasza po2 miechach to może cie pocałować w 4 litery

 

Kupujący ma w opisanej sytuacji pełne prawo do zgłoszenia swoich roszczeń. Przykład: Kupił kartę na początku roku, usterkę wykrył pod koniec tego samego roku, więc ma czas na zgłoszenie przez jeszcze miesiąc od jej wykrycia, już w kolejnym roku. Allegro zawsze stanie po stronie kupującego. Wezwą do odpowiedzi na żądania kupującego, jeśli ten otworzy spór. Oczywiście sprzedający może nie uznać tych roszczeń i wtedy pozostaje kupującemu rozstrzyganie sporu na drodze sądowej. Nicnierobienie przez sprzedającego (olanie sporu) spowoduje zwrot kasy kupującemu przez Allegro po upływie (chyba) 14 dni i windykację tej kwoty od sprzedającego w pakiecie z blokadą konta.

 

Dobra rada na przyszłość - wyłączenie swojej odpowiedzialności jako osoba prywatna z tytułu rękojmi.

Edytowane przez Karister
  • Dzięki 1
Link to post
Share on other sites

https://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/rekojmia;przy;kupnie;rzeczy;uzywanych;przez;internet,101,0,825445.html

 

Ja nie przyjąłbym karty a jak otworzy spór to szedł w zaparte że wysłałem towar sprawny a przez 2 miesiące nie wiem jak był użytkowany. Może było kopane? 

Niech udowodni on. I tu znajomy informatyk nie pomoże. Ekspertyza rzeczoznawca itp. I niech idzie do sądu. 

Niech przedstawi fakturę sprzed 2 miesięcy że sprzęt był składany w profesjonalnym serwisie bo wg ciebie do usterki i przepięcia mogło dojść podczas montażu. 

Link to post
Share on other sites

https://adwokat-radca-prawny.pl/rekojmia-gwarancja-rzeczy-uzywanej-odszkodowanie-poznan

 

"Przy kupnie rzeczy używanych kupujący jest zazwyczaj przygotowany na to, że normalne zużycie rzeczy zawsze zmniejsza jej wartość, a przeważnie i użyteczność w stopniu zależnym od rodzaju rzeczy i celu, któremu ona służy. W związku z tym, określona w art. 556 § 1 KC odpowiedzialność sprzedawcy za wady fizyczne rzeczy sprzedanej odnosi się także do rzeczy używanych, przy czym nie obejmuje ona odpowiedzialności za takie zmniejszenie wartości lub użyteczności rzeczy, która jest normalnym następstwem jej prawidłowego używania."

 

Czyli, jeśli karta padła ze starości sprzedający nie odpowiada.

Link to post
Share on other sites

Kolega Karister ma racje rzeczywiście tak jest ale myli się także w 2 punkcie umieszczenie informacji o wyłączeniu rękojmi wcale od niej nie zwalnia natomiast tak jak pisałem sprzedający zaakceptował regulamin alegro i musi się liczyć z tym że taka sytuacja może mieć miejsce i to on powinien przed sprzedażą nagrać filmik że karta przechodzi bez problemowo bechmarki i nie wywala błędów inaczej to na nim będzie ciążyć obowiązek udowodnienia że karta była sprawna a jego optymizm że karta 10 letnia jest sprawna w 100% jest bardzo optymistyczny dlatego jak pisałem unikam sprzedażty jako osoba prywatna używanych części na alegro zdaża mi się sprzedać sprzęt po zakupie nowego dla siebie ale wtedy robie to na OLX  wyłącznie z odbiorem osobistym kupujący ma prawo testować sprzęt przy mnie czym che nawet cały dzień ale dostaje info że gwarancja jest do drzwi bo każda sprzedaż internetowa  to prawo kupującego do 14 dni odstąpienia od umowy bez podania przyczyny a co za tym idzie pogra na moim lapku czy kompie sprzedawany jako używany 12 dni i przyśle mówiąc że rezygnuje z niego fajna perespektywa?

a następna sprawa znam realia z dostępnością kart graficznych ale zakup za pół tyś. 10 letniej karty to jakaś masakra gdyby kupił by ją za 100-150 zł sądze że dalby sobie spokój nie warta skórka wyprawki ale skoro dał 500 zł i ma prawo rękojmi to mu sie w sumie nie dziwie że z niego korzysta

Link to post
Share on other sites
10 godzin temu, Karister napisał:

Czyli ma w sumie 13 miesięcy od zakupu na zgłoszenie. W przypadku zakupu konsumenckiego trzy lata. Zatem to zaprzecza temu:

 

Kupujący ma w opisanej sytuacji pełne prawo do zgłoszenia swoich roszczeń. Przykład: Kupił kartę na początku roku, usterkę wykrył pod koniec tego samego roku, więc ma czas na zgłoszenie przez jeszcze miesiąc od jej wykrycia, już w kolejnym roku. Allegro zawsze stanie po stronie kupującego. Wezwą do odpowiedzi na żądania kupującego, jeśli ten otworzy spór. Oczywiście sprzedający może nie uznać tych roszczeń i wtedy pozostaje kupującemu rozstrzyganie sporu na drodze sądowej. Nicnierobienie przez sprzedającego (olanie sporu) spowoduje zwrot kasy kupującemu przez Allegro po upływie (chyba) 14 dni i windykację tej kwoty od sprzedającego w pakiecie z blokadą konta.

 

Dobra rada na przyszłość - wyłączenie swojej odpowiedzialności jako osoba prywatna z tytułu rękojmi.

 

Ogólnie jeśli pisałem o nic nierobieniu wcześniej, to miałem na myśli nie przyjmowanie od niego popsutej karty i zwracania mu pieniędzy lub ewentualnie wymiany karty na inną sprawną (gdybym taką posiadał, niestety nie mam kolekcji kart graficznych :( ). Oczywiście jeśli założy spór na allegro to się do tego odniosę, normalna sprawa. I dziękuję za radę o wyłączeniu rękojmi na przyszłość. Różnie ludzie piszą o tym jednym zdaniu o wyłączeniu - jedni że ma zastosowanie i rzeczywiście rękojmię wyłącza, inni że nie - nawet jeśli takie zdanie w opisie się znajduje, to i tak obowiązuje normalna rękojmia. No ale zawsze warto to wstawić, niech kupujący ma tego świadomość już w momencie zakupu. Na przyszłość tak będę robił.

 

Ogólnie dziękuję wszystkim za rady. Ewentualnie w przyszłości jak się sprawa w jakiś sposób rozwinie, dam znać co i jak. Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

Jeszcze raz: Jako osoba prywatna można wyłączyć rękojmię, bo nie jest to sprzedaż konsumencka. Nie widzę, gdzie miałbym tu się mylić. Tak samo nie jest sprzedażą konsumencką handel firma-firma. Sprzedaż konsumencka ma miejsce tylko wtedy, gdy ja jako osoba prywatna kupię od firmy. Jeśli kupię sobie na swoją działalność jednoosobową (np. w celu odliczenia kosztów), ponownie mówimy o handlu firma-firma. To wszystko jest wprost napisane w ustawie, której tekst jednolity jest dostępny online. Do tego w wyjątkowo zrozumiały sposób jak na polskie prawo z zaznaczeniem, które zapisy są ogólne, a które tyczą się tylko sprzedaży konsumenckiej. Wyłączenie rękojmi przez osobę prywatną jest nieważne tylko w przypadku ukrycia wady w momencie sprzedaży. Gdybym widział, że w karcie blokuje się wentylator, nie napisał o tym i ona by padła z przegrzania - wyłączenie rękojmi byłoby nieważne. Gdybym poinformował o tym kupującego w ofercie - mogę ją dalej wyłączać, bo wady nie ukryłem i kupujący dostał informację (zgodną ze stanem faktycznym), co kupuje. Przecież nie ma zakazu handlu zepsutymi rzeczami. Są osoby, które kupują w celu naprawy i zarobku na tym. Trzeba to natomiast robić z głową i zgodnie z literą prawa, informując o wszystkim kupującego.

 

Zgadza się to, co pisze sznib o zużyciu rzeczy. Pytanie tylko, kto ostatecznie decyduje, czy coś padło ze starości, czy z powodu wady. Jeśli strony konfliktu się nie dogadają, będzie to decyzja sądu w oparciu o opinię biegłego. Czytając wyroki sporów o popsute samochody używane, większe szanse powodzenia ma kupujący. Ludzie przed sprzedażą samochodu w dobrej wierze oddawali go do mechanika, ten się kilka miesięcy później psuł i sąd stwierdzał, że ów mechanik spartaczył. Wyrok pozytywny dla kupującego, gdzie sprzedający musiał oddać znaczną część kwoty, którą otrzymał od kupującego za samochód. 

Edytowane przez Karister
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
21 godzin temu, kaka_07 napisał:

po ponad 2 miesiącach użytkowania

Przy rzeczach używanych, powszechnie przyjmuje się, że sprzedawca nie odpowiada za wady wynikające z normalnego użytkowania. Kupując używaną rzecz bierzesz na siebie ryzyko, że nie będzie ona odpowiadać twoim oczekiwaniom. Nie ma podstaw do tego, aby sprzedawca ponosił odpowiedzialność za wadę, która jest związana z czasem użytkowania danej rzeczy jak w przypadku Karty Graficznej.

Jeśli na samym początku gość by ci zgłosił,że sprawdził u siebie i coś nie gra to ok ale po takim czasie nie ważne co mówią przepisy w teorii w praktyce żaden z was sobie nie udowodni racji a dzisiejsze sądy sobie daruje,chyba że kwota jest naprawdę duża.

Jeśli byśmy mieli wszyscy tak korzystać z rękojmi rzeczy używanych od osób prywatnych -który zaznaczasz przy każdej sprzedaży zarówno allegro czy olx to po co kupować nowe.

22 godziny temu, kaka_07 napisał:

pojawiają się artefakty przy grze w Minecrafta, na dodatek twierdzi, że dopiero teraz to zauważył, bo komputer składał synowi a syn był w Internacie i dopiero wrócił (coś takiego, nie pamiętam dokładnie). I jakiś znajomy informatyk podobno sprawdzał kartę i że jest uszkodzona.

To mógł kupić przed przyjazdem syna objęła by go gwarancja rozruchowa lub mógł kupić gdy syn wróci.Składanie komputera to nie budowa domu.

 

  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites

To dodam 3 grosze odnośnie rękojmi. Sprzedający odpowiada z tytułu rękojmi za wady istniejące w chwili sprzedaży a nie powstałe po niej. Jeżeli udowodni Ci, że wada istniała w chwili nabycia, wtedy powinieneś naprawić wadę (naprawa, wymiana, obniżenie ceny, rozwiązanie umowy), jeżeli wady nie było, a karta padła bo tak, to nie Twój problem.

  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Najpierw to kupujący musi ci odesłać kartę na swój koszt. Ty ją odbierasz i sprawdzasz kartę i możesz zaakceptować reklamację z tytułu rękojmi, lub ją zwyczajnie odrzucić i po sprawie. Jeżeli przyjmiesz to odsyłasz kartę na serwis i jak ją naprawią to odsyłasz ją kupującymi. Zwrot hajsu wchodzi w grę dopiero w przypadku drugiej reklamacji z tytułu rękojmi. Przy pierwszej to ty decydujesz jak rozwiązać sprawę (naprawa, czy zwrot pieniędzy, lub zwyczajnie nieuznanie reklamacji, bo karta jest np. sprawna).

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...