Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam,

 

Kupiłem słuchawki Genesis HM12X i działają, lecz kabel w miejscu gdzie wchodzi do słuchawek można poruszać góra dół i gdy się go trochę wciśnie (bardziej w słuchawki) to prawa słuchawka przestaje działać lecz po puszczeniu kabla wraca sytuacja do normalności. I czy to jest normalne? Czy jest to oznaka, że są one uszkodzone i mogę je zwrócić na gwarancję?

 

Pozdrawiam

Link to post
Share on other sites

1. Zwróciłbym je do sklepu, a potem kupił HD681, HP-580 ; )

2. Jak nie masz wyboru, to oczywiście że gwarancja powinna to objąć, ale czy ma to sens?

1. Potrzebuje i mam słuchawki (notabene nazwane są GEJMINGOWYMI) z mikrofonem do grania więc mam oddać te co posiadam i kupić o prawie 20-30zł droższe bez mikrofonu? F*ck logic!

2. Yyyyy ma? Bo jeśli jest to uszkodzone, to chciałbym mieć nieuszkodzone słuchawki co nie?

Edytowane przez sienixxx
Link to post
Share on other sites

Masz najprawdopodobniej oberwany kabel przy słuchawce/puściły luty.

 

Ja bym je oddał, bo ze szrotem nie chciałbym mieć nic wspólnego. Słuchałem tych słuchawek i ich kupno to zwyczajnie strata pieniędzy, niestety. Kolega wyżej radzi odpuścić sobie jedną pizzę i te kasę dorzucić do słuchawek, które już coś sobą prezentują.

 

Oczywiście możesz zrobić, jak tylko zechcesz, wedle własnego uznania.

 

Pozdro.

Link to post
Share on other sites

Słuchawki "GEJMINOWEDHWJJSNSN" to ulep a dzieci.

Wbrew herezji producentów, sklepów, reklam, nie mają nic wspołnego z grami.

Człowieku zrozum, napisałem gejmingowe specjalnie, bo najwyraźniej nie wiedziałeś lub nie zobaczyłeś co to są za słuchawki by jeszcze bardziej podkreślić, że potrzebne mi są słuchawki z mikrofonem i szczerze mam gdzieś czy są to gejmingowe czy inne angielskie zwroty, po prostu te były nieco lepsze (parametry) od innych w tej samej cenie.

Link to post
Share on other sites

Mówisz o parametrach, które przy tych słuchawkach zupełnie nic nie znaczą, bo pomiary (jeśli w ogóle jakieś były) wedle, których powstała specyfikacja nie są znormalizowane.

 

Nie jestem jakimś wielkim melomanem (poprzednie moje słuchawki to Esperanza za 10zł), a potrzebuje jakiś w miarę tanich słuchawek z mikrofonem, bo te kupiłem za 60 zł dziś w pewnym sklepie z elektroniką, który ma w nazwie Eksperta, a wydanie więcej niż te 60 zł to dla mnie szaleństwo, chyba że są jakieś lepsze w tej cenie.

Edytowane przez sienixxx
Link to post
Share on other sites

Niestety w tym budżecie nie ma nowych słuchawek, które mógłbym ze spokojną głową polecić, większość będzie podobna temu wynalazkowi, który kupiłeś.

To w takim razie mi droższych (te były na promocji wcześniej kosztowały 80 i zostały przecenione i już chyba wiem dlaczego) nie trzeba i w ogóle dla mnie kilkaset złotych za słuchawki, przy których nie ma różnicy między tymi za 80, a tymi za 400 ;-) . Wynalazki? A słuchawki za 10zł w takim razie to dla Ciebie co? Bo te stare zepsuły się tylko z mojej winy bo pociągnąłem kabel i przestały działać.

Edytowane przez sienixxx
Link to post
Share on other sites

W czym niby różnią  te droższe od tych? Jakieś inne dźwięki wydają? Nadają 5K? Jak pisałem dla mnie nie ma to sensu. A co do problemu to dziękuję za diagnozę i skoro najprawdopodobniej są to luty, więc słuchawki idą na gwarancyje do sklepu.

Edytowane przez sienixxx
Link to post
Share on other sites

Dla Ciebie to tylko zakres herców na specyfikacji, a dla mnie to nieco bardziej złożona charakterystyka dźwięku, widoczna choćby na charakterystykach częstotliwościowych, odpowiedzi impulsowej itd. Nie będę Ci tego tłumaczył, bo jak nie posłuchasz to nie zrozumiesz i tak ;)

 

Nie podchodzę do audio w ten sposób w jaki myślisz. Dla mnie cena NIGDY nie jest wyznacznikiem jakości słuchawek. Miałem słuchawki za 20zł oraz te za kilka tysięcy (tak, chyba byłem snobem swego czasu), ale teraz po prostu mam nieco lepszy obraz tego, jak to wygląda i potrafię obiektywniej do tematu podchodzić.

 

Pisanie, że słuchawki za 80zł nie różnią się od tych za 400zł to niestety bardzo mocno posunięta ignorancja, która pokazuje, że nie miałeś do czynienia z dobrym sprzętem. Te słuchawki za 60zł, które masz, zostaną przeżute, wyplute i ponownie przeżute przez słuchawki dosłownie kilkadziesiąt złotych droższe. Głupie ISK HP-580 (za 79zł), które recenzowałem to poziom, który jest nieosiągalny dla większości, jeśli nie wszystkich słuchawek marki Genesis.

 

Słuchawki za 10zł to dla mnie w tym wypadku wyższa konieczność żeby cokolwiek słyszeć i akurat jakieś Esperanzy słuchałem u kumpla, bo stwierdził, że przecież nieźle grają. Zmienił trochę zdanie, jak posłuchał DT150, R70x czy innych "drogich" zabawek. Rocking Residence RR261, które kiedyś dałem właścicielowi tychże HM12X (bratnia konstrukcja z Nateca), zupełnie zmieniły jego pogląd na te sprawy i gejmingowe służyły mu tylko za mikrofon. Dodam, że to co kupiłeś to chińczycy pchają na potęgę to wielu firemek.

 

Dobra, ja spadam. Masz w sumie 3 rozwiązania:

- zwracasz, dokładasz do lepszych + mikrofon

- zwracasz i dostajesz nowe

- zwracasz i kupujesz podobne im za tą samą kasę

Link to post
Share on other sites

Dla Ciebie to tylko zakres herców na specyfikacji, a dla mnie to nieco bardziej złożona charakterystyka dźwięku, widoczna choćby na charakterystykach częstotliwościowych, odpowiedzi impulsowej itd. Nie będę Ci tego tłumaczył, bo jak nie posłuchasz to nie zrozumiesz i tak ;)

 

Nie podchodzę do audio w ten sposób w jaki myślisz. Dla mnie cena NIGDY nie jest wyznacznikiem jakości słuchawek. Miałem słuchawki za 20zł oraz te za kilka tysięcy (tak, chyba byłem snobem swego czasu), ale teraz po prostu mam nieco lepszy obraz tego, jak to wygląda i potrafię obiektywniej do tematu podchodzić.

 

Pisanie, że słuchawki za 80zł nie różnią się od tych za 400zł to niestety bardzo mocno posunięta ignorancja, która pokazuje, że nie miałeś do czynienia z dobrym sprzętem. Te słuchawki za 60zł, które masz, zostaną przeżute, wyplute i ponownie przeżute przez słuchawki dosłownie kilkadziesiąt złotych droższe. Głupie ISK HP-580 (za 79zł), które recenzowałem to poziom, który jest nieosiągalny dla większości, jeśli nie wszystkich słuchawek marki Genesis.

 

Słuchawki za 10zł to dla mnie w tym wypadku wyższa konieczność żeby cokolwiek słyszeć i akurat jakieś Esperanzy słuchałem u kumpla, bo stwierdził, że przecież nieźle grają. Zmienił trochę zdanie, jak posłuchał DT150, R70x czy innych "drogich" zabawek. Rocking Residence RR261, które kiedyś dałem właścicielowi tychże HM12X (bratnia konstrukcja z Nateca), zupełnie zmieniły jego pogląd na te sprawy i gejmingowe służyły mu tylko za mikrofon. Dodam, że to co kupiłeś to chińczycy pchają na potęgę to wielu firemek.

 

Dobra, ja spadam. Masz w sumie 3 rozwiązania:

- zwracasz, dokładasz do lepszych + mikrofon

- zwracasz i dostajesz nowe

- zwracasz i kupujesz podobne im za tą samą kasę

Wiem, jestem ignorantem, ale znam miłośnika muzyki, który ma hopla na punkcie sprzętu grającego i słuchałem na droższych słuchawkach i ja tam szczerze to wielkiej różnicy nie widziałem :) . A widzę, że znów podajesz te słuchawki za 79 BEZ mikrofonu, a mi są potrzebne z mikrofonem do grania ze znajomymi, a używanie dwóch par z czego z jednym mikrofon to dla mnie jest dziwne to już lepiej kupić sam mikrofon :) A co do ludzi z Chińskiej Republiki Ludowej to chyba większość różnego sprzętu nawet topowego jest tam robiona :)

Edytowane przez sienixxx
Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...