Ultrasone pro 900/aim sc808 Słaba jakość

[Rados 0]

Witam,

przesiadłem się z sony mdr xb700/integra na słuchawki ultrasone pro 900 oraz karte aim sc808 i niestety ale nie zauważyłem poprawy jakości tylko spadek.

Słuchawki drażnią moje bębenki, jakość pro900 integra/sc808 polega na tym, że słuchawki grają głośniej.

W opcjach karty dźwiękowej jak zmienię na movie/music mode słuchawki nagle dostają dziwnego echa którego się nie da słuchać.

 

Słuchawek nie da się słuchać głośniej przez ból gdzie na xb700 mogłem robić to całymi dniami.

Zauważyłem także prawie niesłyszalne szelesty jakby ktoś odklejał naklejke lub rzepy.

 

Płyta główna asrock p67 pro3.

 

Z góry dziękuje za pomoc.

[Pepis 1009]

Nie wiem jak głośno słuchasz, ale jak bolą cię bębenki to znaczy, że za głośno szczególnie takich tłuczków jak pro900. Nie wiem w jakim stanie jest twój słuch, ale jak słuchałeś głośno całymi dniami to obawiam się, że nie jest dobrze. 

 

Jakość dźwięku to pojecie wzgledne, a co do panelu aim'a to bleck Ci może coś rozjaśni. 

Edytowane 22 Lutego 2017 przez Pepis

[bleck55 730]

Po jaki ciort ustawiasz FIM czy co kolwiek innego. Przełącz na hi-fi i nic nie ruszaj.

Jak słuchasz 40Omowych słuchawek na AIM na full to pełen szacun prawie 100db na okrągło jestem naprawdę godzien podziwu.

Sztrzelam że przy wzmocnieniu AIM jeszcze słuchając na full porostu słuchawki już nie dają rady co kolwiek ogarnąć.

[Rados 0]

Po jaki ciort ustawiasz FIM czy co kolwiek innego. Przełącz na hi-fi i nic nie ruszaj.

Jak słuchasz 40Omowych słuchawek na AIM na full to pełen szacun prawie 100db na okrągło jestem naprawdę godzien podziwu.

Sztrzelam że przy wzmocnieniu AIM jeszcze słuchając na full porostu słuchawki już nie dają rady co kolwiek ogarnąć.

Słucham na około 40% głośności, przepraszam za złe sformułowane zdanie.

 

Jest mi przykro, że słuchawki i karta kosztujace razem prawie 2000zł grają słabiej niż słuchawki z integra za 250zl...

 

Pewnie zamienie je na DT150

[bleck55 730]

Ci rozumiesz przez słabiej? Wyjaśni i rozwiń

 

Wysłane z mojego Vienna przy użyciu Tapatalka

 

 

[Rados 0]

Ci rozumiesz przez słabiej? Wyjaśni i rozwiń Wysłane z mojego Vienna przy użyciu Tapatalka

 

Nie potrafie barwnie tego opisać ale zakładając jedną i drugą pare na zmiane doszedłem do takich wniosków.

Bas w pro900 jest szybki i zimny.

Wokale brzmią nienaturalnie.

Czasami słychać "rzepy".

Scena jest strasznie mała.

Wygoda to już w ogóle niebo a ziemia.

 

Jedynie w muzyce klasycznej pro900 wypadają lepiej.

 

Pozostaje mi chyba tylko zmiana słuchawek bo słuchu to chyba nie mogę

[adivxv 2880]

Ile one grały u ciebie ?

 

Pro900 są dość specyficznym słuchawkami.

 

 

Wokale brzmią nienaturalnie.

Średnicy bardzo ale i to bardzo mało jest.

 

 

Czasami słychać "rzepy".

Dobrą kartę masz ?

 

 

Scena jest strasznie mała.

Nie jest mała i może nie szeroka ale głęboka.

[cooger 2076]

Co to są te rzepy?

[kosq83 189]

Mnie coś tu nie pasuje. Pro 900 grają tak jakby być w małym klubie techno. Mają strzeliste wysokie tony, których mało gdzie tak dobrych można spotkać. Średnie tony są wycofane i później pojawia się ebitny bas ktory niestety przeważnie dominuje nad resztą pasma. Jednakże na karcie Xonar STX , która niby jest gorsza - ja wcale jednak tak je myślę - od Aima,sytuacja w Pro 900 się zmienia na ich korzyść, bo nie mają takiego dociążenia i grają bardziej równo i zajawkowo. Co do przestrzenii to nie mogę nazwać ich grającymi małą przestrzenią. Przestrzeń jest osobliwa i inna niż w innych słuchawkach - taki 3D miks, trudno to opisać.

 

Coś musi być nie teges u ciebie drogi kolego..

Co do ich wygrzewania to pamiętam że trochę się bas uspokoił ale nie żeby zniknął czy coś takiego.

[Rados 0]

Mnie coś tu nie pasuje. Pro 900 grają tak jakby być w małym klubie techno. Mają strzeliste wysokie tony, których mało gdzie tak dobrych można spotkać. Średnie tony są wycofane i później pojawia się ebitny bas ktory niestety przeważnie dominuje nad resztą pasma. Jednakże na karcie Xonar STX , która niby jest gorsza - ja wcale jednak tak je myślę - od Aima,sytuacja w Pro 900 się zmienia na ich korzyść, bo nie mają takiego dociążenia i grają bardziej równo i zajawkowo. Co do przestrzenii to nie mogę nazwać ich grającymi małą przestrzenią. Przestrzeń jest osobliwa i inna niż w innych słuchawkach - taki 3D miks, trudno to opisać.

 

Coś musi być nie teges u ciebie drogi kolego..

Co do ich wygrzewania to pamiętam że trochę się bas uspokoił ale nie żeby zniknął czy coś takiego.

Mógłbyś mi krótko porównać dt150, dt770 na tle pro900?

[kosq83 189]

Pro 900 inny świat. Inaczej budują scenę, taka zmiksowana jest. Wyciągają bas zewsząd i ostro walą górą (ale dobrą górą), potrzeba do nich wzmacniacza żeby grały jak należy. Są najbardziej odmienne od pozostałych.

 

DT770 najbardziej studyjne z nich. Grają jakby najmniejszą sceną, która jednak jest w nich niezła jeśli się dobrze je ogarnie. Bez wzmocnienia nie wyjdzie z nich bas, grają na mocnej V. Najmniej z tych trzech zwracają na siebie uwagę. Spokojnie da się ich słuchać z Xonar DX czy lepiej STX ale wszystko pokazują dopiero po wzmocnieniu. Ten bas nie będzie podbity za bardzo ale będzie miał lepsze zejście. Góra nigdy w nich nie zakłuje.

 

DT150 bez wzmocnienia nie mają racji bytu. No go. Ale z wzmacniaczem są to słuchawki grające halowo, jak w kościele trochę, z dużym planem, rozmachem i jak na tą cenę ogromem przestrzeni. Można czasem stwierdzić że grają nudnawo +z pomrukiem basu (który słychać tylko z dobrego sprzętu i wzmacniacza) reszta jest do bólu zwyczajna o prostoliniowa. Bez efekciarstwa. Niemniej jednak z tych trzech są to najbardziej audiofilskie słuchawki. Scena oprócz tej halowości jest najbardziej naturalna o poukładana. Można w nich już śledzić linie basową w kawałkach.

 

Tak dla najmniej wtajemniczonych adeptów to DT770 uważam za najlepsze. Do DT150 trzeba dojrzeć a Pro 900 uważane są za króle techno - bo tam się sprawdzają najlepiej. Pro są na tyle osobliwe że albo można je kochać albo nie można ich słuchać.

 

Nie wiem co mogę jeszcze napisać. Komfort?