Komputer uruchamia się na sekunde po czym gaśnie i po 3 sec uruchamia się, itd.

[stasimon 4]

Witam,

 

 

 

Mam dosyć stary sprzęt, kupiony w 2014 roku o poniższej specyfikacji:

 

 

 

Płyta główna: Asrock Z87 Extreme 6

 

Procesor: intel i5-4670k

 

Karta graficzna: Msi Gtx 970

 

Pamięć: DDR3 2 x 8GB + 2 x 4GB

 

Zasilacz: Fractal Design Integra R2 750W

 

System operacyjny: Windows 7 Pro 64-bit

 

 

Procesor nie podkręcony, karta graficzna również. System to Windows 7 64-bit. Wszystko działało idealnie aż do dzisiaj. Uruchamiam komputer przyciskiem, zapalają się diody na obudowie, ruszają wiatraki (oba z procesora jak i z obudowy podpiete do płyty głównej jak i do zasilacza) i po 1-2 sekundach wszystko gaśnie, po czym po jakiś 3-4 sekundach komputer uruchamia się samoistnie znowu na jakąś sekundę może dwie i znowu gaśnie. I tak na okrągło dopóki nie wyłączę zasilacza. Dodam, że na płycie głównej nie zapala się dioda, cały czas ciemno.

 

 

 

Celuje że wadliwa może być płyta główna (oby nic innego do niej wpiętego) albo zasilacz, niestety nie znam nikogo ze stacjonarnym komputerem żeby poprzekładać części. Dziwne jest to, że jeszcze 3 dni temu wszystko działało bez najmniejszego problemu, komputer stal gdzie stoi, nikt w nim nie grzebał, nikt go nie dotykał. I nagle dzisiaj się już nie odpalił. 

 

 

 

Spotkał się ktoś z was z podobną sytuacją?

 

 

 

Pzd.

[jarrino 3912]

Tak. Każdy sprzęt,ma swoją wytrzymałość i przychodzi moment,że po prostu przestaje prawidłowo działać. Pierwsze co ja bym zrobił w takiej sytuacji i przy braku możliwości sprawdzenia poszczególnych części osobno,to rozłożyłbym cały komputer dokładnie na części,wyczyścił bardzo dokładnie i złożył...Mnie kiedyś taki zabieg pomógł.

[stasimon 4]

Niestety nic nie pomogło. Wyciągałem pamięci, grafe, inne karty. Cokolwiek bym nie zrobił efekt jest taki sam.

 

Widać padła płyta. Czy taki objaw jak opisałem może oznaczać uszkodzenie procesora?