Monitor się wyłącza i wiatraki zaczynają głośno pracować - pomaga zmniejszenie taktowania GPU.

[DamianWJ 0]

Cześć
Od kilku dni mam problem z wyłączającym się monitorem podczas bardziej wymagających gier. Do tej pory tego nie miałem, dopiero jak zainstalowałem Microsoft Game pass i grę Subnautica, która przy odpalaniu wyłączyła monitor, ale
komputer dalej pracował, tylko jakby wszystkie wentylatory zaczęły pracować na 100% - pomógł jedynie twardy reset. Po tym już praktycznie w każdej grze, pojawiał się ten problem. Pomogło obniżenie taktowania karty grafiki o 10% - od tego momentu jest spokój, ale to nie jest wyjście. Skoro pomaga obniżenie taktowania gpu, to do głowy przychodzi mi tylko wadliwy zasilacz, który nie radzi sobie z utrzymaniem napięć przy wysokim obciążeniu, albo wada karty graficznej.
Próbowałem reinstalacji systemu, wgranie nowych sterowników GPU, MOBO, itp. Czyściłem cały komputer, chociaż temperatury na gpu nie przekraczają 74 stopni, a na CPU jeszcze mniej. Sprawdzałem napięcia w HWmonitor i tam wszystko wygląda OK.

 

Zanim były te problemy z wyłączającym się monitorem, to chwilę wcześniej włączyłem skanowanie, które startowało przy rozruchu systemu. A że długo to skanowanie trwało więc po jakimś czasie anulowałem je i od tego momentu system strasznie wolno się uruchamiał, a jeszcze dłużej zamykał (kilka minut) - w sumie to robiłem twardy reset, bo już mnie to denerwowało.
No ale później zrobiłem reinstall systemu i start oraz zamykanie systemu znowu działało szybko, tylko że mam teraz ten problem z wyłączającym się monitorem.

 

Specyfikacja:

CPU: Intel Core i5-7400, 3GHz, 6 MB
MOBO: MSI H110M PRO-D
GPU: MSI Radeon RX 480 GAMING X 4GB GDDR5 (256 Bit)
RAM: HyperX Savage, DDR4, 8 GB,2400MHz, CL12
ATX: XFX TS 550W (7 latek  )
Chłodzenie CPU: FERA 3 HE1224 v2
HDD: SD Kingston 240gb
OS: Win 10 oryginalny

Dla zainteresowanych plik logu (html) z HWInfo tuż przed wygaśnięciem monitora.

https://megawrzuta.pl/download/ed61dcd464bbe2a7779e81055459ebe4.html

 

i log CSV:

https://megawrzuta.pl/download/9da5a6c7a329e0e326fcb22858ebade3.html

Proszę o jakieś rady lub pomoc.

Edytowane 17 Grudnia 2019 przez DamianWJ

[levusek1992 133]

Mam czasami to samo. U mnie jest to prawdopodobnie RX570. Wcześniej miałem 1050 Ti i takie cuda się nie zdarzały. Czasami w trakcie grania zgaśnie ekran. Czasami zminimalizuje się gra i już nie chce wstać. Czasami jakaś zwiecha na 5 sekund i może komp się wyłączy, może nie. Próbowałem różne sterowniki, zmiana pasty, temperatury do 80 stopni a i tak różne rzeczy się dzieją. Zawsze mam takie przygody z Radeonami więc stwierdziłem, że przeboleje do następnej karty od Nvidii. 

[DamianWJ 0]

Wiesz, w Twoim przypadku to akurat stawiałbym na zasilacz, bo raz że Radeon'y są bardziej prądożerne, a dwa że masz zasilacz 400W (z tego co widzę w stopce).

W sumie Twój przypadek przekonuje mnie do tego, że u mnie też zasilacz jest powodem tych awarii. Może odmawia współpracy z racji na swój staż (7 lat).

Edytowane 18 Grudnia 2019 przez DamianWJ

[DamianWJ 0]

Gdy podniosłem trochę grafikę (bo pod swoim ciężarem zaczęła lekko zwisać), to nawet przy obniżonym taktowaniu wyłączał się monitor.

Przypomniałem sobie, że kiedyś z innym komputerem miałem tak, że po pewnym czasie monitor w ogóle nie łapał sygnału z karty graficznej. Wtedy okazało się, że karta nie łączyła z PCIE, bo wygięłą się za bardzo do dołu pod swoim ciężarem. Wystarczyło że nitką podciągnąłem ją do góry i tak przywiązałem i było już OK. Teraz taki zabieg pogarsza sytuacje. Czy faktycznie przyczyną takiej awarii jaką mam teraz może być nie łączące PCIE?

Tzn. chodzi o to, że dopiero przy większym obciążeniu wyłącza się monitor, a jak zmniejsze taktowanie, to jest OK. Gdyby nie łączyło PCIE, to chyba by w ogóle nie działała karta? Czy się mylę? Bo z drugiej strony, czemu gdy wyprostuję kartę w slocie, to jest jeszcze gorzej?

[kosauaa 1]

Hej,

ja miałem podobny problem z ASUS ROG GTX 1080 8GB.

Przez kilka tygodni miałem wyżej opisany problem, aż w końcu siedząc na krześle i gapiąc się w komputer przez tafle szkła, zauważyłem, że diody na karcie graficznej, znajdujące się przy gniazdach do kabli z zasilacza, święcą się jedna na czerwono, druga na biało. Okazało się, że po prostu jeden kable się trochę odpiął i po prostu karta graficzna w pewnych momentach nie otrzymywała wystarczającej ilości energii, co doprowadzało do jej nieprawidłowego funkcjonowania.