Jaki sprzęt do retro gier?

[Mintownik 8]

Składam sobie sprzęcik do retro grania i podpinania starych kart rozszerzeń (ISA, PCI, PCI-e)

Nie za bardzo jara mnie trzymanie w domu starego sprzętu więc składam taki zestaw:

 

i3-3220 + Windows XP x86 + grafika co najmniej 550 TI max 780 TI (tylko te mają sterowniki pod Windows XP x86), dysk SATA, nagrywarka DVD, karta dźwiękowa Sound Blaster Audigi

 

Pentium III 1.4 Ghz + Voodoo (2, 3, 4, 5 lub co się uda kupić) 2x256mb SD-RAM 133Mhz, karta dźwiękowa sound blaster, nagrywarka CD, napęd dyskietek

 

Wszystko raczej w nowych obudowach i z nowymi zasilaczami. Czy w takim zestawie jakakolwiek gra na PC z ery DOS/Windows 95/Windows 98, Windows 98 SE/Windows XP może być niekompatybilna? Czy warto kupować odpowiedniki kart graficznych ATI? Czy zdarzyło się wam że jakaś gra nie była kompatybilna z Windows XP pod nVidia a była z ATI? Co byście zmienili w zestawie?

[BlackCoffe 13467]

i3 3220 prockiem retro?! Windows XP retro?! 

[Navier 371]

Będziesz miał problemy z niektórymi grami pod DOS. Tymi starszymi (Lotus, Chaos Engine, Prehistorik - takie pierwsze z brzegu przykłady). Nowsze, korzystające z extenderów DPMI/VCPI będą działać (doomy, heretic, hexen, dn3d). Dla mnie taki uniwersalny zestaw (dos - gry, demoscena, muzyka, windows95 - gry końca lat '90, demoscena) to Super Socket 7 - Gigabyte GA-5AX, K6-III 400MHz albo pentium mmx 233, Voodoo3 3000 AGP zamiennie z Tsengiem ET6000 i... FX5700 Ultra (jak chcę coś nagrać przez przejściówkę DVI-D->HDMI), Gravis MAX+AWE32 (lub Terratec EWS64 XL do MIDI), sieciówka 3com na PCI), 2 flopy (3.5 i 5.25", czasem gotek). Czemu tak? Bo niektóre gry i dema nie lubią się z Voodoo, 99% dosowej demosceny to GUS, który z kolei słabo radzi sobie z grami (stąd AWE), a mid'y najlepiej brzmią na EWS64. Do starszych gier trzeba albo użyć "spowalniaczy" albo wyłączyć cache w biosie.
Zestawy z PIII (slot 1 na P3B-F, s370 na CUSL, TUSL i ECS P6S5AT) też mam, ale jakoś nie wzbudzają we mnie tyle sentymentu co ss7.

[buszi 5516]

Jak ISA to najlepiej jeszcze gry pod DOS tylko wtedy by mieć dobry dźwięk trzeba wydać sporo kasy na odpowiednią kartę audio.

Na start to można kupić jakieś Pentium MMX w zestawie do 100zł i potem rozbudowywać.

[Navier 371]

Można zrobić wariant ekonomiczny - jakieś byle co na ISA, emulujące SB Pro, ale z OPL, i SB PCI (ES 137x), która zależnie od załadowanego w CONFIG.SYS sterownika emuluje SB16 lub Ensoniq Soundscape. Taki zestaw "obskoczy" 95% gier.
Ewentualnie może być płyta główna z SB-Link i jakiś Live.

[Mintownik 8]

Interesuje mnie tylko to aby gra działała. Nie chcę sprzętu zawierającego wysoki podatek od nostalgii i nie mam sentymentu do tego sprzętu.

[Navier 371]

No to zawsze możesz użyć dosboxa.

[Mintownik 8]

 

Godzinę temu, Navier napisał:

No to zawsze możesz użyć dosboxa.

 

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Moim celem jest przy jak najmniejszej ilości sprzętu uruchomić wszystkie gry na PC ewentualnie emulować stare konsole do gier. Nie chcę trzymać niepotrzebnie masy sprzętu, który przez większość czasu jest wyłączony?

Czy w przypadku używania DOS-Box jest jakaś różnica względem fizycznego sprzętu? Grałem na DOS BOX np. w Prehistoryka 2 i działa całkiem fajnie. Czy jak uruchomię na komputera z 486-DX2 będzie jakaś różnica?

 

Moje założenia:

-jak nie muszę nie korzystam z starych myszek i klawiatur, były niewygodne i dłuższe granie męczy

-pod żadnym pozorem nie chcę monitorów z dużą du**ą - jak mogę chciałbym używać nowych wyświetlaczy, wiem że są problemy jak to wyświetlacz o proporcjach 16:9

-nie chcę używać starych dysków PATA - zamiast tego adapter CF do PATA

-napęd CD i stację dyskietek chętnie będę posiadał aby zgrać jakieś stare materiały

-używam nowych modularnych zasilaczy, mogę zrobić dowolne przewody (mam do tego zaciskarki)

-w starych płytach wymieniam wszystkie kondensatory (mam do tego sprzęt i nie jest to normalna lutownica)

 

Chciałbym wiedzieć czy rozwiązania typu Voodoo oraz PhysX można emulować i jak to działa i czy jest sens bawienia się w takie karty.

Jeżeli coś dobrze działa na emulatorze/maszynie wirtualne przykład emulacja NES/PSX/PS2 nie chcę bawić się w fizyczny sprzęt.

 

Nie mam sentymentu do konkretnego sprzętu, nie chcę "z nostalgii za starymi czasami" trzymać złomu mającego moc obliczeniową dzisiejszego telefonu.

 

Czy spotkaliście się w niekompatybilnością gier względem starych procesorów Pentium III/Pentium IV/Core 2 duo/Core i3/i5/i7/Athlon? Czy warto trzymać sprzęt z pamięciami DDR/DDR2 czy wystarczy jeden PC z intelem i grafiką GeForce? Czy warto kupować stare grafiki ATI / AMD do komputerów z Windows 98/ Windows XP?

Edytowane 17 Października 2021 przez Mintownik

[Navier 371]

dosbox emuluje 3dfx glide i Gravisa, jak dobrze skonfigurujesz to powinien obsłużyć wszystkie stare gry i dema. Możesz odpalić na pececie, Macu, Raspberry Pi i niektórych konsolach, w oknie lub fullscreen, działa na Windows, MacOS i Linuksie. Możesz nagrywać i streamować rozgrywkę. Dodatkową zaletą jest to, że jeśli jakaś gra nie działa z powodu konfiguracji, to możesz sobie zmienić jeden plik i dostosować emulowany sprzęt pod konkretne oprogramowanie.

 

Glide jest teraz dostępny na licencji Open Source i jest sporo wrapperów i emulatorów. Wygooglasz sobie (ja mam kilka "wudziaków" więc nie wgryzałem się w temat).

 

To tyle odnośnie emulatorów. Teraz o "real hardware". Z nowymi zasilaczami musisz uważać - niektóre stare płyty wymagają napięcia -5V, którego w nowych zasilaczach brak, poza tym stary sprzęt mocno dociska +5V, a mniej +12V, nowe zasilacze po macoszemu traktują +5V, większość mocy udostępniając dla +12V.

Z przejściówkami PATA-CF zwykle nie ma problemu, chociaż te najtańsze zgłaszają dyski jako "removable", a nie "fixed" co może uniemożliwić instalację systemu. Zamiast stacji dyskietek zawsze możesz użyć goteka - wrzucisz na niego obrazy 1.44 i 1.2MB.

Kondensatory też zwykle wymieniam - 20 lat temu montowano zwykle jakieś szroty, nawet w dobrych płytach (np. Abit), o padłach w rodzaju ECS'a czy PCChipsa nie wspomnę. Najlepiej trzymają się ASUSy i Gigabyte'y.

 

Cytat

Nie mam sentymentu do konkretnego sprzętu, nie chcę "z nostalgii za starymi czasami" trzymać złomu mającego moc obliczeniową dzisiejszego telefonu.

 

To jest jedna strona medalu, dla wygody zdarza mi się używać emulatorów, ale w przypadku starych komputerów, nazwijmy to "niepecetowych" nie ma możliwości uzyskania 100% zgodności, przy czym nie chodzi tylko o zgodność programową. Przykład - Amiga generuje obraz 15kHz HSync 50Hz VSync, którego nie są w stanie wyświetlić pecetowe monitory, z kolei scandoublery/scalery i emulatory "wypluwają" zwykle na wyjściu 31kHz 60Hz, więc co któraś klatka oryginalnego obrazu musi być wyświetlona dwa razy, co powoduje szarpnięcie - ruch nie jest płynny. Poza tym obraz kiedyś był generowany tak, żeby dobrze wyglądał na CRT - małe kilkupikselowe sprite'y idealnie wyglądające na starych monitorach, mające zaokrąglone rogi, na LCD są wielką pikselozą, nawet po włączeniu w ustawieniach emulatora czy scalera efektu "scanlines". Dotyczy to też starych konsol. Nie bez powodu monitory PVM/BVM mają ceny jakie mają - dla posiadaczy starych komputerów czy konsol są bezcenne.

Edytowane 17 Października 2021 przez Navier

[Mintownik 8]

Dziękuję @Navier za odpowiedź.

Podsumowując do gier na PC jeżeli chcemy grać na prawdziwym hardware wystarczy:

1 - Pentium z MMX + grafika na ISA + karta dźwiękowa na ISA + ram na SIMM 72 pin Windows 95

2 - Intel Pentium III + karta dźwiękowa na PCI + Voodoo 3 AGP + 384mb SD RAM 133mhz Windows 98 SE

3 - Intel Core i3-3220 + GTX 550TI + ram DDR3 + Windows XP 32-bit

4 - komputer z Windows 10 do nowych gier i emulowania starych konsol oraz komputerów Amiga/Atari/Commodore

 

Właściwie wszystko powinno działać, jak trafi się jakaś dziwna karta z tamtego okresu którą trzeba uruchomić to sloty ISA/PCI/PCI-e także będą.

Czy coś pominąłem i potrzebuję innego sprzętu czy wszystko powinno być kompatybilne?

[Navier 371]

W zasadzie wszystko gra, tylko nie wiem czy w gry z nr 3 nie zagrasz na współczesnym sprzęcie, to i3 to tak naprawdę jeszcze nie retro.
Ja pewnie jestem starszy więc maksimum "krzywej sentymentu" mam przesunięte ładnych parę lat wstecz względem Twojej i u mnie zestaw minimum wyglądałby mniej więcej tak:
1. C64;
2. Amiga 1200 z jakąś turbiną 030;
3. 486 DX4 100, karta na VLB, SB Pro, DOS 6.22;
4. AMD K6-III 400, Tseng ET6000+Voodoo2, ewentualnie Banshee lub VooDoo3, AWE32+Gravis, FreeDOS, Win95;
5. Athlon Slot A 800MHz-1GHz lub odpowiednik PIII na Slot 1 i płyta na BX, jakiś wczesny GeForce, Vortex 2, Win98SE;
6. Athlon Barton 2500+/3200+, płyta na nforce, geforce fx5900-5950 lub radeon 9800, Audigy 2 ZS z panelem, Windows XP;
7. Współczesny złom.

Nr 5 można by wywalić i zainstalować 98SE albo Me na Bartonie, ale lubię slotowe procesory.
Rzeczywistość wygląda dużo gorzej... w sensie - pozycje 1, 2, 4 i 7 są ukończone i "odfajkowane", 6 jest złożony, ale czeka na instalację systemu, części na pozostałe (z kilkukrotnym zapasem) leżą poupychane gdzie się da i czekają na swój czas... a raczej na mój czas, bo tego ciągle brak

[Mintownik 8]

Dlaczego chcesz mieć PC z DOS oraz Windows 95? Co jest niekompatybilne?

Dlaczego chcesz Amige 1200 oraz C64 skoro w zasadzie można to emulować?

 

Jakie jest uzasadnienie do Windows XP czegoś innego niż i3-3220?

 

Pomijam tutaj podatek pod nostalgii i retro patologie

[Navier 371]

C64 i Amigi używam z monitorem CRT z powodów, które opisałem w którymś z poprzednich postów.
Każdy ma swoją definicję retro i swoją granicę czasową gdzie retro się kończy. Dla mnie retro kończy się tam, gdzie wchodzi PCIe i procesory 64-bitowe. Dlatego ostatnim zestawem (do XP) jest Barton. Mam co prawda po szufladach poupychane płyty na Socket 478, 370 (plus jakieś Tuale i P4 do nich), ale czekają w kolejce.

[cooger 2060]

Prawdziwe retro kończy się tam gdzie kończy się ISA

[Navier 371]

Prawdziwe retro kończy się tam gdzie kończy się ISA

Jeszcze niedawno dla mnie retro kończyło się na Amidze. Granica się przesuwa. Dla mnie to nie problem.

[Mintownik 8]

@Navier @cooger

 

Celem nie jest złożenie sprzętu retro tylko uruchomienie gier retro najlepiej bez sprzętu "z epoki" oraz nie płacenie podatku od nostalgii

[BlackCoffe 13467]

Ściągnij sobie po prostu emulatory i program do tworzenia wirtualnych maszyn i po sprawie. 

[Mintownik 8]

@BlackCoffe Maszyna wirtualna ma swoje opóźnienie i nie wszystko zadziała. Przykład: gry z zaawansowaną grafiką 3D

 

Emulatory - tak ale nie wszystko zadziała.

[cooger 2060]

W dniu 26.10.2021 o 23:57, Mintownik napisał:

@Navier @cooger

 

Celem nie jest złożenie sprzętu retro tylko uruchomienie gier retro najlepiej bez sprzętu "z epoki" oraz nie płacenie podatku od nostalgii

Nie rozumiesz. Nie ma 100% emulacji kart dźwiękowych na PCI. Najbliżej jest SB link, ale to też nie 100%. 

[Mintownik 8]

@cooger Jaki sprzęt byś wybrał aby jak najmniejszą ilością sprzętu mieć kompatybilność z wszystkim?

Jaka jest Twoja opinia odnośnie poprzednich propozycji?

[cooger 2060]

22 godziny temu, Mintownik napisał:

@cooger Jaki sprzęt byś wybrał aby jak najmniejszą ilością sprzętu mieć kompatybilność z wszystkim?

Jaka jest Twoja opinia odnośnie poprzednich propozycji?

To wymaga dłuższej wypowiedzi, napiszę jak będę miał więcej czasu. IMO najlepszy kompromis to maszyna na BXie z P3, najniższy podatek od sentymentu i egzotyki.

[BlackCoffe 13467]

Spójrz sobie na to https://www.olx.pl/d/oferta/komp-do-retro-gier-recalbox-40-emulatorow-wroclaw-CID99-IDMhCXk.html#e1e95acad5

[Mintownik 8]

@BlackCoffe Dziękuję - raczej do takich rzeczy używam emulatorów, fizyczny sprzęt jest problematyczny w użyciu.

Wątek założyłem pod gry z Windows 95, 98, Windows XP a nie do takiej historii z epoki pixela łupanego xd

Tamte komputery były na tyle proste że emulatory działają nawet podobnie co odpowiednik komputera w FPGA

 

@cooger Jaką konfiguracje dla tego Pentium III byś wybrał? Ja stawiam na płytę z chipsetem intela oraz Voodoo 3 z 1x128mb ram

[cooger 2060]

No to ma być DOS czy nie? ISA jest potrzebna zasadniczo pod DOS-a. Radziłbym się tego trzymać bo wcześniej czy później nachodzi człowieka na Doom, Quake czy DN3D.

 

Pod PIII BX albo VIA 694x/694T (wersja T prawie nie osiągalna). Uwaga: nie mylić z VIA 693, to jest totalna padlina. Tylko wybierz jakąś nowoczesną płytę - topowe BX to Asus P3B-F, MSI 6163Pro i Abit BE6/BF6 ew. BX133, dobre 694x to MS-6309, VH6-II. Zaletą BX jest standardowość i stabilność. Zaletą VIA - oficjalne wsparcie dla procesorów z FSB 133 i asynchroniczna praca pamięci (no może nie w pełni, z offsetem po prostu). Alternatywą są płyty na KT133A pod Socket A. Tyle, że ciężej jest je upolować, szczególnie jak nie chcesz dłubać z wymianą kondesatorów. Taki Abit KT7A z Athlonem 1GHz+ to już konkret. Zamierzam kiedyś zrobić porównanie topwych AMD z iNTELami z ISA a moją ultimate retro machine zostanie na 99% maszyna zbudowana na KT7A.

 

V3 to IMO trochę grafa bez sensu, sam napisałeś - podatek od nostalgii. Lepiej pod gry obsługujące D3D czy OGL wziąć coś wyższego silniejszego a do gier z Glide jakieś Voodoo 2 12MB. Zresztą sam zobacz jakie karty po 5 złotych objeżdżają V3 3000:

 

Jeśli chodzi o dźwięk - poszukaj coś taniego zgodnego z SB Pro. Tak naprawdę pod DOS nic więcej nie trzeba. Pod Windows 98 - SB64/128 lub lepiej Yamaha 724 (praktycznie dowolnego producenta). Pod XP SB Live!. I jeśli mam trzymać budżet w ryzach to nic więcej nie trzeba.

 

W czymś jeszcze mogę pomóc?

 

P.S Czasem na OLX da się upolować gotowego kompa za rozsądne pieniądze (do gruntownego odświeżenia) którego tylko trzeba doposażyć w V2 i dźwiękówkę . Jak zaczniesz kupować części to przepłacisz dobrze 2x. Retro to polowanie... taki element tego hobby.

[Navier 371]

Do Dooma, Quake'a czy DN3D akurat wystarczy karta na PCI (ES137x aka SB 128 PCI czy Vortex), problemy są ze starszymi grami, które nie chcą się uruchamiać w trybie v86 (z uruchomionym EMM386/QEMM/JEMMEX). Do takich gierek tylko karta na ISA (w ostateczności SBLink).