Skocz do zawartości

Recommended Posts

Cześć wszystkim,

temat dotyczy SF Leadex Gold 650W

 

Skrócona historia życia:

padła mi grafika w PC, z okazji zakupu nowej postanowiłem przygotować PCta i go wyczyścić. Nie było jakiegoś mega syfu ani dzikich kłębów kurzu, zwykła warstwa lotnego pyłu.

 

Jednak po "dmuchnięciu" w zasilacz poleciało pełno białych grudek (były tylko i wyłącznie w PSU).

https://zapodaj.net/bad22af576302.jpg.html

 

Jak się okazało, taki nalot jest w zasilaczu na radiatorach (i tylko tam):

https://zapodaj.net/dc47884ac8f80.jpg.html

https://zapodaj.net/e0c25903b061b.jpg.html

https://zapodaj.net/cc850168adb1e.jpg.html

https://zapodaj.net/ee4f359a9bbc4.jpg.html

 

Proszę, nie śmiejcie się, nie krytykujcie - spotykam się z tym pierwszy raz w ogóle - wiele razy czyściłem komputery swoje i znajomych, wcześniej nie miałem tego zjawiska i pytam Was, czy jest to objaw "czegoś złego"?

Nie miałem z PSU żadnych problemów jeżeli chodzi o działanie.

 

Z góry dzięki, Pozdro

 

P.S. Nie otwieralem zasilacza żeby dokładniej to sprawdzić, bo jeszcze jest na gwarancji.

Edytowane przez CjFalcon
Link to post
Share on other sites

Możliwe, że są to resztki proszku higroskopijnego, chroniącego elementy elektroniczne przed wilgocią...

Gorzej, jeśli to objaw utleniania kwasu z kondensatora. 

Sprawdziłbym zatem wnętrze PSU i ocenił stan kondensatorów.

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

Skucha producenta, nawet w budżetowych zasilaczach radiatory nie korodują tak jak tu. Radiatory zostały źle zabezpieczone. Lakier, którym zostały pokryte nie był odporny na temperaturę i się utlenił, stąd ten biały nalot. Nalot utrudnia odprowadzanie ciepła jeśli się go nie usunie i nie przemyje radiatora będzie go coraz więcej. Ale skoro zasilacz jest na gwarancji to można napisać do serwisu i zapytać co oni na to. Wysłać im zdjęcia i niech kombinują. 

Edytowane przez gepardmak
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dzięki za porady

 

 

 

Ale skoro zasilacz jest na gwarancji to można napisać do serwisu i zapytać co oni na to.

 

Zasilacz kupiony na morelach, napisałem - odpowiedzieli tylko, że nie mają działu technicznego, który doradzi co w tej sytuacji zrobić i mogą jedynie przyjąć PSU na gwarancję o ile jest niesprawny.

Zasilacz działa dobrze, więc wysyłanie go jest bezsensu, bo jeszcze naliczą koszty za bezpodstawne zgłoszenie  :/ na szczęście gw. mam do końca roku, więc jest jeszcze czas na obserwację.

 

 

 

Możliwe, że są to resztki proszku higroskopijnego, chroniącego elementy elektroniczne przed wilgocią...

 

Dało mi to do myślenia - przez całą zimę korzystałem z nawilżacza powietrza w pokoju, w którym stoi PC - co prawda nawilżacz stał z dala od maszyny ale czy mogło to wpłynąć na ten stan?

Link to post
Share on other sites

Co to za serwis który nie przyjmie sprzętu z wadą materiałową? Udokumentowanym stanem elementów wewnętrznych odbiegającym od przewidzianego przez producenta w okresie gwarancji. Come on! Więc co jest potrzebne do reklamacji, ogień i gwiazdy? Ja bym nie czekał na ewentualną "niesprawność" bo nikt Ci nie zapłaci za płytę główną lub inne podzespoły jeśli polecą przez zasilacz.

 

Jest okres gwarancji, są wszystkie plomby, możesz się ubiegać o ogarnięcie tematu jeśli producent w ch... klientów nie robi.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

To nie serwis, tylko sklep sobie wymyślił z nadzieją, że klient odpuści, bo działa. W takim razie należy skorzystać z rękojmi, bo towar jest niezgodny z umową. Na stronie producenta ani w instrukcji obsługi nie ma informacji o powstawaniu nalotu, więc jesteś w posiadaniu wadliwego towaru.

 

Jak kupisz samochód i po roku lakier będzie odchodził płatami, to też będziesz go używał, bo codziennie odpala?

  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites
nikt Ci nie zapłaci za płytę główną lub inne podzespoły jeśli polecą przez zasilacz.

 

Ten nalot raczej nie wpłynie na możliwości oddawania ciepła przez radiatory. A nawet jakby, to jest to firmowy zasilacz z kompletem zabezpieczeń, a po to właśnie takie kupujemy żeby w razie czego odszedł sam, nie paląc przy okazji innych elementów komputera.

Tutaj ewidentnie mamy już gołe alu które koroduje, stąd ten nalot.

Edytowane przez sznib
Link to post
Share on other sites
Dało mi to do myślenia - przez całą zimę korzystałem z nawilżacza powietrza w pokoju, w którym stoi PC - co prawda nawilżacz stał z dala od maszyny ale czy mogło to wpłynąć na ten stan?

 

 

Najwidoczniej tak, przez PSU (szczególnie bez pół-pasywnego chłodzenia) przepływają duże ilości powietrza..., aluminium mimo iż nie "rdzewieje" w tradycyjny sposób to niezabezpieczone żadnym lakierem dość szybko się utlenia - w zależności od rodzaju stopu i warunków - w tym wilgotności.

 

Jeśli gwarancji Ci nie szkoda, za to szkoda Ci nerwów na szarpanie się z seriwsami to kup lakier do amelinium..

Najlepszy byłby termoutwardzalny - ale trochę z tym zabawy.

 

i jedziesz z tematem, cienka warstwa wystarczy - przed malowaniem pasowałoby przedmuchać i odtłuścić ten radiator.

 

Przy okazji +10 do "sam naprawiam".

Edytowane przez pendzel_3
Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...

Wg mnie to jakiś utleniony smar, który był stosowany podczas obróbki radiatora. Albo blok po obróbce był czyszczony jakimś kwasem i ten kwas spowodował korozję. Może blok po bróbce CNC był tłusty i potem malowany jakaś farbą i teraz się łuszczy? Jak jest po gwarancji, to ja bym rozebrał i przeczyścił jeden fragment izopropanolem. Jeśli się po tygodniu czy dwóch nic nie będzie działo, to wtedy wyczyściłbym całość. Weź to oczyść i zobacz, czy powierzchnia jest gładka, czy są jakieś wżery. Co do malowania, to aluminium się z czasem utlenia i na jego powierzchni tworzy się warstwa tlenku glinu, która potem zabezpiecza całość przed dalszą korozją. Nie ma sensu tego malować.

 

Czy warto się użerać z morelami, wysyłać im zasilacz na twój koszt, pałować się, bo o oni nic nie stwierdzą i jeszcze ciebie obciążą kosztami niesłusznej ekspertyzy? Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć. Może niech się leszcze Lipton wypowie na ten temat.

Edytowane przez benutzer
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...