Skocz do zawartości

Komputer odpala dopiero za drugim razem.


Recommended Posts

Pożyczyłem zasilacz od kolegi -> Chieftec GPS 450.

 

Miał lekki niedobór wtyczek (zwłaszcza do karty graficznej) więc najpierw podpiąłem go razem z geforcem 8800gt (on ma 6 pinową wtyczkę). Po podpięciu wszystkiego komputer uruchomił się za pierwszym razem. Przypomniałem sobie, że mam takie jakby przejściówki z 2 molexów na 6 pinową wtyczkę zasilania i podpiąłem tak radeona (6pin z zasilacza + oszukana wtyczka niby 6 pin gdzie były 2 linie 12V i 3 masy i jeden "pusty pin pośrodku"). Komputer się uruchomił. Nawet pograłem trochę w MW2 żeby sprawdzić czy wszystko działa. Po nocy właśnie odpaliłem jeszcze raz komputer i się uruchomił za pierwszym razem. Dzisiaj będę wiedział jak się sprawuje mój zasilacz u kolegi. Wczoraj po podpięciu jego komputer działał ok tylko on ma sporo słabszą konfigurację (jakieś słabe core 2 duo, ze 2GB ddr2, 1 dysk, jakiś radeon pokroju 4650 który bierze zasilanie bezpośrednio ze złącza PCI-E). Wygląda na to, że wina jest raczej po stronie mojego zasilacza, albo nastąpił wyjątkowy zbieg okoliczności, że dzisiaj wszystko zadziałało na sporo słabszym zasilaczu. U mnie radeona podpinałem z tych jakby dedykowanych wtyczek do grafiki 6 pin + 6pin (i 2 wiszące w powietrzu). Może warto spróbować podpiąć na moim zasilaczu drugą wtyczkę zasilającą właśnie tak jak tutaj z molexów, ale wątpię czy to coś by pomogło. Nie wiem jak zasilacz ma rozpisane linie 12V, ale pamiętam, że mają one dawać max 504 W (z 600 W całego zasilacza).

 

Co do zworki to u mnie na obecnej płycie też są 2 takie jakby bolce podobne do tych od zasilania wiatraczków, w zestawie nie było zworki, ale w starym kompie były już np 3 takie bolce i zworka gratis gdzie w jednej pozycji całość działała prawidłowo, a po przestawieniu zworki o jedną pozycję następowało resetowanie cmos. Nawet musiałem kiedyś tego tam użyć jak przetaktowałem tam procesor albo pamięć :D

 

 

EDIT: U kolegi mój zasilacz chodzi jak nowy. Po przyniesieniu go do mnie pierwsze uruchomienie przebiegło poprawnie. Ale z oceną poprawy poczekam do jutra, czy po nocy będzie się włączał od razu.

Link to post
Share on other sites

lukyeti-z tymi zworkami to jest tak jak djgromo napisał. Są trzy pręty i taki kondonik zmostkowany jest założony na 1 i 2 pręt,a reset odbywa się na założeniu tego kondonka na 2 i 3 pręt. Potem wracamy do pozycji w jakiej był. Jak uda mi się foto tu wstawić to zrobię.

 

Co do zasilacza u djgromo,to możliwe że chodzi Ci komputer na słabszym zasilaczu. Po prostu trzyma dobrze napięcia ten kolegi zasilacz i jest ok. A co do karty,to masz tylko jedną wtyczkę 6pinową na karcie,czy dwie. Jeśli są dwie,to tak jak pisałeś musisz podpiąć oby dwie np.przez molex.

 

możliwe,że karta miała za mało prądu pod obciążeniem i komputer się resetował.

 

napisz co tam wyszło z tego.

 

Pozdrawiam!!!

Link to post
Share on other sites

3 pręciki miałem na starej płycie w 7mioletnim komputerze, w tej nowej płycie są tylko 2 których zwarcie resetuje cmos. Nawet w instrukcji piszą że jak się nie ma zworki to żeby to robić śrubokrętem.

 

Radeon 5850 ma 2x 6pinowe gniazda. Mój zasilacz (ten OCZ) ma nawet dedykowane wtyki żeby wyprowadzić przewody do karty. Z zasilacza mogę bez problemu podpiąć kartę bo mam wtyki 6pin i 6pin+2pin. O przejściówkach pisałem mówiąc o zasilaczu kolegi i tam musiałem jej użyć właśnie bo on miał tylko jeden 6pinowy wtyk.

 

Rano się okaże czy już będzie ok czy dalej problemy. Gdyby było źle to myślicie, że zmiana zasilacza jest konieczna czy może da się z tym żyć i pociągnie jeszcze trochę? I takie jeszcze pytanie, czy niska temperatura w pokoju może być przyczyną takich problemów z komputerem zwłaszcza kiedy komputer jest chłodny po długiej nocy?

Link to post
Share on other sites

Nie temperatura niema nic do rzeczy. Jeśli się okaże,że to zasilacz nawala to oczywiście da się z tym żyć,ale i tak pewnie niedługo się skończy. Jeśli teraz odpala za drugą razom,to póżniej będzie odpalał za którąś razom,a potem wcale. Długo masz tego OCZ,bo mój padł po 3 latch:)

Link to post
Share on other sites

Dzisiaj z rana problem dalej występuje :)

 

Próbowałem też podpiąć kartę przy pomocy jednego wtyku dedykowanego i jednej przejściówki z molexów, ale nic to nie zmieniło. Pierwsze uruchomienie po nocy nieudane. Wiatraczek od procesora próbuje się rozkręcić i staje. Bios nie ładuje się.

 

Może to być jakiś problem wiatraczka od procesora? Może jego utrudniony rozruch nie pozwala odpalić dalej płyty żeby nie spalić procesora? Chociaż na zasilaczu kolegi działało ok...

 

Prawdopodobnie muszę kupić zasilacz na czas gwarancji, tym razem raczej będzie to jakiś seasonic. Mój OCZ działał ok przez 9 miesięcy.

Link to post
Share on other sites

Objawy wskazują na zasilacz,ale też nie wykluczają płyty głównej. Może być tak,że to kondensatory nie trzymają napięć. Patrzyłeś czy nie są powybrzuszane te kondensatory na płycie?

 

To,że wiatrak się nie rozkręca to tak jak by nie było odpowiednich napięć na płycie. A ten Twój OCZ jak podłączysz to jego wentylator się normalnie kręci?

 

Wiesz ja miałem podobny problem z moim OCZ,tak jak już pisałem wcześniej. Tez działo mi się tak,że komputer nie chciał się włączyć za pierwszą razom,potem za drugą,potem już problem się pogłębiał że musiałem kilkanaście razy włączać i wyłączać,aby zaskoczył no a potem to już wcale się nie uruchamiał. O dziwo u mnie wentylatory chodziły wszystkie,a BIOS się nie chciał załadować. Stwierdziłem,że płyta padła,kupiłem nową i podłączam wszystko,a tu sytuacja jak u Ciebie wentylator na tym samym zasilaczu kręci się tyle co nic,prockowy chce wystartować i nie może,a reszta wiatraków stoi. No i co okazało się,że Zasilacz ma winę. No i musiałem kupić nowy zasilacz,a płyty mam teraz dwie i dwie dobre:)

 

Może u Ciebie jest o samo,lecz nie można wykluczyć płyty.

Link to post
Share on other sites

Z tym, że na zasilaczu kolegi dzieją się podobne rzeczy więc to raczej nie jest jego wina. Jeśli już to mobo albo pamięci. Poza tym napięcia trzyma wzorowo więc moim zdaniem kolej na płytę i pamięci :)

Link to post
Share on other sites

Ale przecież zasilacz kolegi działał u mnie ok. Wydawało mi się, że wyraźnie napisałem, że mój zasilacz u niego działał ok, jego zasilacz działał u mnie ok, ale mój po powrocie uruchomił się bezpośrednio tylko przy podłączeniu i uruchomieniu od razu po tym. Rano znowu nie odpalił za pierwszym razem. Teraz robię jeszcze eksperyment z gf 8800gt i zobaczę czy z nim czyli mniejszym obciążeniem uruchomi się rano za pierwszym razem, ale wątpię.

 

Kondensatory oglądałem i wydaje mi się że wyglądają ok. Rozumiem, że twój OCZ był już bez gwarancji? Najbardziej mnie boli to, że na czas gwarancji muszę kupić jakiś zamiennik i potem się martwić żeby jeden z nich sprzedać jak OCZ wróci z gwarancji. Jedynie plus taki, że znalazłem kupca na mojego gf to nie będę musiał dużo dokładać z własnej kieszeni na nowy zasilacz.

Link to post
Share on other sites

Z kolei wczoraj po wyłączeniu komputera wyłączyłem go też tym małym przełącznikiem z tyłu na noc. Dzisiaj jak wstałem, włączyłem zasilacz i komputer po naciśnięciu start uruchomił się od razu. Do tej pory zasilacz zawsze miał podane napięcie (w nocy był podpięty do sieci i załączony). Czy taki stan skraca życie zasilacza i powinien być odłączany na noc przyciskiem ?

Link to post
Share on other sites

Ze starym kompem miałem podobne cyrki z włączaniem (miałem bardzo tanią płytę główna i stawiam, że to przez nią). Mój "patent", który załączał kompa był następujący:

 

- jeśli komputer nie wstaje kilka razy szybko włączałem/wyłączałem zasilacz z tyłu przyciskiem. Po jednej takiej serii komputer w znakomitej większości przypadków odpalał.

 

Dodam, że płyta była tak tania, że nie miała możliwości ustawienia timingów pamięci (pamięci 4-4-4-12 działały z timingami 5-5-5-18).

W szczególności opisana przypadłość miała miejsce w zimie, w lato zazwyczaj komp odpalał normalnie. Próbowałeś na noc wyłączyć zasilacz przyciskiem z tyłu ?

 

Tu jeszcze link, który może się przydać:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1 ... ml#7012017

Link to post
Share on other sites

- jeśli komputer nie wstaje kilka razy szybką włączałem/wyłączałem zasilacz z tyłu przyciskiem. Po jednej takiej serii komputer w znakomitej większości przypadków odpalał.

 

...

 

W szczególności opisana przypadłość miała miejsce w zimie, w lato zazwyczaj komp odpalał normalnie. Próbowałeś na noc wyłączyć zasilacz przyciskiem z tyłu ?

 

 

Właśnie wyłączenie na noc zasilacza przełącznikiem on/off z tyłu i włączenie go rano na chwilę przed odpaleniem pozwoliło załączyć komputer od razu po nocy. Czyli takie coś pomaga. Jeśli zasilacz jest załączony do sieci (komputer wyłączony) to wtedy na drugi dzień jest problem z odpaleniem.

Link to post
Share on other sites
  • 4 lata później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...