Mikrofon na USB - sposoby na eliminację zakłóceń

[ReznoR 362]

Niedawno zakupiłem owy mikrofon - Samson Meteor Mic - i przyznam szczerze, miałem nadzieję, że będzie miał jednak lepszą jakość nagrań, skoro jest taki chwalony. No ale cóż, przynajmniej nieźle wygląda na biurku i nie dałem za niego 200 zł tylko połowę tej kwoty
W każdym razie mam wrażenie że lepszą jakość nagrania i mniej irytujące szumy (bez ciągłego popiskiwania) można uzyskać poprzez podłączenie jakiegoś mikrofonu pojemnościowego do karty dźwiękowej z dobrym wejściem nagrywania, jak np. ówczesne Sound Blastery serii X-Fi.
Meteor jest bardziej czuły niż to rozwiązanie, ale niestety piski nadal są na nim nieźle słyszalne. Gdyby chociaż to był sam szum... ale te piski mi się kojarzą wyłącznie z nagraniami powstałymi na integrze.

 

W związku z tym pytanie dla ludzi którzy już przechodzili podobny problem: jakie są najlepsze sposoby na znaczne zmniejszenie lub wyeliminowanie tych popiskiwań od elektroniki płynących przez USB z nagrań?

- lepszy kabel niż ten dołączony do zestawu?
- podłączenie do jakiegoś zewnętrznego huba USB?
- jakiś filtr na USB, o ile coś takiego istnieje?

[bleck55 730]

Problemem może być port USB od tego bym zaczął. Wymiana kabla raczej niewiele zmieni hyba ze ten który posiadasz jest poprostu uszkodzony. Powpinaj w i ne porty USB można zrobić przejściówkę i wpiac się bezpośrednio w gniazdo do rozszerzeń usb na płycie głównej

Można by pomyśleć o karcie usb wpisanej w PCI. Co do huba być może taki z dodatkowym zasilaniem by pomógł

[ReznoR 362]

Dzięki popróbuję na innych wejściach. Mam też niepodłączony hub USB w Dell P2414h - podobno z własnym zasilaniem, to też sprawdzę. Niestety mam obawy że to wina sieci elektrycznej oraz płyty głównej i ew. zasilacza lub nawet obudowy gdyż również na PCI-E z karty Sound Blaster Z miałem już popiskiwania na nagraniach... wtedy zwaliłem to na kartę, która ma gorszy układ nagrywania niż X-Fi. Teraz już nie jestem tego taki pewien.

[doman18 198]

Jak masz jakiś pasywny hub, rozbierz go, odetnij linie zasilania dochodzące z wtyczki i podłącz je do jakiegoś uciętego kabla USB. Ów kabel później podłącz do jakieś swojej ładowarki do smartfona. Będziesz miał własny aktywny hub, lepszy niż wiele tanich chinoli. Ja miałem jakiegoś Logilinka i szybko padł w nim stabilizator (napięcia były różne na wyjściach i bardzo absurdalne). Dobrze że nie podłączałem do niego nic ważnego bo bym spalił. Dlatego ja nie ufam hubom usb z własnym zasilaniem.

 

Miałem takiego

http://www.tme.eu/pl/details/pc-ua0085/komputerowe-akcesoria-i-multimedia/logilink/ua0085/ 

[ReznoR 362]

No niestety podpięcie do huba od monitora nic nie poprawiło.

O takich właśnie podobnych kombinacjach z ładowarkami też słyszałem, ale raczej nie będę miał siły i cierpliwości żeby coś takiego skombinować... zresztą itak wątpię, żeby to coś dało w przypadku takiego czułego sprzętu jak ten mikrofon.

Jeszcze posprawdzam w międzyczasie na innych wejściach i ew. podepnę do obudowy, ale marne szanse. Ewentualnie sprawdzę na innym kablu.