Skocz do zawartości

Gry z dobrą fabułą - dowolny gatunek


Recommended Posts

  • 2 tygodnie później...

1) Seria Batmana(ów) Arkham Knight / Origins / City / Asylum  , swietna fabuła i jak na sand-boxa jest co robić

2) Borderlands 1 / 2 , samemu jak i w cop-ie swietna gra

3) Brutal Legend (staroć) aczkolwiek fabularnie miał swój klimat

4)Deus ex human revolution 

5)Dragon Age 1 +all dlc / 2 / , nie polecam inkwizycji ponieważ osobiście mnie zawiodła , ale dragon age zawsze w moim sercu

6) Fable

7) Kingdoms of Amalur

8) Metal gear solid V phantom Pain

9)Middle-earth : Shadow of mordor

10)Murderer : Soul suspect 

11)Risen 1/2 /3 

12)Saints Row 3 / 4 /+ Gat out of Hell (parodia wszystkiego i wszystkich zamknięta w "parodii gta" )

13)South park "kijek prawy"

 

 

Mam nadzieje że coś z listy przypadnie do gustu :)

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Właśnie jestem w trakcie przechodzenia, gameplay'owo średniak, ale fabuła... Nie powiem, miałem chwilę konsternacji przy robieniu kolejnych zadań.

 

O tak, Spec Ops: The Line świeci pod względem fabuły i pod koniec można załapać niezłego mindfucka. Szkoda, że nie idzie to w parze z dobrym gameplayem, ale słyszałem "teorie spiskowe", że to także było zamierzone działanie ze strony twórców  :D

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

@Vako778

 Punkty 1, 3 5, 6, 7, 10 idą na listę, dzięki!

 

O tak, Spec Ops: The Line świeci pod względem fabuły i pod koniec można załapać niezłego mindfucka.

Aż żal bierze, że więcej takich FPSów nie ma.

Edytowane przez Fanbooj
Link to post
Share on other sites

Klasyki ograne? Fallout, torment, icewind dale?

Do tego wspomniana już mafia.

Jeszcze batmany, choć polecam raczej asylum i City. Dalej już mi się przejadły.

 

Gta v ma dobrze poprowadzoną fabułę, może nie jest jakaś wybitna ale wątek mimo wszystko przyciąga do ekranu.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Jeszcze portal. W drugiej części naprawdę się postarano, by z takiej niepozornej gry tyle wycisnąć.

Trylogia Prince of persia też niezła.

Portala 2 akurat do końca powoli przechodzę, świetna gierka. A z trylogii PoP została mi ostatnia część.

Link to post
Share on other sites

 

walking dead ,life is strange, mafia 1-2, Alan Wake,wiesiek 1,2 i 3, max payne 1-2, Bioshock infinite, Seria Dead Space, Gothic 1-2-3, LA Noire, crysis 3, stalker cień czarnobyla,  Tomb Raider, Syberia, CoD 1-2, half life 1-2, Mad Max, seria fable. Chyba najlepsze tytuły jeżeli chodzi o fabułę, oczywiście dla mnie

Gothici? Crysic? Dead Space? Mimo że gry świetne to zdecydowanie bym polemizował jeżeli chodzi o fabułę.

 

 

 

Klasyki ograne? Fallout, torment, icewind dale?

Do tego wspomniana już mafia.

 

Fallouty fabularnie jakoś nie wyrywały butów. Rozgrywkowo świetne ale fabularnie były po prostu fajne, ale nie wybitne. Icewind Dale? Przeszedłem obie części i mimo wszystko też fabularnie jakoś się nie wybijały. Tak samo Batman.

Mafię jedynkę owszem, ciepło wspominam. Tak samo jak Vice city a GTA5 jest w mojej poczekalni.

 

Fabuła jest głównym (aczkolwiek nie jedynym) czynnikiem który mnie przyciąga do gier. W trójce ( czwórce ) najlepszych fabuł do tej pory są ...

 

 

Miejsce 3. Seria Bioshock oraz seria Legacy of Kain

Serio, jeden z najsłynniejszych twistów w grach.  Poza tym genialny scenariusz, postaci i świat. No i oczywiście rozgrywka. 

Jeżeli chodzi LoK to czasem zarzuca się jej zbytnie przekombinowanie czy zawiłość. Ale właśnie ona i to że nic nie jest oczywiste jest prawdziwym smaczkiem serii. Grałem w serię w maratonie i naprawdę jako całość seria fabularnie jest wybitna.

 

Miejsce 2. Wiesiek 3. 

Owszem, są lepsze i gorsze misje, ale misja z Baronem ścisnęła mnie za serducho bo sam mam rodzinę a główny wątek HotS to prawdziwy majstersztyk (krew i wino jeszcze nie grałem). No i ta muza ... nie mogę się jej nasłuchać na mp3. 

 

Miejsce 1. Planescape Torment (czyli słynne pytanie "Co może zmienić naturę człowieka")

Należę do grupy ludzi która o wiele bardziej ceni Tormenta niż Baldursy. Baldursy są jednak bardzo "fantasy" i jak dla mnie dosyć infantylne z tą swoją całą otoczką. Dialogi mają płytsze, postaci dosyć ciekawe - podczas rozgrywek poznałem historie Edwina, Viconii [z romansem], Korgana, Yoshimo, Aerie, Jana Jansena, Keldorna, Valygara, ale żadne z interakcji nie wywarły na mnie takiego wrażenia jak np. dialog o prawdzie dotyczącej  pochodzenia kręgów Zerthimona Bezimiennego i Dakkona, albo Morte i dziennik Bezimiennego, albo dyskusje z Nie-Sławą o naturze sfer. Ogólnie Ilekroć myślę o Sigil, Modronach, dabusach, tanarri i baatezu, Dakkonie, Morte, Niesławie itp itd aż mnie ciarki przechodzą. Owszem gra wymaga skupienia i przede wszystkim jak żadna inna całkowitego wczucia się w postać. Tutaj nie możesz prowadzić postaci, musisz serio podejmować decyzje jakbyś tam był i wszystko się odnosiło do ciebie. Jest bardzo dużo dialogów ale ta gra to  właściwie nie gra a interaktywna książka, która mimo że osadzona w bardzo fantastycznym świecie traktuje gracza poważnie. Sam Chris Avellone opowiadał że wiele dialogów nie było pisanych z głowy ale było wynikiem filozoficznych dyskusji ekipy w czasie opracowywania elementów gry.

PS. Oczywiście żeby poznać prawdziwy smak gry trzeba mieć Int, Mdr i Cha na naprawdę przyzwoitych poziomach.

PS2 Nie zrozumcie mnie źle, seria BG to świetne gry, bawiłem się przy nich fantastycznie i daje im 9/10. Jednak fabularnie nie mają startu do PT (któremu dałem 10 i znaczek jakości :) )

 

Na zachętę kilka cytatów

 

 

Moje 'moce', jak ty to widzisz, wynikają z mojej wiary, a nie z manipulowania energią, jak

w przypadku Sztuki. Sztuka jest *mechanizmem*, dzięki któremu można wykorzystać moc

wieloświata, za pomocą gestów, rytuałów i różnych urządzeń. Moje 'moce' przybywają do

mnie z innego powodu. Moja wiara i jej natura pozwalają, by część wieloświata ujawniła

się przede mną.

 

 

 

 

Widziałem odległe krańce Wieloświata i wróciłem do Sigil, by o nich opowiedzieć.

Stąpałem po ciałach martwych bogów i nawijałem promienie księżyca w Astralu stojąc

naprzeciw tysiąca krzyczących rycerzy githyanki. Przekroczyłem granice egzystencji i

patrzyłem, jak moja esencja drży przede mną.

 

 

 

 

Wy, śmiertelnicy, jesteście jak osy. Budujecie swoje gniazda-życia z najcieńszych

gałązek, a kiedy wiatr zrzuca je z gałęzi, chcecie go zażądlić na śmierć. Zamiast zdawać

sobie sprawę ze swoich głupich błędów i próbować naprawić zniszczenia, które sami

wyrządziliście, oraz brać naukę z doświadczenia, ranicie każdego, kto miał nieszczęście

znaleźć się obok was, kiedy doświadczaliście bólu. Moja rada dla ciebie - i dla

wszystkich śmiertelników - jest taka: Przestań zachowywać się jak robak i zacznij działać

rozumnie.

 

Warte wspomnienia:

Alice McGees (jedynka bo w 2 nie grałem) -ma prostą fabułę ale świetny scenariusz i dialogi.

seria Silent Hill- 3 pierwsze części są świetne i fabularnie chyba najlepsza dwójka (naprawdę genialna).

Syberia 1 & 2 - bardzo fajna.

Mass Effect 1 i 2 - szczególnie 2 ma niezłe interakcje z podkomendnymi (doktorek).

The Black Mirror - mało znana ale bawiłem się przy niej bardzo fajnie. Chyba nawet lepiej niż przy The Longest Journey.

Penumbra i Amnesia - historie nie powalają ale mimo wszystko ciekawe jest ich odkrywanie.

 

W poczekalni mam Vanishing of Ethan Carter, To the moon, Grim Fandango, Valiant Hearts które też ponoć mają świetną fabułę. Ponadto FF7 też ponoć jest świetna fabularnie ale jakoś nigdy nie mogę się za nią zabrać.

Edytowane przez doman18
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

@up

 

No, no, rozpisałeś się stary. Sam z czystym sumieniem polecę Ci Krew i Wino do Wiesława, 37 godzin nabiłem w 5 dni.

 

A Legacy of Kain od dawna mam już na liście, tylko sam nie mam czasu (mimo wakacji) się zabrać.

Link to post
Share on other sites

Star Wars: Knights of the Old Republic

Star Wars: Knights of the Old Republic II - The Sith Lords

 

Jeżeli nie było nic tylko polecać jedne z pierwszych niesamowitych Rpg od twórców samego Baldur’s Gate (którego również polecam)

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Call  of Juarez 1 i Call of Juarez Gunslinger - dwie bdb westernowe fabuły.

 

Jade Empire??? Tam się rozwałka liczyła a nie fabuła. Fabuła była strasznie typowa. Natomiast rozwałka była dosyć wymagająca (do momentu zdobycia przemiany golema, który był takim god mode).

Edytowane przez doman18
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Nikt nie wspomina Stalkera ? Czy to juz z zalozenia ze kazdy juz go ma za soba ? Do tej pory zadna gra nie wprowadzila mnie w klimat taki jak Stalker, moze troche tez przez moja fascynacje Czarnobylem ale swietnie oddaje klimat.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

 

 

Jade Empire???

Nie grałem, dlatego chciałem sprawdzić. I mogę teraz Twoje słowa potwierdzić w 100%.

 

 

 

Nikt nie wspomina Stalkera?

Stalker ograny, ale to nie fabuła, a właśnie klimat mnie w tą serię wprowadził. Zresztą, czy ktoś grałby w Metro gdyby ta gra nie miała klimatu? ;)

Link to post
Share on other sites
Call of Juarez 1 i Call of Juarez Gunslinger - dwie bdb westernowe fabuły.

 

Jade Empire??? Tam się rozwałka liczyła a nie fabuła. Fabuła była strasznie typowa. Natomiast rozwałka była dosyć wymagająca (do momentu zdobycia przemiany golema, który był takim god mode).

No mnie to fabuła i klimat w JE pchały do przodu. Walki są proste i nawet osoby co nie specjalnie lubią naparzanki powiny ogarnac.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Ja chętnie zagrałbym w parę fabularnych hiciorów z konsol - The last of Us, Heavy Rain, Red Dead Redemption a nawet Shadow of Colossus. Ale nie będę specjalnie dla nich konsoli kupował :P

 

Co do komputerowych...

Alan Wake z tego co wiem jest ciekawy

 

 

 

1) Seria Batmana(ów) Arkham Knight / Origins / City / Asylum  , swietna fabuła i jak na sand-boxa jest co robić
2) Borderlands 1 / 2 , samemu jak i w cop-ie swietna gra
3) Brutal Legend (staroć) aczkolwiek fabularnie miał swój klimat
4)Deus ex human revolution
5)Dragon Age 1 +all dlc / 2 / , nie polecam inkwizycji ponieważ osobiście mnie zawiodła , ale dragon age zawsze w moim sercu
6) Fable
7) Kingdoms of Amalur
8) Metal gear solid V phantom Pain
9)Middle-earth : Shadow of mordor
10)Murderer : Soul suspect
11)Risen 1/2 /3
12)Saints Row 3 / 4 /+ Gat out of Hell (parodia wszystkiego i wszystkich zamknięta w "parodii gta" )
13)South park "kijek prawy"

 

Borderlands? Seriously?? Ze względu na fabułę? Dragon Age 1 i 2 przeszedłem i fabularnie zupełnie bez rewelacji. Ot typowe fabuły od Bioware. Batman spoko, ma klimat. Fable ... hmm ... dawno grałem ale wydaje mi się że gra bardziej przyciąga świetnie rozwiązanymi kwestiami dobra i zła aniżeli samą fabułą. Fabułą to typowa baśń, owszem bardzo dobrze poprowadzona ale z tego co pamiętam nie wyrywa z butów. Risen takie dobre fabularnie? Hmm ciekawe. Nawet Gothic 2 niezbyt był oryginalny pod tym względem (motyw ze smokami i inwazją orków), w przeciwieństwie do swojego poprzednika (motyw z zamkniętą kolonią i charakterystycznymi fanatykami Śniącego) a ponoć Riseny nie przebiły w fajności swoich protoplastów.

Edytowane przez doman18
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

@up

A widzisz, ludzie mają różne pojęcia "fajności", jednemu podoba się gag na gagu w SR3/4, a kto inny będzie miał ciągoty w stronę fantasy. Czasem nawet sztamp potrafi wciągnąć/dobrze bawić. Ale jak to już zwykłem mawiać - de gustibus non est disputandum. Gusta nie podlegają dyskusji.

 

Dzięki za udział w temacie.

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...