Skocz do zawartości

[MULTI] PREY 2017


  

5 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy warto zagrać/kupić (opinie graczy)?

    • trzeba zagrać, tytuł zasługujący na miano gry roku
    • solidna pozycja, zapewnia świetną zabawę na długie godziny, posiada minimalne błędy
    • ciekawa pozycja ale sporo jej jeszcze brakuje do ideału
    • można zagrać ale niekoniecznie, pozycja skierowana głównie do fanów gatunku/klimatu
      0
    • zdecydowanie nie, gra nie miała prawa wyjść
      0


Recommended Posts

PREY

prey_mirror_e3_reveal.0.0.jpg

 

Prey głównym bohaterem jest Morgan Yu, poddany moralnie wątpliwym eksperymentom, które mają na celu ulepszenie ludzkiej rasy. Bohater budzi się na pokładzie Talos 1 w roku 2032 i musi odkryć tajemnice skrywane w głębi stacji kosmicznej. Jednak jest on celem obcych, którzy opanowali statek. Mając do dyspozycji narzędzia znajdujące się na stacji, a także spryt, różnego rodzaju broń oraz umiejętności związane z manipulowaniem umysłami - może stawić czoła zagrożeniu. Być może uda mu się przeżyć...

 

 

Oosbiście nie grałem w "jedynkę" jednak jak to zwykle bywa na E3 włącza mi sie hype na praktycznie wszystkie gry które zapowiadają. Ktoś grał w 2006 ? Bo ta "dwójka" nie wygląda źle.

Premiera:
2017

Platformy: PCPS4XO

Edytowane przez rafal12322
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
  • 1 miesiąc temu...

Nowy gameplay z Quakecon'a

 



I nowe info:
 

Dowiedzieliśmy się, że rozpoczynając grę wybierzemy płeć kierowanej przez nas postaci. Akcja toczyć się będzie w 2032 roku na stacji kosmicznej Talos I należącej do korporacji TransStar. Wnętrze placówki opanowane zostanie przez tajemnicze obce istoty, a naszym zdaniem będzie ocalenie stacji oraz odkrycie prawdy o działaniach TransStar. Najpowszechniejszym typem napotkanych obcych będą tzw. Mimicy, potrafiący przeobrażać się w dowolny przedmiot, np. kosz na śmieci, kubek z kawą czy karabin. To sprawi, że nigdy nie poczujemy się naprawdę bezpiecznie, gdyż każdy obiekt będzie mógł okazać się wrogiem. W walce wykorzystamy tzw. gloo gun, czyli pistolet strzelający kleistą czarną substancją. Za jej pomocą będziemy mogli przykleić nieprzyjaciół do podłogi lub ściany, co umożliwi ich wykończenie. Gadżet ten posłuży także do tworzenia na szybko struktur w otoczeniu, np. schodów oraz zaklejania dziur w rurach.

Z kolei urządzenie znane jako recycle charger pozwoli czyścić lokacje z obiektów oraz rozkładać je na surowce. jak również posłuży do konstruowania nowych przedmiotów na podstawie zgromadzonych planów. W ciele postaci zamontowany zostanie także tzw. neuromod, dzięki któremu skopiujemy moce obcych, w tym także zdolności wspomnianych Mimików, umożliwiającą nam przeobrażenie się w dowolny obiekt. Świat gry ma mieć otwartą strukturę, pozwalając na swobodą eksplorację stacji oraz otaczającej jej pustki kosmicznej. Podczas zabawy gracz będzie otrzymywał zadania do wykonania i sam zdecyduje, jak osiągnąć wyznaczone cele. Równie dobrze sprawdzi się ciche i spokojne podejście, jak i postawienie na otwarte konfrontacje. Podczas zabawy natkniemy się na niewiele uzbrojenia i amunicji, więc walka z obcymi wymagać będzie raczej sprytnego wykorzystywania zdolności i otoczenia. Ponadto zabawą rządzić będą różnorodne symulacje, a nie skrypty, dzięki czemu za każdym razem przebieg rozgrywki będzie inny. Przypomnijmy na koniec, że Prey zmierza na pecety i konsole Xbox One oraz PlayStation 4. Premiera ma nastąpić w przyszłym roku.

Źródło: giga.de / http://www.gry-online.pl/S013.asp?ID=99624
 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
  • 2 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie później...

Zapowiada się świetnie jak na razie, nie przywiązywałam uwagi do tej gry w ogóle, bo pierwszy Prey mnie absolutnie nie ruszył. Ale reboot wygląda bardziej jak mix Bioshocka 1/2 (gameplay) i nowego Dishonored (design/grafika). To jest chyba nawet ten sam silnik co DH2, nie? Przynajmniej tak to wygląda. Co może zapowiadać klocki z optymalizacją na PC, bo DH2 do tej pory nie działa płynnie na części konfiguracji, nawet tych bardziej high-endowych.

Link to post
Share on other sites
  • 2 miesiące temu...

Pograłem dzisiaj trochę w demo na PS4 i imo gra jest świetna. Jak ktoś lubi gry pokroju Deus Ex, Bioshock, Dishonored to tutaj będzie się bawił wyśmienicie. Jest walka, kombinowanie, rozwój postaci, rzemiosło, zbieractwo. Możemy praktycznie wszystko otworzyć/podnieść. W wersji demo oczywiście większość pomieszczeń jest pozamykana i opatrzona napisem niedostępne w wersji demonstracyjnej :P Nawet na konsoli gra wygląda ładnie, świetne widoki na miasto gdy patrzymy przez okno albo podczas lotu śmigłowcem ;) Polski dubbing imo daje radę, minus jest taki że nasz główny bohater jest niemy xD Dziwi to tym bardziej że na starcie mamy do wyboru płeć więc czemu do licha nasz bohater nie mówi ani słowa... Optymalizacja jak na konsole jest ok, trzyma 30fps i nie czuć spadków, nie wiem jak wersja pecetowa ale tutaj może być różnie....

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Dopiero około 16 zabieram się do grania. Wczoraj nie miałem już siły.

Niecałe 2h za mną. Graficznie nie ma fajerwerków, ale to było wiadomo od dawna. Bardzo dobre udźwiękowienie, które dodatkowo potęguje i tak naprawdę gesty klimat. Atmosfera niepewności, grozy i tajemnicy w zasadzie prawie od samego początku. Mechanika bardzo sympatyczna, nie wszystko jest całkowicie intuicyjne, ale ogarnięcie nie zajmuje zbyt wiele czasu. Sama gra to zaś, póki co, połączenie Half-Life'a z BioShockiem, delikatnie podlanego Deus Ex'em, więc ja osobiście jestem wniebowzięty. Można w dowolnym momencie save'ować - w dobie produkcji ograniczających zapis do checkpointów jest to, przynajmniej dla mnie, dość istotne. Jedno jest pewne - Dawn of War 3 idzie u mnie na razie w odstawkę :D

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Pojawiły się informacje o długości:

 

https://howlongtobeat.com/game.php?id=44590

 

Wszystkich side-questów raczej nigdy nie robię, bo zazwyczaj zaczynam się nudzić, więc obstawiam u siebie jakieś 17-19h. 4h za mną, coraz bardziej mi się podoba. Elementy bez grawitacji to powtórka z Dead Space'a, co absolutnie nie jest żadną wadą, wręcz przeciwnie.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dzisiaj miałem dwie dłuższe sesje, 9h za mną. Niestety dla mnie, tryb Rambo nie ma tej grze racji bytu, każde większe starcie trzeba jakoś sensownie zaplanować. Zdarzały mi się powtórki z pierwszego Deus Ex'a, kiedy mając resztki HP i amunicji co 30 sekund wczytywałem save'a :D W przeciwieństwie do sporej ilości gier, niepowodzenia jedynie wzmagają determinację i nie powodują zniechęcenia - da się wyczuć, co zrobiło się źle i jak można inaczej podejść do problemu. 


18425293_10212416010695979_5016220488143

 

Z całą pewnością jestem spory kawałek za połową, a liczba achievementów zbyt imponująca nie jest - Prey nie daje znaczków za przejście poziomu, trzeba się trochę namęczyć.


Dzisiaj zaobserwowałem pierwszego buga - przed wejściem do komory reaktora należało odszukać zwłoki i zabrać z nich kartę. Problem w tym, że po zbliżeniu się, ulegały destrukcji, wraz ze wszystkimi przedmiotami. W sieci znalazłem dwa rozwiązanie - użycie Combat Focus lub potraktowanie ciała z Recyclera. Pierwsze nie zadziałało, drugie, na szczęście, tak.


Challenge Completed. 19h. Mocne zakończenie, cała gra IMHO bardzo udana.

Link to post
Share on other sites

Za mną jakieś 10h, jeżeli wyczucie mnie nie myli to jest to gdzieś połowa fabuły. Jak na razie moja metoda na omijanie wszystkich większych konfrontacji i zbieranie wszystkich śmieci jakie mi wpadną w ręce działa bardzo dobrze.

 

Sekwencje w przestrzeni kosmicznej/bez grawitacji są moim zdaniem zrobione lepiej niż w jakiejkolwiek grze, z jaką miałam do tej pory styczność, ma się to poczucie bezwładności, dosłownie po chwili traci się orientację, gdzie "góra" a gdzie "dół".

 

Gameplay przynosi na myśl dziecko spłodzone przez pierwszy Bioshock z nowymi Deus Exami, które bardzo chciałoby być pierwszym System Shockiem, kiedy dorośnie. Ogólnie na razie bardzo na plus i tak już chyba pozostanie, chyba, że fabuła się rozczarowująco rozpadnie pod koniec zamiast porządnego zakończenia, jak to kilka dobrze zapowiadających się gier pokazało.

Edytowane przez iamnotreal
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...