jou300 22 Napisano 27 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 Jak w temacie? Czy ojciec lał Cię paskiem.? A może nie było kar cielesnych? Nie jadłeś mięsa bo rodzina vege? itd... U mnie kary były takie. Zakaz grania na komputerze. Cytuj Link to post Share on other sites
kubbak 10129 Napisano 27 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 Ponownie trudne sprawy? 2 Cytuj Link to post Share on other sites
ernorator 3593 Napisano 27 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 U mnie była jedna amiga na osiedlu i ze dwa pegazusy. Za to mieszkałem w mieście z rosyjską bazą wojskową i jak pojechali w 91 to chodziliśmy na poligon i ze zniszczonych czołgów pozyskiwaliśmy kulki z łożysk od wieżyczki. Jak kogoś złapali to w lepszym przypadku dostawał kopa w tyłek a w gorszym policja odwoziła go do domu. Największy dramat miałem w domu jak wlazłem na komin od kotłowni i mnie stróż złapał. Matka mnie chciała zabić a ojciec się tylko pytał czy na samą górę wlazłem ;p 2 Cytuj Link to post Share on other sites
jou300 22 Napisano 27 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 Ponownie trudne sprawy? A gdzie widzisz trudne sprawy? Pamietam mój pierwszy rower. Wigry3. Bez przerzutek. Ale jakoś się jeździło, nawet po piachu. Na początku miałem atari, już nie pamiętam modelu. Na grę czekało się i czekało aż z taśmy z gra. Potem było turbo i szybciej z grywał z taśmy. Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3909 Napisano 27 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 (edytowane) zaje...biste... Edytowane 27 Czerwca 2019 przez jarrino 2 Cytuj Link to post Share on other sites
Succubus 6185 Napisano 27 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 (edytowane) Ponownie trudne sprawy? w połączeniu z reklamą. zaje...biste... A u mnie średnio, szybko trzeba było się usamodzielnić i wydorośleć (ale to mi akurat na dobre wyszło, choć nie było lekko na początku). Edytowane 27 Czerwca 2019 przez Succubus Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3909 Napisano 27 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 Napisałem tak, bo w tym okresie nic złego mnie nie spotkało, a moje dzieciństwo to piłka i boisko... Cytuj Link to post Share on other sites
pawluto 202 Napisano 27 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 Fajny temat Moje dzieciństwo to podwórko i boisko. Warszawska Ochota. Jak poszedłem na małą wieżę przy hali kopińskiej to dostałem lanie od ojca. I tyle co go pamiętam bo zmarł gdy miałem 7-8 lat. W kinie Ochota to byłem setki razy z czego połowa za darmola przez wejście od tyłu - Kończy się seans - ludzi wychodzą a ja z kumplem chowamy się za wielką kotarą...Kto znał to kino to wie o co chodzi. Dziś jest tam tandetny teatr pani Jandy. Dzieciństwo to boisko i rower wigry 3. Szkoła a potem pierwszy mecz na Legii ...No i się zaczeła miłość do klubu. Na starym stadionie byłem na prawie wszystkich meczach... Ta atmosfera na żylecie była nie do pobicia...Absolutna rewelacja. Nowy stadion - Niby fajna rzecz ale...nie ma on tej atmosfery co stary. Żyleta w innym miejscu... Kibice inni.. Dziś połowa zapatrzona w swoje smartfony zamiast w mecz... Swoją drogą poziom ligi coraz niższy ... Dziś na nowym stadionie jestem rzadko...stary może i mniejszy i mniej nowoczesny ale wszystko na nim było super. Ludzie inni , śpiewy inne ...Kiedyś śpiewało się "To były piękne dni..."...Dziś za tę piosenkę zamkneli by stadion za antysemityzm na dwa sezony... Dzieciństwo to oprócz szkoły i boiska - komputery ! Pierwszy komputer - ukochany ZX Spectrum+ - No tego nie zapomnę nigdy. Te wgrywanie gier z kasety...i te gry...Saboteur...Atic Atak...Knight Lore...Exolon... Potem następca C-64...z kartridge turbo...Gry wczytywały się połowę krócej niż na zx spectrum. Ale i tak lepiej wspominam ZX Spectrum niż C64. Potem nowa miłość - Amiga 500 - To była dopiero rewelacja - Najlepszy komputer w dziejach komputeryzacji. Komputer bez wad - gry wczytywało się z dyskietki - gra zajmował jedną dyskietkę - częściej dwie - A kilka było tak rozbudowanych że zajmowało i 10 dyskietek. Ta grafika i dzwięk...miodzio. Po epoce Amigi następuje przeskok na PC - pierwszy pc to intel chyba 486 z kartą wesa...kupiony w jakimś małym sklepie komp. Gry pod dos - to było to. Potem następny szybszy PC - tym razem złożony osobiście - pierwszy własny i złożony od podstaw PC. Działał idealnie przez kilka dobrych lat... Cytuj Link to post Share on other sites
jou300 22 Napisano 27 Czerwca 2019 Autor Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2019 Mój pierwszy komp to PC to 386dx. To była maszynka. 1mb ram. Pamietam,że zakupiłem dodatkowy 1mb ram i wydalem 100zł plus robocizna. Komp non stop był w serwisie bo ciągle w nim grzebałem. Sformatowem dysk nisko poziomowo. Ojciec szału dostawał,że psułem. Zacząłem czytać pisma i według ich instrukcji grzebałem. Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.