Wentylatory a pół pasywne chłodzenie

[danios50 6]

Ostatnio się zastanawiałem czy w takich kartach wentylatory nie są bardziej narażone na szybsze 'zużycie'. Mianowicie mam kartę rx 470 od msi i podczas testów wentylatory co chwile się startują i stopują, nie mówię już o grach bo tam raczej nie występuje tak stałe obciążenie. Tutaj screen podczas testu heaven benchmarkiem http://scr.hu/47bn/7177d Wentylatory są na auto i jak widać co chwilę z 24 % spadają do 0% i tak w kółko. Wiadome, można ustawić krzywą żeby zniwelować to, ale czy w ogóle jest sens się tym przejmować i zostawić po prostu na auto ?
 

[katystopej 838]

Jak grasz bardzo dużo w benchmarki to faktycznie jest to problem.

[benutzer 257]

Łożyska się wycierają od tarcia czyli podczas pracy. Jak nie działa, to się nie zużywa.

[danios50 6]

Jak grasz bardzo dużo w benchmarki to faktycznie jest to problem.

Nie wiem co miałeś na myśli pisząc to.

 

Łożyska się wycierają od tarcia czyli podczas pracy. Jak nie działa, to się nie zużywa.

Słyszałem po prostu, że wentylatory potrzebują trochę mocy przy starcie, a że startują co chwilę to już może być problem stąd moje pytanie. Co do wycierania łożysk czy to rzeczywiście jest problem w dzisiejszych czasach ? Podobno w teraźniejszych kartach wentylatory mogą pracować na 100% cały czas i nie stanowi to jakiegoś problemu, oprócz hałasu jaki one generują. Czyli nie przejmować się tym i zostawić w takim stanie jak jest ?

Edytowane 5 Kwietnia 2017 przez danios50

[benutzer 257]

Ile mocy na start? Co jaką chwilę startują? Same ogólniki..........To nie jest diesel, który odpalasz po nocy przy -40stopniach gdzie smary masz gęste jak masło w lodówce. Wentylator wytrzyma może 20 000 godzin, może 100 000 ale kiedyś się zatrze. Przecież wentylator nie lewituje i nie unosi się na poduszce magnetycznej. Jak będzie mniej pracował to starczy na dłużej. Nie wiem czego teraz w szkołach uczą, bo raczej nie logicznego myślenia. Poza tym jak nie pracuje, to nie zużywa prądu i komputer zostawia mniejszy ślad karbonowy. W laptopie mi wentylator co rusz się włącza i wyłącza i nic mu się nie dzieje. Jedyny problem to że mnie to  w nocy denerwuje, bo raz mam kompletną ciszę a raz lekki szum.

[danios50 6]

Wiadome, że jak się czegoś nie używa to starczy na dłużej teoretycznie. Tylko czytając jakieś różne fora spotkałem się z czymś takim, że wentylatory lepiej żeby się kręciły cały czas, niż jak by je co chwilę wyłączać/włączać, bo wymaga to większej 'mocy' od nich. Co jaka chwilę startują ? Widać na screenie który umieściłem że jest to co parę sekund. Samo w sobie mi to nie przeszkadza, bo tego w ogóle nie słychać, ale chodzi mi o samą żywotność wentylatorów przy takim działaniu. Na moje w sumie jeśli ktoś coś takiego wymyślił to powinno to wytrzymać.