Skocz do zawartości

Wyjęcie i wyczyszczenie Gigabyte GeForce GTX 970


Recommended Posts

Cześć,

 

posiadam kartę Gigabyte GeForce GTX 970 i po 4 miesiącach planuję ją wyjąć i wyczyścić. Nigdy wcześniej nie robiłem takich rzeczy (tzn. nie wyjmowałem karty z PC). Czy moglibyście dać mi jakieś wskazówki i rady? Oczywiście, najpierw się uziemnię poprzez dotknięcie bolca od gniazdka, otworzę obudowę, odepnę kable od zasilacza i odkręcę śróbki od płyty głównej. Słyszałem też że w niektórych kartach trzeba przesunąć zawleczkę zabezpieczającą. Czy ta karta takową też posiada?

 

Z góry dzięki za wszelkie rady, trochę się boję że coś uszkodzę.

Edytowane przez tomekz1991
Link to post
Share on other sites

8 lat grzebie regularnie w swoim PC i żadnych cyrków z uziemianiem nigdy nie robiłem, paranoja jakaś.

 

Gniazdo w którym GPU jest mocowane ma po prawej tronie malutki lewarek, coś jak rączka. Trzeba ją lekko docisnąć lub podważyć jak klamkę od drzwi (spotkałem się z dwoma wersjami) i wtedy dopiero wyciągniesz kartę ze slotu. To takie zabezpieczenie "w razie czego". 

 

Reszta to standard, przedmuchanie powietrzem (ja używam kompresora, bo puszkowe spraye to jakaś paranoja), szmatką przecierasz obudowę itp. 

Niektórzy producenci np. EVGA nie mają nic przeciwko zmianie pasty na procesorze karty, ale nie wiem jak z Gigabyte.

 

EDIT: 

Tu masz te moje "klameczki"

 

http://www.overclock3d.net/gfx/articles/2008/03/14200015612l.jpg

 

A tutaj inne rozwiązanie, jak w przypadku RAM

 

http://cdn.overclock.net/1/11/1193af15_18428275.jpeg

Edytowane przez Bastazar
Link to post
Share on other sites

Ja niestety takiego kompresora nie posiadam i będę chyba musiał zadowoloć się tym puszkowym. Dlaczego te puszkowe to paranoja?

Po prostu cena puszki jest dla mnie śmieszna, szczególnie że ja dość długo dmucham i czyszczę każdy zakamarek. 

Sama puszka to nic złego, po prostu w swoim garażowym "must have" mam m.in. kompresor i dlatego tak działam 

Link to post
Share on other sites

Witam wszystkich, chcialem zadac jedno pytanie..

 

Jezeli chodzi o sam sprzet komputerowy, podzespoly, to nie ma z tym zadnego problemu.

 

Natomiast chcialem zapytac... Wszedzie sie poleca uzywanie sprezonego powietrza, najlepiej kompresora, a co jezeli ktos nie ma mozliwosci uzycia takiego kompresora, a wydawanie kasy na puszki z tym tez powietrzem jest kompletnie bez sensu.

 

Przejde w koncu do sedna sprawy. Ja od zawsze (dobre 7-8 lat) uzywalem po prostu odkurzacza.. NIE POLECAM uzytkownikowi, po prostu sie pytam dlaczego tak bardzo jest to negatywnie rozpatrywane. Slyszalem legende, ze moze przejsc jakis 'pradek' i podzespoly moga szlag trafic, ale skoro robie to tak dlugo, to mozna wywnioskowac, ze jeszcze zadnego problemu z tym nie mialem.

 

Jest to kwestia szczescia czy bog wie jakich 'umiejetnosci'. Odkurzacz ktorego uzywam to jakis "clatronic" http://image.ceneo.pl/data/products/1250137/i-clatronic-bs-1248.jpg?=1932c czyli nic specjalnego, ale moze chodzi o to, ze posiada On plastikowe koncowki, ktory pradu nie przewodzi, co na zdjeciu w sumie nie jest pokazane.

 

Chcialem po prostu zaczerpnac informacji ;)

Link to post
Share on other sites

czy jest na sali jakiś moderator :)? up nie chodzi o przewodzenie elektryczne tylko o magazynowanie ładunku elektrostatycznego np o dodatnim potencjale i jak dotkniesz np masy w karcie graficznej może być najzwyklejsze w życiu zwarcie (bardzo rzadko ale jednak ) Elektronika jest czuła

Edytowane przez Melman1980
Link to post
Share on other sites

Od lat siedzę w kompach i śmiało mogę stwierdzić, że wyładowania elektrostatyczne to najmniejszy problem przy rozkręcaniu PC.

Nawet kiedyś samemu próbowałem zabić 8600GTS elektrostatyką: wełną, dywanem, folią aluminiową - i nic. Nie dało się.

jako posiadasz 970 od Gigabyte muszę przyznać, że jej czyszczenie jest stosunkowo proste, ale lepiej wyposażyć się przedtem w izopropanol, dobrą pastę, odpalić YouTube i włączyć jakikolwiek poradnik "how to clean your videocard" etc.

Można tłumaczyć i rozbijać to na poszczególne etapy, ale to, co tak naprawde musisz zrobić to wyjąć kartę, odkręcić kilka śrubek, zmyć zaschniętą pastę, nałożyć odrobinkę nowej, skręcić tak jak było i tyle. To naprawdę nic trudnego, jeśli nie masz rąk drwala/kowala.

Link to post
Share on other sites

Skąd w takim razie tyle ostrzeżeń i uwag odnośnie uiziemiania się gdyż można wszystko spalić?

 

 lepiej wyposażyć się przedtem w izopropanol

 

To jest jakiś środek czyszczący?

 

Na razie myślałem tylko o tym aby wyczyścić wentylatory i przedmuchać sprzężonym powietrzem. Karta ma dopiero 4 miesiące.

Link to post
Share on other sites

Nie radze Ci ruszać pasty. Po pierwsze po czterech miesiącach jest jak nowa, po drugie Gigabyte unieważni Ci gwarancję jak byś coś rozkręcał - jest plomba na jednej ze śrubek. Za pastę na karcie graficznej bierzemy się po dwóch latach, na procesorze to inny temat. 

 

Bolca możesz dotknąć - ostrożność popłaca, natomiast reszta nie jest trudniejsza. Musisz odłączyć komputer od zasilania, fajnie jak z kondensatorów wszystko "zejdzie" wiec ja na przykład czekam aż zgasną wszystkie kontrolki na płcie, czy LEDy w peryferiach. Po rozkręceniu obudowy musisz odpiąc przewody zasilające kartę, odkręcić dwie śruby mocujące kartę za jej śledź do obudowy komputera (chyba że masz wypaśną obudowę z systemem zaczepów). Później uwalniasz kartę z szyny PCI-E poprzez zwolnienie blokady na szynie - producenci płyt podchodzą do tego tematu różnie, ale nie jest to nic wymagającego. Czasem musisz energiczniej szarpnąć - zwracaj uwagę za co trzymasz kartę, uważaj na elementy SMD bo ich luty są często słabe. Dmuchanie to prościzna, tylko nie baw się w nadmierne rozpędzanie wentylatorów za pomocą powietrza. Montaż to betka. 

 

JEŚLI jednak zdarzyła by się sytuacja, w której uszkodziłeś kartę, gwarancja by nie obowiązywała, to nie martw się, bo uszkodzenia mechaniczne idzie naprawić w każdym mieście - ja kiedyś oderwałem palcem kondensator SMD, tuż przy szynie PCI-E (one chyba działają jako filtry) w Radeonie HD6870 - dzięki temu że znalazłem to maleństwo na podłodze naprawa kosztowała mnie tylko 30 zł i karta cieszyłem się dalej. 

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...