Skocz do zawartości

Koniec piractwa komputerowego?


Recommended Posts

Jak można uważać "piractwo" (co za głupie nazewnictwo swoją droga) za kradzież? Kradzież jest wtedy kiedy ja coś komuś "zabiorę" i ten ktoś już tego nie ma, tylko ja. Jakbym wziął grę w pudełku ze sklepu i nie zapłacił, to to jest kradzież, bo sklep jest stratny, gdyż już nie sprzeda tej kopii... Wczoraj mój kumpel powiedział - "Skoro piractwo to kradzież, to czy Jezus też był piratem skoro rozmnożył chleb i rozdał ludziom?".

 

Zdecydowana większość nie kupowała by gier prawie w ogóle, jeśli nie mogłaby jej wcześniej sprawdzić,a tak to jeśli komuś gra działa zadowalająco, gra mu się w dany tytuł dobrze, to ją zakupi, więc wg mnie "piractwo" przynosi deweloperom tak na prawdę zyski a nie straty...

Link to post
Share on other sites

@up - "Piractwo medialne – potoczne określenie działalności polegającej na nielegalnym kopiowaniu i posługiwaniu się własnością intelektualną (programami komputerowymi, muzyką, filmami itp.) bez zgody autora lub producenta i bez uiszczenia odpowiednich opłat."

Co do drugiej części wypowiedzi,częściowo ją rozumiem (szczególnie gdy dotyczy ludzi bardzo młodych). W moim przypadku(człowiek bardzo stary) wygląda to już inaczej. Wszystkiego o danej grze mogę się dowiedzieć z internetu ,nie muszę kupować jako nowość,znam swój komputer i wiem jakie ma możliwości. Natomiast porównanie kolegi ma się tak do tematu,jak kij do oka....:)

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Obecnie wiele jest promocji i wyprzedaży, które kiedyś były nie do pomyślenia. W takim Humble Bundle można było niejednokrotnie za kilka $ kupić wiele naprawdę dobrych pozycji, a stron które dają ciekawe promocje obecnie jest sporo. Wiadomo, że nowości tam raczej nie uświadczymy w super cenach.

 

Ceny gier idą w górę, nikogo nie dziwią już kwoty rzędu 150zł za nową grę na PC, kiedy to jeszcze niedawno 100zł to był taki standard. Producenci mają w du**e graczy i to jest problem, bo na jakiej zasadzie mam sprawdzić płynność działania na moim pececie? Każdy staje się królikiem doświadczalnym, a zwykłe demo załatwia sprawę lub jakiś mały benchmark. Ile to razy słyszałem pytania "dlaczego mam tak mało FPS, przecież mam kartę grafiki 4GB, a w minimalnych było, że 2GB?". Niestety tutaj nie pomogą recenzje, testy, bo nie da się każdej konfiguracji sprawdzić, choć daje to jakieś pojęcie, ale sprawy nie załatwia.

 

Piractwo jest nielegalne i takim pozostanie, ale są przypadki, gdzie jego wykorzystanie usprawiedliwiam moralnie.

Link to post
Share on other sites

A co z tymi grami co znalazlem?Co z tym zabezpieczeniem bo widze w komentarzach,ze ludziom dziala normalnie np.Far cry primal czy tomb rider.Chyba na nic sie zdaly.

Jednak gdy sie lepiej wczytalem to udostepniaja gre i czekaja na cracka:D jestem pewien,że długo to nie powstrzyma piracenia.

Link to post
Share on other sites

A co z tymi grami co znalazlem?Co z tym zabezpieczeniem bo widze w komentarzach,ze ludziom dziala normalnie np.Far cry primal czy tomb rider.Chyba na nic sie zdaly.

Jednak gdy sie lepiej wczytalem to udostepniaja gre i czekaja na cracka:D jestem pewien,że długo to nie powstrzyma piracenia.

To nie takie proste. Do każdej gry osobno jest robione zabezpieczenie które kosztuje sporo pieniędzy.

Pierwsze gry z zabezpieczeniem denuvo zostały złamane po jakimś czasie jednak twórcy wyciągnęli wnioski i obecne gry nie zostały złamane.

Link to post
Share on other sites

Zabawne jest to że ja crackuje nawet legalnie posiadane gry :D Wkładanie płytki do grania trochę mnie wkurza. Ale ja gram w stare produkcje (bo komputer już nie najnowszy) i w dodatku na Linuxie.

 

No właśnie, na ewentualnym nowym kompie nie mam zamiaru instalować Windowsa. I jeśli nie sprawdzę czy gra działa to jej nie kupię bo nie będę pewnien czy odpali. Ale ja jestem forsownikiem Linuxa i mając licencję na Win nigdy go nie zainstaluję :D

 

Ale jakby co to ja i tak nie gram prawie wcale, no chyba że po raz setny przechodzę GTA SA

Link to post
Share on other sites

 

 

Coraz więcej środków będzie przeznaczanych na tworzenie zabezpieczeń, tym samym będą trudniejsze do złamania.

 

a zgadnij z czyjej kieszeni są odciągane te środki

co więcej aktualnie najskuteczniejszą metodą jest płacenie grupom hackerskim, by nie wypuszczali witaminizowanych wersji przez x czasu, tyle ze skuteczności oprogramowania antypirackiego

no i dochodzi bandytyzm rodem z zaiks i innych kolektywów jakim wykazują się wydawcy, tak długo jak będzie trwał taki proceder nigdy nie potępię piractwa, bo się qutasom należy, nie istniałoby na tak szeroką skalę, gdyby takie ubi z ea i kolegami nie nabijali ludzi w butelkę na każdym kroku

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Kto niby płaci? Płaci klient jeśli chce kupić grę, ale z tego co wiem nikt go nie zmusza. Właśnie problemem jest fakt, że mimo obecnego stanu to ludzie i tak kupują takie gry, ba preordery są bardzo popularne, które dla mnie nie mają prawa bytu. Gdyby klientów było znacznie mniej to wydawcy musieliby coś zmienić, ale hajs się zgadza to i do poprawienia sytuacji nikt się nie garnie.

 

Mimo, że piractwo jest nielegalne to stanowi całkiem niezły balans dla podłych zagrywek wydawców.

Link to post
Share on other sites

A zanim kupisz w sklepie jakiś produkt to pierwsze opakowanie kradniesz żeby sprawdzić czy się opłaca?

Nie. Zależnie od produktu, np. buty, mam możliwość przejścia się w nich, pomacać lub sprawdzić ogólną jakość. Co mi po opiniach innych skoro są często nieadekwatne do rzeczywistości? Fallout 4, średnia opinia wśród graczy, crap. Średnia portali i czasopism dot. branży, achy i ochy...

Na konsoli mogłem pograć z godzinę w x grę i jeżeli spodobała mi się, to mogłem ją kupić. Nagle na PC to nie jest możliwe? 

Link to post
Share on other sites

Problem jest taki że większość z nas albo waszych rodziców za mało zarabia i tyle ... Ja nie wydam na gierkę 150 200 zł po to by cieszyć się ją przez 2 dni ...  po czym za miesiąc dadzą wyczesany DLC za np 90 zł .... pisze tu o takich tytułach bez multi albo z multi tyle że na niskim poziomie

 

Fajną sprawą jest abonament w EA 30 zł miesięcznie i grasz ile chcesz ... większość płaci taki abonament na komie to nie było by jakimś wielkim wyrzeczeniem ... no ale śmieszne jest to że na zachodzie zalicza sie tam najnowsze tytuł po jakimś tam czasie a u nas starocie jakie dawno można było pograć ...

 

Wszystkie strony chciały by zarobić i to jest dobry fakt ale to jest jak z polityką kin ... i innych instytucji ... wolą dać seans za 15 zł zamiast np 5... i mieć codziennie oblegane sale a taki wypad rodziną 3 os + dojazd to koszt ok 100 bo coś do picia jedzenia itd ...

Większość jest nastawiona na pazerność ...

 

koszta koncertów gwiazda zarabia tyle że starczyło by jej na 3 pokolenia ale nie .. To sie nie zmieni doputy  polityka pazerności nie zniknie ...  

Link to post
Share on other sites
Fajną sprawą jest abonament w EA 30 zł miesięcznie i grasz ile chcesz ... większość płaci taki abonament na komie to nie było by jakimś wielkim wyrzeczeniem ... no ale śmieszne jest to że na zachodzie zalicza sie tam najnowsze tytuł po jakimś tam czasie a u nas starocie jakie dawno można było pograć ...
U nas jest taki sam EA Access jak na zachodzie.

I kosztuje 15zł nie 30.

Edytowane przez Cygg
Link to post
Share on other sites

U nas jest taki sam EA Access jak na zachodzie. I kosztuje 15zł nie 30.

no nie do końca  był o tym artykulik a nasza odsłona ma jeszcze uboga bazę zresztą same EA podkreśla że będzie się starało rozszerzyć ją  a  na zachodzie można płacić roczny abonament a unas tej opcji nei ma a to jest bardzo korzystna zabawa i może 15 zł  nie wiem nie pamiętam za bardzo :]

Link to post
Share on other sites

koszta koncertów gwiazda zarabia tyle że starczyło by jej na 3 pokolenia ale nie .. To sie nie zmieni doputy  polityka pazerności nie zniknie ...  

Czy ty wiesz co mówisz ? Wynajęcie terenu kosztuje, zbudowanie sceny to koszt ludzi jak i materiałów, potem nagłośnienie ochrona, wydruk biletów itd. czyli jeżeli bilet na koncert kosztuje powiedzmy 250pln to jakoś 100 idzie na opłaty tego wszystkiego i jeszcze potem jakieś opłaty manipulacyjne, czyli powiedzmy że taki Iron Maiden dostaje na koniec tylko 100pln od biletu. Ok powiedzmy że sprzedali takich 25tyś. to wychodzi 2,5mln. z czego jeszcze trzeba opłacić tournee i podzielić to przez liczbę osób w zespole, i menadżera czy coś takiego, powiedzmy że menadżer zabiera z tego ~30% i już się robi coraz mniej. To jest tylko taki krótki przykład. Bo oczywiście mamy takiego Kabanosa na którego koncerty bilety chodzą po maksimum 50pln jak w bardziej renomowanej placówce.

no nie do końca  był o tym artykulik a nasza odsłona ma jeszcze uboga bazę zresztą same EA podkreśla że będzie się starało rozszerzyć ją  a  na zachodzie można płacić roczny abonament a unas tej opcji nei ma a to jest bardzo korzystna zabawa i może 15 zł  nie wiem nie pamiętam za bardzo :]

https://www.origin.com/en-pl/store/origin-accesstutaj masz wymienione wszystkie gry, są one dostępne wszędzie. To że u nas obecnie nie ma możliwości wykupu pełnego roku jakoś problemu nie robi, gdyż znając życie byś zapłacił może o 15-20pln mniej niż jak co miesiąc byś płacił.

Link to post
Share on other sites
gwiazda zarabia tyle że starczyło by jej na 3 pokolenia

 

nic tylko wystąpić raz i byczyć się do końca życia w dodatku nawet wnuki mając ustawione... ciekawe po co ci obrzydliwie bogaci artyści ciągle jednak robią te koncerty i dlaczego żadne z nich po zrobieniu powiedzmy trzeciego-czwartego tourne nie kupiło sobie na własność żadnego kraju, przecież stać by ich było zgodnie z twoimi wyliczeniami

 

czyli powiedzmy że taki Iron Maiden dostaje na koniec tylko 100pln od biletu. Ok powiedzmy że sprzedali takich 25tyś. to wychodzi 2,5mln.

 

kwestie organizacyjne bierze na siebie organizator, zespół tylko przychodzi "do pracy", bierze gażę i tyle

zazwyczaj sprzedaż nie ma na to wpływu, ustalone są stawki za wykon i tyle

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Nie. Zależnie od produktu, np. buty, mam możliwość przejścia się w nich, pomacać lub sprawdzić ogólną jakość. Co mi po opiniach innych skoro są często nieadekwatne do rzeczywistości? Fallout 4, średnia opinia wśród graczy, crap. Średnia portali i czasopism dot. branży, achy i ochy...

Na konsoli mogłem pograć z godzinę w x grę i jeżeli spodobała mi się, to mogłem ją kupić. Nagle na PC to nie jest możliwe? 

Jest możliwe, masz na steam zwrot gry jeśli nie przekroczysz 1,5 h w grze. A ja wiem jak wygląda takie "testowanie" pirackie. Przejdzie taki całą grę, stwierdzi a w sumie to słaba to nie kupuję... 

Jak można uważać "piractwo" (co za głupie nazewnictwo swoją droga) za kradzież? 

No jeśli Ci trzeba tłumaczyć to masz 10 lat. Tak jest jak z winrarem, i tak by nikt nie kupił ale każdy używa, ale przecież nikt nic nie ukradł fizycznie. A ktoś kto go wymyślił gryzie parapet. Kradnąc grę po prostu nie płacisz za korzystanie z czyjejś własności intelektualnej, używasz oprogramowania niezgodnie z licencją, jesteś złodziejem. Ciekawe jak byś się czuł gdybyś kilka lat siedział nad oprogramowaniem, wpompował w zatrudnienie pracowników i w cały projekt ciężkie setki tysięcy jak nie miliony, a potem jakiś cymbał by twój program pobrał i cynicznie stwierdził że spoko nie denerwuj się bo i tak by nie kupił, ale dzięki bo spoko się używa, to trzeba mentalność zmienić, ale to za pokolenie albo dwa, w takiej Danii gdzie mój przyjaciel wyjechał to każda firma na legalnym sofcie, każdy człowiek legalny system, gry, płacą za filmy, za muzykę. U nas jeszcze taka postkomuna i kombinatorstwo 

Edytowane przez jarnuszkiewiczm
  • Popieram 3
Link to post
Share on other sites

Kradzież to nie to samo co piractwo. Kradzież jest wtedy kiedy komuś coś faktycznie traci.

 

Co do całej sytuacji to wydaje mi się, że denuvo + i tak mocno utrudniona odsprzedaż gier na pc wyeliminuje dużą część rynku używek :(

Link to post
Share on other sites

@jarnuszkiewiczm Wybacz ale pomyliłeś się z wiekiem... Jestem myślącym normalnie, moralnie człowiekiem - te że coś ściągnę nie robi nikomu krzywdy - zrozum to! Możliwość opłaty to w ogóle inny temat - jak producent wprowadza taką możliwość to znaczy że i tak utrzymuje się z reklam lub innych programów, inaczej produkt byłby w pełni płatny. Tak samo gry bez multi - mam wydać ponad 100 za to żeby przejść w 2 razy i tyle (nie liczę gier rozbudowanych jak np Wiedźmin - sam mam kolekcjonerkę)?! Jakby taka gra bez multi kosztowała np 50zl w dniu premiery to zdecydowanie więcej ludzi by ją kupiło, zamiast ściągnąć, przejść i usunąć. O sprawdzaniu płynności i tego czy gra odpowiada już mówiłem, ale z bogatymi nie pogadasz normalnie na ten temat ;)

Edytowane przez FrasZWC
Link to post
Share on other sites
gry komputerowej nie sprzedaż

 

A konsolowej nie spiracisz. A potem dziwne, że dostajecie marne porty wymagające kompa z nasa. 

 

http://31.media.tumblr.com/b8611734b1ee2d9bcc22120b4654687e/tumblr_inline_n8va47n0Zo1ssoiqt.gif

Edytowane przez MiK86
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Jest możliwe, masz na steam zwrot gry jeśli nie przekroczysz 1,5 h w grze. A ja wiem jak wygląda takie "testowanie" pirackie. Przejdzie taki całą grę, stwierdzi a w sumie to słaba to nie kupuję... 

Od jak dawna jest to rozwiązanie, co?

I chyba nie wiesz... Ja np. kupiłem wiele części serii Total War, mimo że ograłem wiele godzin na piracie. Więc jak widać "nie wiesz". "Przypuszczasz..."

Link to post
Share on other sites

 

 

Od jakiegoś czasu prawie wszystkie duże gry komputerowe korzystają z zabezpieczenia denuvo które nie zostało złamane

 

denuvo juz złamali w kilku grach 


 

 

Kradzież to nie to samo co piractwo. Kradzież jest wtedy kiedy komuś coś faktycznie traci.

 

Własność intelektualna  

https://pl.wikipedia.org/wiki/W%C5%82asno%C5%9B%C4%87_intelektualna

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...