Ilość faz zasilania procesora - im więcej tym lepiej?

[TurnToTomorrow 23]

Siema.

 

Czy duża ilość faz zasilania dla procesora jest ważna? Moja płyta ASUS Maximus IV Extreme pod LGA 1155 ma ich 8, moja poprzednia P8P67 PRO miała ich 12.

Dla przykładu GIAGABYTE GA-P67-UD7 ma ich, aż 24. Ale za to w testach wydajności OC ASUS wypada tak samo, a może nawet i lepiej.

Może ktoś mi wytłumaczyć na czym polega ta ilość faz zasilania w płytach i czy im ich więcej tym lepsze OC.

 

Gdybym wiedział, że ASUS ma tylko 8 to bym chyba wybrał gigabyte 24.

Edytowane 23 Czerwca 2011 przez TurnToTomorrow

[Badder 43]

Gdzieś czytałem, że taka moda nastała, ale fazy nie są najważniejsze tylko coś tam. (nie pamiętam)

[michalinio22 32]

Tutaj masz to bardzo dobrze wyjaśnione chodzi głównie jak zwykle o JAKOŚĆ wyrobu a nie o ilość >>>

http://pclab.pl/art45702.html >>>> od 3 akapitu

http://pclab.pl/art45702-3.html >>cała strona

przepraszam użytkowników, że to storna rywalizująca ale co poradzę, że tam się znalazł test tej płyty głównej i tam to wyjaśnili:)

 

POZDRAWIAM

[Szejk Jasim 11]

Gdzieś czytałem, że taka moda nastała, ale fazy nie są najważniejsze tylko coś tam. (nie pamiętam)

 

nie ma to jak elokwentna odpowiedź

 

nie ma rzeczy mniej ważnych i ważniejszych w zasilaniu CPU, to bardze ciężki temat, cała sieć ścierzek w PCB to na prawdę kawał solidej roboty, no ale nie o tym....

 

dla końcowego odbiory nie ma to znaczenia, samo słowo faza jest idotycznie dobrane, no ale niech że tak powiem "im będzie"

 

większość "znawców" utożsamia ilość faz z cewkami o funkcji dławików które często wystepują w poblirzu switch'y przełączających zwanych właśnie "fazami"

 

spora ilość "faz" wiąże się z kilkoma "udogodnieniami" dla producenta, po pierwsze kilka małych przełączników ( mniejsze prądy i częśtotliwosći|) jest łatwiejsze do osadzenia na kilkuwarstwowym pcb, łątwiej z nich odebrać ciepło a co najważniesze umożliwiają takie zaprojektowanie ścierzek na pcb że pojemnosci indukcyjności i opór wkradajacy się przy tak wysokich częstotliwościach mogą być łatwiej niwelowane, pamiętam czasy jak procki miałey :jedną "faze" później 2 a później 4, całą rezszta doszła dużo później i sporną kwestią jest czy była potrzebna, jednak 24 to markietingowa przesada, w tych pieniądzach można kupić jeden zintegorwany z pwm'em przetwornik dc/dc o wyższej jakości i rozdzielczości.... ale cóż, markieting górą

stosunkowo ważną rolę pełnią także mosfety, znajdujące się najczęściej pod radiatorami, właściwie pośrodenio to one odpowiedzialne są za stabilizacje napięcia i w połączeniu z szybką reakcją PWM'a na zapotrzebowanie na energie wysyłaną ze sprzężenia zwrotnego są kręgosłupem sekcji zasilania procesora.... ale to b. długa i równie tajemnicza historia

 

Jednocześnie więcej faz oznacza że mniej będzie się grzała sekcja zasilania i będzie bardziej wytrzymała na obciążenia (mniej awaryjna) i będzie podawała prąd o bardziej stabilnym napięciu.

nie ma to jak prąd o bardziej stabilnym napięciu

 

http://pclab.pl/art45702-3.html ta plyta mnie urzeka, co o ni cewki chłodzą ?

 

nie ma jak gigaszit

 

wybaczcie ale musze to to wrzucić

 

http://forum.pclab.pl/topic/291107-Jak-poznac-w-opisie-plyty-gl-czy-ma-3-fazy-zasilania-lub-wiecej/

 

"czy fazy nie są cięte"

 

na temat faz wiem już wszystko, moge umrzeć

Edytowane 23 Czerwca 2011 przez Szejk Jasim

[TurnToTomorrow 23]

aaa tyle się napisałeś @Szejk Jasim, więc dostajesz plusa i ty @michalino22 też.

pozdrawiam

 

aaa tyle się napisałeś @Szejk Jasim, więc dostajesz plusa i ty @michalino22 też.

pozdrawiam

[Lukaszbass 116]

 

Ilosc faz zasilania ma ogromne znaczenie a nie jak inni twierdza cos tam... To od niej zalezy zywotnosc procka i calej plyty glownej.

 

Edytowane 10 Września 2013 przez walker15130
To trolling?

[gtxxor 3481]

Na największej fazie to chyba Ty jesteś...

 

Jeżeli cewki zapewniają odpowiednią obciążalność to do aktualnych procesorów Intela s1155/1150 wystarcza 4-6 faz zasilania. Do tego oczywiście priorytetową sprawą jest sam kontroler. Pojedynek na ilość faz jest bez sensu, zwłaszcza że wielu producentów mnoży sobie tą wartość x2 przez podwojenie ilości dławików, a to w praktyce ma mizerne znaczenie.

 

Najlepsza płyta pod OC s1366 (platforma dużo bardziej wymagająca energetycznie od obecnych) miała całe 6 faz zasilania dla CPU, za to cewki 50A robiły swoje i ładowało się tam autentyczne rekordy na LN2. Kolejny przykład DFI pod s775, 4 fazy dla CPU i to samo, co poprzednio. 

 

W praktyce pojedynki na ilość faz to zwyczajny przerost formy nad treścią. Liczy się głównie konkretna sztuka CPU, potem jej chłodzenie i umiejętności samego podkręcającego, obecnie już mało która płyta stanowi "wąskie gardło" przy OC, bowiem procesory są naprawdę mało wymagające. 

Edytowane 11 Września 2013 przez walker15130
Lekki odkop, nie sądzisz?