qbasmok 0 Napisano 30 Października 2016 Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Witam. Mam laptopa lenovo y50-70 w wersji z i7 i 960m wersja FHD jakiś rok. Na początku miałem problemy z dyskiem, który ciągle miał prawie 100% użycia. Wymieniłem go na SSD Samsunga 850 250gb i wszystko śmigało jak malina. Przez okres jak posiadałem fabryczną windę 8.1 - jakieś 8 miesięcy (tylko oczywiście przeinstalowaną po zakupie i usunięciu zbędnych śmieci) nie mogłem powiedzieć złego słowa. Problem nastąpił (tak mi się wydaje, że może to być związane z tym) gdy zaaktualizowałem go do win 10. Ogólnie wszystko działało, ale czasem np. niektóre gesty przy pomocy touch pada przestały działać i był wymagany restart. Jakieś 2 miesiące temu przy wybudzaniu komputera, nie chciał się odpalić. Co chwilę startował od początku - całkowicie się wyłączał i próbował zaskoczyć - bez skutku. Dałem mu odpocząć parę godzin i z powrotem działał. Zdarzyło się to ponownie jakiś miesiąc temu, ale znów dając mu czas udało się go przywrócić do żywych. Wydarzyło się to tylko 2 razy, przez resztę czasu śmigał bardzo dobrze. Sytuacja całkowicie się skopała wczoraj. Podczas normalnego korzystania - internet - nagle się zawieszał, raz wywalając pomarańczowy ekran z informacją o błędzie i już nie dało się go odpalić. Ruszał i gasł. Dałem mu czas i nocke sobie odpoczął i za 2-gim razem z rana odpalił. Chwilę podziałał i się zawiesił. Restart, śmiga śmiga i znów, zawiecha i tym razem blue screen z błędem energy managment. Od tamtej pory czytaj od wczesnego ranka cały czas to samo, laptop się odpala i gaśnie. Na ekranie nic nie widać. Czy ktoś wie o co chodzi i czy faktycznie może to być kwestia win 10? Inaczej byłby to dziwny zbieg okoliczności. Z góry dzięki za pomoc. Trochę kiepski moment, bo komputer jest mi niezbędny do pracy ;/ @up gdzieś wyczytałem, że poniekąd może być to sprawa związana ze sterami od grafiki. Od dłuższego czasu wyskakiwał mi komunikat, że sterownik karty graficznej przestał działać, ale odzyskał sprawność (od czasu posiadania win 10). Dodatkowo przy tych zwiechach wczoraj pojawiały się na ekranie artefakty, takie poziome pasy coraz gęściej zapełniające ekran. Cytuj Link to post Share on other sites
przemusss1990r 233 Napisano 30 Października 2016 Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Gwarancji brak? Podłącz pierw do TV i zobacz czy wtedy będzie podawał obraz. Next sprawdź kość ram, podmien, zamień miejscami jeśli masz dwie... Wyciągnij dysk i sprawdź czy np na bootowalnym Ubuntu zadziała... Cytuj Link to post Share on other sites
qbasmok 0 Napisano 30 Października 2016 Autor Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Gwarancja jest, był kupowany w RTV jakoś w październiku ubiegłego roku, także jeszcze rok obowiązuje. Nie mam możliwości tego sprawdzić, nie jestem specem komputerowym i od razu zawiozłem go do zaprzyjaźnionego informatyka. Mam nadzieje, że lada moment uda się go odpalić, bo nawet nie może wejść do biosu. Cytuj Link to post Share on other sites
przemusss1990r 233 Napisano 30 Października 2016 Udostępnij Napisano 30 Października 2016 Ja bym się nie bawił tylko na gwarancję oddał w takim bądź razie. Cytuj Link to post Share on other sites
qbasmok 0 Napisano 17 Stycznia 2017 Autor Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2017 (edytowane) Sytuacja o tyle dziwna, że komputer leżał sobie od tamtego czasu, tylko że znajomy wymienił mi dysk na fabryczny, cobym odesłał go w stanie fabrycznym. Ale koniec końców go nie odesłałem. O dziwo teraz cały czas działa, nie ma żadnych oznak awarii. Co prawda na tym dysku fabyrcznym mam winde 8.1, a nowym ssd już 10. Znajomy sprawdził czy może to być uszkodzona grafika i w sumie wykluczył, porobił testy i nic co by na wskazywało nie odnotował. Teraz cholera nie wiem, bo jeżeli teraz działa, jak im odeśle oni uznają, że w sumie wszystko jest gitarka, to nic nie zrobią a ja tylko stracę kompa pewnie na miesiąc. Myślę czyby nie oddać kompa raz jeszcze do informatyka, żeby na ten dysk ssd wgrał mi ponownie 8.1, postawił system od nowa, wgrał wszystkie odpowniednie sterowniki itp. Jedyne co mnie zastanawia to o ile te artefatky może i faktnczie mogły byc związane ze złymi sterami, tak to włączanie i wyłączanie? Jak pisałem zdarzyło się to zaledwie 2-3 razy, w przeciągu ponad roku, ale zawsze wracał do żywych, może to też była kwestia windy??? Edytowane 17 Stycznia 2017 przez qbasmok Cytuj Link to post Share on other sites
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.