Dwa mikrofony w komputerze

[ziomek1602 0]

Witam!

Zwracam się do was z pytaniem natury technicznej: da się zrobić tak, żeby mieć na stałe podłączone dwa mikrofony do kompa, żeby potem tylko przełączać się między nimi systemowo?

Sytuacja wygląda tak, że dostałem headset, który przyda mi się podczas grania w nocy. W dzień siedzę na głośnikach i mam mikrofon zewnętrzny (bo tak jest mi generalnie wygodniej), ale w nocy chciałbym żeby mikrofon ze słuchawek działał razem z nimi, bo jest dużo lepszy i jest blisko twarzy, przez co mogę mówić cicho siedząc jednocześnie w wygodnej dla siebie pozycji.
Nie znam się na tym ani trochę, ale mam zrobione tak: headset i głośniki są podłączone do karty dźwiękowej, a drugi mikrofon (ten stary) mam podłączony do płyty głównej. Myślałem, że to wystarczy, ale nie mogę sprawić, żeby mikrofony się zmieniały po przejściu ze słuchawek na głośniki i ciągle zbiera mi dźwięk z headsetu.

[FeX 6268]

Masz kartę dźwiękową i integrę na płycie. To dwie osobne karty dźwiękowe, więc mogą działać niezależnie od siebie. Tutaj najprawdopodobniej kwestia leży w ustawieniu urządzeń wejściowych (mikrofonu) i wyborze w ustawieniach systemowych lub używanej aplikacji odpowiedniego źródła. 

[ziomek1602 0]

Dobra, udało się zrobić i działa... ale teraz pozostaje problem przełączania się mikrofonów. Da się tak zrobić, żeby po przejściu na słuchawki automatycznie załączało mikrofon słuchawkowy, a po przejściu na głośniki zmieniało na ten stacjonarny, czy trzeba to robić ręcznie?

[minas_trith 28]

Przecież to tylko 2 kliki  jak masz podpięte na raz 2 to jedyne co się da to podłączyć ja na raz ale z tego kiszka wyjdzie bo 2 na raz będą dzwięk zbierały... tak że jedyna opcja to przełączać w systemie który ma działać.

[ziomek1602 0]

4 godziny temu, minas_trith napisał:

Przecież to tylko 2 kliki  jak masz podpięte na raz 2 to jedyne co się da to podłączyć ja na raz ale z tego kiszka wyjdzie bo 2 na raz będą dzwięk zbierały... tak że jedyna opcja to przełączać w systemie który ma działać.

Niby taaaak, ale wiesz... wychodzę z założenia, że trzeba sobie ułatwiać życie gdzie tylko się da, ale skoro tu się już bardziej nie da to trudno - trzeba klikać