MSI GE600 - problem z wyświetlaniem obrazu

[Paweł Maziarz 132]

Cześć,

 

problem dotyczy laptopa MSI GE600-012PL (Core i5-430M, 4 GB DDR3, Radeon HD 5730, Windows 7 64-bit) - sporadycznie zawieszał się na logo MSI przed startem systemu.

 

Podejrzewałem, że usterka dotyczy karty Radeon HD 5730, więc początkowo zmieniłem w BIOSie wykorzystanie układu graficznego na iGPU. Problemów nie zauważyłem (ale nie mogłem ich wykluczyć z racji sporadycznych objawów). Zdecydowałem więc przełączyć się na kartę PEG żeby potwierdzić moje podejrzenia. Niestety poskutkowało to tym, że teraz podczas włączenia laptop w ogóle nie wyświetla obrazu (kontrolki migają, na Caps Locka reaguje).

 

Próbowałem restartować BIOS poprzez długie (20-30 s) przytrzymanie włącznika, ale nie pomogło. Jakieś pomysły co można zrobić w takiej sytuacji? Z góry dzięki za pomoc!

 

[Kac2per1 649]

Paweł - masz dobry trop. Włączyłeś samego Radeona i brak obrazu. Więc karta graficzna pada. Ot, częsta usterka gamingowych laptopów.

 

Żeby przywrócić ustawienia fabryczne, wyjmij baterię biosu, odczekaj kilka minut, przeczyść i włóż ponownie. Sprawdzasz czy jest ok. Ewentualnie trzeba będzie ową baterię wymienić (koszt 15 zł max).

 

Tu masz przywracanie do ustawień fabrycznych w podobnym modelu:

 

 

 

Jak już uruchomisz laptopa, sprawdź temperatury - bez obciążenia i pod obciążeniem (czysto informacyjnie).

Ostatnie co trzeba będzie robić to ratować załogę (używając metafory żeglarskiej  ) - robisz backup swoich wszystkich danych z tego laptopa, jednocześnie nie uruchamiasz wymagających programów.

 

Żegnasz statek i rozglądasz się za nowym. Możesz być też kapitanem który chce iść na dno ze statkiem - wtedy kupujesz taką samą kartę i wymieniasz (w między czasie będzie kilka ,,nowych" komplikacji, ale do przejścia).

[prohans 139]

W tym modelu masz przełączanie GU pod przyciskiem sprawdź czy to działa. Opcjonalnie możesz wyjąć GPU z gniazda MXM i spróbować odpalić laptop.

[Paweł Maziarz 132]

Wyjąłem Radeona ze slotu i laptop odpalił normalnie. Dzięki panowie za pomoc!