Skocz do zawartości

Problem z laptopem u nowego właściciela - prośba o pomoc


Recommended Posts

Witam.

 

Niedawno sprzedałem laptopa ASUS ROG G703.

 

Laptop działał u mnie od maja 2020 r. Pracowałem na nim do ostatniego dnia przed wysyłką. Laptop został świetnie zapakowany i dotarł do kupującego 18 listopada.

 

Kupujący powiedział, że przesyłka była dobrze zapakowana, laptop dotarł cały i w zasadzie nie ma tu żadnego zarzutu. Ale są inne problem:

 

1. Piszczące cewki. U mnie sporadycznie piszczały cewki i z tego, co czytałem, jest to bardzo powszechny problem z procesorami Intel od 6 generacji. Zresztą sam się spotkałem z tym w swoich 2 komputerach stacjonarnych i 2 laptopach, które miałem poprzednio - w każdym z nich ten problem występował. Kupujący teraz mówi, że jak używa touchpada, to piszczą mu cewki i ma pretensje, pewnie uzasadnione, że mu nie powiedziałem o tym. Cewki u mnie jednak piszczały dość cicho i sporadycznie, więc nie było to coś, o czym bym pomyślał podczas dodawania ogłoszenia.

 

2. Problem 2 jest większy. Jak mówiłem, laptop działał u mnie w 100%. Pracują jako nauczyciel, więc nie mogę sobie pozwolić na problemy sprzedażowe, bo one teoretycznie mogą prowadzić do problemów prawnych i to może prowadzić do utraty prawa do wykonywania zawodu. Sprzedałem różne sprzęty w życiu i każdy do tej pory był zadowolony - tzn. nigdy nic nie dotarło uszkodzone i zawsze działało. Teraz problem wygląda tak, że kupujący wchodzi do BIOS i próbuje instalować system, ale pojawia mu się Blue Screen. Załącznik poniżej.

 

Teraz będzie pewnie chciał zwrócić i otrzymać zwrot pieniędzy, co oczywiście rozumiem. Ale z drugiej strony u mnie sprzęt działał dobrze. Pracowałem na nim, prowadziłem lekcje on-line, a przed wysyłką testowałem laptopa w Prime95, OCCT i włączyłem Wiedźmin 3 - Dziki Gon. Temperatury były w normie, laptop się nie wyłączał, nie zamrażał, nie było spadków FPS - po prostu działał idealnie.

 

Teraz jak on będzie chciał go zwrócić, to zostanę z niedziałającym sprzętem. Dodam jeszcze, że kupujący nabył ode mnie produkt na gwarancji producenta, otrzymał fakturę wystawioną na moje nazwisko w sklepie X-KOM - 2 lata gwarancji liczone od momentu zakupu jakoś na początku maja 2020 r.

 

Kupujący przedstawił mi 2 opcje - normalny zwrot, albo skorzystanie z programu ochrony kupujących na allegro.pl. Oczywiście pierwsza opcja sprawi, że wysłałem działający sprzęt, a dostanę niedziałający i jedyne, co mi zostanie, to wysłanie do serwisu. Druga opcja jest mi nieznana, musiałbym poczytać o tym, do czego to prowadzi.

 

Co mogę zrobić w takiej sytuacji, bo strasznie się tym wszystkim stresuję?

 

5ssCRxv.jpg

Edytowane przez Gość
Link to post
Share on other sites

1. Dostarczyłeś mu sprzęt z zainstalowanym systemem? Jakie były postanowienia umowne co do tego?

2. Czy przy zawieraniu umowy sprzedaży zaznaczyłeś, że nie ma rękojmi i druga strona przystała?

 

 

Edit: Dlaczego ma oddawać kasę jeśli nawet nie sprawdzono, czy sprzęt faktycznie jest zepsuty? Druga sprawa, gdyby to był ram, to nawet by nie doszedł do tego screena.

Edytowane przez 7ym0n
Link to post
Share on other sites

Laptop nie miał zainstalowanego systemu. Opróżniłem wszystkie dyski, więc włącznie laptopa skutkowało wejściem w BIOS.

 

Nie zaznaczyłem braku rękojmi. Nawet nie jestem pewny, czy prawo mi zezwala. Teoretycznie nie muszę przystawać na zwrot, ale tutaj jest wyjątek - towar uszkodzony. Nie wizualnie, ale technicznie niesprawny. No właśnie, tylko jak uszkodzony? Ja nie udowodnię tego, że u mnie działał. Mam świadka, który potwierdzi, jego bezproblemowe działanie do momentu pakowania, ale co z tego? Specjalnie szukaliśmy kuriera, który daje opcję ubezpieczenia sprzętu do 20 000 zł, bo laptop jednak sprzedał się za 11 500 zł i kupujący tego wymagał.

 

Kupujący dzwonił do mnie przed chwilą i mówił, że użył innego pendrive'a i że poszło dalej i działa. Ale czytałem w międzyczasie, że problem o tym kodzie ma często charakter sprzętowy. Więc może jest coś awaryjnego i okaże się, że podziała dzień lub dwa i przestanie działać. Na chwilę obecną zainstalował system i testuje w różnych programach, do wieczora ma mi dać znać, co z tego wyszło. Mam nadzieję, że będzie ok.

 

Problemy są jeszcze inne - pytałem allegro - nie zwrócą mi prowizji ok. 160 zł, a w dodatku będę musiał pokryć koszt wysyłki w obie strony, co daje mi kwotę ponad 240 zł straty na całej transakcji, a w dodatku otrzymam wadliwy sprzęt, jeśli coś nie będzie nadal działało.

 

Jestem osobą, która jest realistą i przygotowuje się na różne opcje. W tym wypadku, jeśli będzie dobrze, to po prostu super, ale jeśli się okaże, że coś działa źle, to muszę zapoznać się z możliwościami, jakie mam.

 

A mam chyba niewiele - pewnie będę musiał przyjąć zwrot. Sam wtedy skorzystałbym z rękojmi i wysłałbym sprzęt do sklepu z żądaniem zwrotu pieniędzy.

Edytowane przez Gość
Link to post
Share on other sites

Po pierwsze nie panikuj :) Jeśli jesteś pewien, że wysłałeś działający w 100% sprzęt, kupujący nie zgłosił zastrzeżeń co do transportu kurierowi, to wszelkie uszkodzenia najprawdopodobniej wystąpiły po jego stronie. Dodatkowo, problemy mogą wynikać z braków w edukacji technicznej u kupującego, za co nie możesz odpowiadać. Trzecim elementem układanki może być felerny spiracony windows wrzucony na starym obtłuczonym pendrive.

 

A samą rękojmie możesz sobie swobodnie regulować w umowie. 

Link to post
Share on other sites

Mogła być też jakaś ukryta wada.

 

Teraz dzwonił, powiedział, że system się zainstalował, poinstalował aktualizacje, potem jakiś film włączył i wszystko działało. Pan jednak stwierdził, że zainstaluje jeszcze raz system tworząc macierz RAID0 z trzech dysków SSD w tym laptopie i znowu podczas instalacji pojawiał się ten błąd.

 

Także coś się w laptopie dzieje. Ten Pan jest jeszcze względnie pozytywnie nastawiony, tzn. uważa, że potestuje i spróbuje zlokalizować problem przez różne testy.

 

Ja natomiast jestem już zniechęcony i obstawiam najgorsze, czyli że będę musiał zwrócić pieniądze, wziąć uszkodzony sprzęt i tyle i nie pozostanie mi nic innego, jak reklamacja.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...