maxiu27 0 Napisano 7 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2019 (edytowane) trafiłem na taki artykuł https://gazetakrakowska.pl/zdrowi-siedza-w-psychiatryku-za-kare-sa-faszerowani-lekami/ar/10407039 czy myślicie że zdrowi ludzie mogą być przetrzymywani w wariatkowie wbrew ich woli?? Edytowane 7 Czerwca 2019 przez maxiu27 Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3909 Napisano 7 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2019 @up - to tak ogólnie o IT ? Cytuj Link to post Share on other sites
voxcordi 294 Napisano 7 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2019 Czytając gazetowe wiadomości najłatwiej tam trafić... Cytuj Link to post Share on other sites
jarrino 3909 Napisano 7 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2019 "Ogólnie o IT Dyskusja na różne tematy dotyczące świata komputerów, sprzętu i oprogramowania." Maxiu - co ty za pierdoły tu wstawiasz.... Cytuj Link to post Share on other sites
K9Mifune 27 Napisano 7 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2019 Zanim temat umrze lub zostanie przeniesiony.Tak Maxiu. Zdrowi mogą znaleźć się w szpitalu psychiatrycznym. To czy ktoś jest zdrowy czy chory, opiera się o wywiad i zgłoszenie / zeznania świadków. Nie ma badań, prześwietleń, mogących potwierdzić lub wykluczyć chorobę psychiczną osoby która trafia pod ocenę lekarza. Nie jest to wiele przypadków, ale zdarzają się. Również "pomyłki" w diagnozie, choć częściej jest to brak przykładania się do pracy, szacunku do pacjenta, brak zaufania itd. Lekarz określa które objawy są prawdziwe, a które fałszywe (pacjent podaje nieprawdziwe informacje). Przykład to przypadek osoby która cierpi na PTSD (Zespół Stresu Pourazowego) po wypadku samochodowym, jednak pierwszy lekarz orzekł schizofrenię, opinia ta dalej nie była podważana i trafił do psychiatryka na przymusowe leczenie (nie zgadzał się). Przez pół roku leczony, teraz walczy w sądzie o sprawiedliwość, bo leczenie zrujnowało mu zdrowie. Pacjenta nikt nie brał pod uwagę, "jest chory". Bunt nazywa się oporem w leczeniu / oporem w terapii. Pod opór podchodzi wszystko, to że się spóźnisz, to że się nie zgodzisz, to że nie jest się przekonanym do leczenia itd.Artykułu nie przeczytałem całego ale jest dość tendencyjny (pod tezę?). Problemem szpitali psychiatrycznych jest to że są przedewszystkim niedofinansowane. W Krakowie doba na oddziale to raptem 300zł gdy inne oddziały mają sumy przekraczają 600zł. Nie są tu wliczane badania czy zużyty sprzęt. Lekarze też mają duzo roboty "papierkowej". Pacjenci to też nie złoto, część uważa że jest zdrowa choć jest chora, część się nie chce leczyć, przyjmować leków (leczenie na oddziale polega przedewszystkim na przyjmowaniu leków, pilnowaniu pacjenta aby to czynił, ponieważ większość osób chorych nie przyjmuje leków i stąd objawy chorobowe). W czasie choroby zdarza się też że pacjent nie pamięta co robił, pamięta jednak że ktoś mu "krzywdę" zrobił, to że chciał sobie coś zrobić lub komuś wyparł z pamięci / nie pamięta.Nie słyszałem o "prewencyjnym" leczeniu, czy leczeniu za karę - patologia. Zdarza się gdzie niegdzie ale z tym już jest coraz lepiej. Prawdą jest opisanie dnia codziennego. Trzy razy leki, zero zajęc, zamknięcie. Rozmowa z lekarzem raz na kilka dni, jakaś terapia grupowa dwa, trzy razy w tygodniu po godzinie czasu. Wiekszość czasu i pieniędzy jest marnotrawiona. Trudno o dobre wspomnienia. Z pewnością nie jest to ośrodek wypoczynkowy.Jest też druga strona, chorego "trudno" przymusić do leczenia i najlepiej wiedzą to rodziny chorych którzy nie chcą się leczyć. Taki świeży przykład z przed dni - CHADowiec przyjechał do byłej kobiety będąc w manii (Z Norwegii, pochodzenia szwed, kobieta polka), zapodział dokumenty, spał na ulicy na ławce w parku, potem pod drzwiami. Bez butów, brudny, nie jadł (nie był świadomy tego że niczego nie zjadł). Był chamski, rozszczeniowy, agresywny. Nikt się zająć nim nie chciał, policja go zabrała gdy zrobił aferę koleżance kobiety w mieszkaniu (wparował i nie chciał wyjść), areszt i tego samego dnia wyszedł. Nikt go leczyć też nie chce, gdyż "nie wyraził na to zgody" - w jego odczuciu jest zdrowy. Sytuacja patowa bo jest jak dziecko - trudno odesłać go do kraju bo nie potrafi nawet do samolotu wsiąść.Są zatem dwie strony medalu. Cytuj Link to post Share on other sites
orbik 1407 Napisano 8 Czerwca 2019 Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2019 trafiłem na taki artykuł https://gazetakrakowska.pl/zdrowi-siedza-w-psychiatryku-za-kare-sa-faszerowani-lekami/ar/10407039 czy myślicie że zdrowi ludzie mogą być przetrzymywani w wariatkowie wbrew ich woli?? Tak, będziesz kolejnym, którego zamkną. Zaraz po zamknięciu tego tematu. Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.