Określenie uszkodzeń komputera

[3urakko 1]

Witam,

 

Mam problem i w ramach wstępu opiszę swoją sytuację.

 

Kupiłem nowego PCta w pewnym sklepie internetowym, zamówiłem konkretne części i gratis sklep złożył go dla mnie w całość. Jak go odebrałem okazało się, że komputer w transporcie chyba upadł i jest pogięty z tyłu, zgłosiłem kurierowi, spisaliśmy protokół szkody bla bla bla, sklep się trochę na mnie wypią i w zasadzie nie do końca chce mi pomóc ( kupowałem na własną działalność więc prawa konsumenta mnie nie obejmują niestety ) i raczej będę transport reklamował sam do przewoźnika.

 

Teraz wracając do właściwego tematu, kompa jeszcze nie włączałem boję się że płyta główna może być pęknięta, czy coś w tym stylu i przez jakieś spięcie czy coś może uszkodzić procesor/dysk czy co kolwiek. Jak otworzyłem obudowę RAM latał luzem, a wiatrak od procesora był (jest) trochę przekrzywiony.

 

Tutaj moje pytanie, czy jest możliwość żebym sam w bezpieczny sposób przetestował sprzęt, tak aby nie wyrządzić większych szkód? Czy lepiej oddać do jakiegoś serwisu, aby go przetestowali? I czy w ogóle o ile jest pęknięcie płyty głównej czy grozi to przepięciom/zwarciom innych komponentów?

 

Mam cichą nadzieję, że jednak oprócz wentylatora i obudowy nic nie ucierpiało, dlatego zanim przewoźnik rozpatrzy reklamację (znając życie będzie to trwać miesiąc-dwa), chciałbym się pocieszyć sprzętem, ewentualnie coś wymienić ;'(

 

A dodam jeszcze że na szczęście kartę graficzną kupowałem w innym sklepie i nie było jej w środku, a oprócz tego na wszelki dodaje jeszcze jaka to konfiguracja:

 

Procesor: Intel Core i5-6600K /3.5GHz, 6MB, LGA 1151,

Chłodzenie: bequiet! Dark Rock 3 Pro

Płyta główna: Asus Maximus VIII Hero /intel Z170, DDR4, LGA1151/

Pamięć RAM: Corsair 16GB (2x8GB) 3000MHz CL15 Vengeance LPX

Dysk twardy: Samsung SSD850 EVO 500GB (540MB/520MB/s)

Karta sieciowa: TP-Link TL-WDN4800 /N600, PCIe/

Zasilacz: XFX Black Edition XTR 650W Modular 135mm 80+ Gold

Obudowa: Fractal Design Define R5 USB 3.0 Black Pearl

 

Z góry dzięki za pomoc.

[jarrino 3912]

Nic nie rób tylko reklamuj w firmie przewozowej. Skontaktuj się najpierw ze sprzedawcą i dowiedz się jakie kroki masz podjąć.Za uszkodzenia w transporcie odpowiada firma przewozowa i nie daj się robić w konia.Chcesz mieć sprzęt w takim stanie,w jakim opuścił sklep. Rozumiem,że chcesz już go używać ale lepiej walcz o to za co zapłaciłeś....

[meleks17 0]

Jak dla mnie to jest jakaś masakra jak RAM latał luzem. Na pewno nie odpalaj sam tego PCta tylko czekaj na rozwój sytuacji. Na twoim miejscu mimo wszystko przejechałbym się do jakiegoś sklepu komputerowego, zapłacił te parę złoty za sprawdzenie sprzętu i tyle. Jak będziesz walczył z reklamacją to możesz sobie nawet czekać miesiącami a sprzęt będzie tracił na wartości + Ty będziesz tracił czas. Więc polecam zrobić coś na własną rękę a jak się okaże ,że jeszcze jakiś komponent jest popsuty, możesz poprosić pracownika sklepu żeby na piśmie to potwierdził i wtedy masz dodatkowy argument żeby walczyć o tą reklamacje. 

 

Pozdrawiam!

Edytowane 19 Listopada 2015 przez meleks17

[jarrino 3912]

Jak kupujesz na własną działalność to wcale nie znaczy,że mogą ci przysłać złom. Podaj sklep ,w którym kupiłeś,no i przede wszystkim to wina przewoźnika.

Jeżeli tego nie zrobisz to będzie świadczyło,że masz dużo szmalu i kupisz sobie nowy...Spisałeś protokół z przewoźnikiem (przy kierowcy) i całe prawo jest po twojej stronie.

[kajtek. 11370]

 

 

Jak go odebrałem okazało się, że komputer w transporcie chyba upadł i jest pogięty z tyłu, zgłosiłem kurierowi, spisaliśmy protokół szkody bla bla bla, sklep się trochę na mnie wypią i w zasadzie nie do końca chce mi pomóc ( kupowałem na własną działalność więc prawa konsumenta mnie nie obejmują niestety ) i raczej będę transport reklamował sam do przewoźnika.

 

Były widoczne zewnętrze uszkodzenia na opakowaniu ?  

[3urakko 1]

Opakowanie było owinięte jakąś folią, folia wyglądała ok, dopiero po rozpakowaniu, jak już zauważyłem że komp jest uszkodzony to wtedy oglądając pudełko zobaczyłem lekkie wgniecenie kartonu.

 

Wiem, że to wina przewoźnika i do nich sprawę reklamuję, ale zależy mi na czasie i dlatego chciałbym sprzęt w międzyczasie sprawdzić, chyba się posłucham @meleks17 i znajdę jakiś serwis w którym dodatkowo wystawią mi jakieś orzeczenie czy coś o stanie kompa i dołącze do reklamacji. Sklep (skoro było pytanie to powiem: esc.pl) odrazu na mnie wjechał mimo tego że starałem się być miły i w mailu już mi paragrafami rzucają, że ja jako przedsiębiorca jestem odpowiedzialny za towar już w momencie wydania towaru kurierowi. Teoretycznie zaoferowali mi możliwość zareklamowania produktu u nich, a oni rozpatrzą reklamację w zależności od tego co DHL powie, ale jednak chyba już wolę na własną rękę to zrobić, ponieważ zależy mi na czasie - kompa nie tylko do przyjemności potrzebuje ale i do pracy...

 

A z tego co DHL mówi to od wpłynięcia reklamacji mają 10dni na rozpatrzenie, więc nie najgorzej jeszcze.

Edytowane 19 Listopada 2015 przez 3urakko

[kajtek. 11370]

Odsyłasz cały sprzęt wraz z papierem spisanym przy kurierze do sklepu. Tak powinieneś załatwić tę sprawę. 

 

 

( kupowałem na własną działalność więc prawa konsumenta mnie nie obejmują niestety )

 

I właśnie dzięki temu nie przysługują Ci żadne prawa konsumenckie. Tutaj tylko kodeks cywilny. Nie wiem też i nie mogę tego odkopać ale chyba w tym przypadku, odpowiedzialność za towar w transporcie spada na kupującego. Witamy w Polsce. 

Uderzaj do sklepu.

[komputerowynoob 24]

Dlatego warto składać samemu komputer, Dziwi mnie to jak mógł tylko ram wyskoczyć, prędzej spodziewałbym się żeby chłodzenie zostało wyrwane szczególnie że jest bardzo masywne niż wypadnięcie leciutkiego ramu ze slotu.