Skocz do zawartości

OFFTOPIC - rozmowy na każdy temat


Recommended Posts

Gdyby przyjąć takie założenia nie wyszlibyśmy z jaskiń.

 

to akurat nie jest prawda, co pokazuje historia stanów zjednoczonych do lat 30 zeszłego stulecia kiedy to ową wolność ukrócono

 

 

 

Po co jakieś normy bezpieczeństwa ?

 

tu popadasz w drugą skrajność, w dodatku kompletnie bez parady

 

 

 

To debilne hasło populistów.

 

niestety tak, bo już nikt nie ciągnie tego dalej, a w omawianym ustroju

 

 

 

Od tego jest (a raczej powinno byc) prawo i sprawnie dzialajacy system wymiaru sprawidliwosci.

 

bo nie ma pierdzielenia się na 150 urzędów i trwonienia kasy na bzdety socjal i ochronę debili i jest z czego zrobić skutecznie działający wymiar sprawiedliwości

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

W sporej części miast i miasteczek w UK, aby choćby pomalować elewację, trzeba uzyskać pozwolenie - ma to na celu zachowanie i ochronę tradycyjnej zabudowy, jako części dziedzictwa narodowego. Dlatego domy wyglądają tam tak:

 

http://i4.birminghammail.co.uk/news/local-news/article290642.ece/alternates/s2197/housing.jpg

 

a nie tak:

 

eb8da0e7e8ea832da095f4b2fff2eebf.jpg

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

 

 

W sporej części miast i miasteczek w UK, aby choćby pomalować elewację, trzeba uzyskać pozwolenie - ma to na celu zachowanie i ochronę tradycyjnej zabudowy, jako części dziedzictwa narodowego.

 

u nas też, tylko wyobraź sobie chodzi tylko o to by urzędnik dostał łapówkę, a wówczas pozwoli ci na cokolwiek

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Wszyscy urzędnicy, na każdym szczeblu, biorą łapówki... Proszę Cię...

 

W Polsce pokutuje pod tym względem myślenie z poprzedniej epoki. Niestety, spora część urzędników nadal żyje w tamtym systemie, ale powoli kształci się u nas służba cywilna z prawdziwego zdarzenia i nie można w ten sposób generalizować.

 

W USA do lat 30-tych panowała wolna amerykanka, brak dostępu do oświaty, tysiące ludzi dosłownie umierało na ulicach. To kiepski przykład. Stany stały się obecną potęgą w dużej mierze dzięki II W.Ś. i reformom społecznym, które po niej nastąpiły.


 

 

chodzi tylko o to by urzędnik dostał łapówkę, a wówczas pozwoli ci na cokolwiek

 

Równie prawdziwe będzie stwierdzenie, że w katolicyzmie chodzi tylko o to, aby księża zabawiali się z dziećmi.  

Link to post
Share on other sites

 

 

niestety tak, bo już nikt nie ciągnie tego dalej, a w omawianym ustroju
Gdyby bezpieczenstwo bylo wazniejsze od wolnosci Polacy nie wzniecaliby tylu powstan. Ogolnie cala historia ludzkosci pokazuje, ze ludzie wyzej cenili wolnosc niz bezpieczenstwo.
Link to post
Share on other sites
W Polsce pokutuje pod tym względem myślenie z poprzedniej epoki. Niestety, spora część urzędników nadal żyje w tamtym systemie, ale powoli kształci się u nas służba cywilna z prawdziwego zdarzenia i nie można w ten sposób generalizować.

 

po okresie błędów i wypaczeń zbudujemy prawdziwą Polskę, tak tak już to gdzieś widziałem

 

 

 

W USA do lat 30-tych panowała wolna amerykanka, brak dostępu do oświaty, tysiące ludzi dosłownie umierało na ulicach. To kiepski przykład.

 

a miliony wyszły od zera do obywatela realizując słynny american dream, teraz dalej tysiące umiera tylko w majestacie prawa czy to spłacając jakieś idiotyczne odsetki czy będąc rujnowanym przez inny pro-obywatelski element sojcalizmu, a za to nikt nie może się wybić, ani niczego osiągnąć, system o to dba

 

 

 

Stany stały się obecną potęgą w dużej mierze dzięki II W.Ś. i reformom społecznym, które po niej nastąpiły.

 

tak kiedy to oddali władzę w ręce bankierów i od tego czasu staczają się po równi pochyłej

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

@Nowaj, a budowałeś może swój własny dom? W ostatnim czasie 2 osoby w mojej rodzinie przechodziły przez batalię z urzędnikami w tej kwestii. W tej sytuacji pojawia się kilka ciekawych faktów:
1. Nawet jeżeli masz własną działkę nie możesz wybudować na niej domu, jeżeli w planie zagospodarowania przestrzennego gminy ktoś sobie wymyślił, że tam może być coś innego (nie chodzi tu nawet o jakąś ulicę, drogę szybkiego ruchu czy coś, ale o jakieś kompletne bzdury).
2. Droga dojazdowa do Twojej działki musi spełniać określone wymagania. W przypadku domu mojego brata robili problemy o to, że była kilka centymetrów za wąska. Kolejny miesiąc załatwiania wszystkiego z geodetami, etc.
3. Po wybudowaniu domu musisz załatwić wszystkie papierki, żeby móc się do niego wprowadzić. Nawet jeżeli wszystko jest już idealnie zrobione to załatwienie wszystkich pozwoleń zajmuje ROK. Teoretycznie wcześniej nie możesz tam mieszkać, bo to nie jest budynek mieszkalny, ale ludzie i tak się tym nie przejmują
4. Była jeszcze taka historia, że mój dziadek jakieś 60 lat temu posadził drzewo na swojej działce. Po 60 latach, kiedy urosło naprawdę duże ale zaczęło przeszkadzać i przyszła pora na jego ścięcie to nie mogliśmy tego zrobić, bo w urzędzie nie wyrazili zgody. Ale dlaczego do cholery jasnej ktoś ma decydować czy mogę to zrobić czy nie? Zarówno ziemia jak i to drzewo należą przecież do mojej rodziny, więc dlaczego trzeba załatwiać jakieś pozwolenia? Oczywiście za "wolną amerykankę" można dostać olbrzymią karę.
No i trzeba wziąć pod uwagę fakt, że te wszystkie pozwolenia,  wynajmowanie geodetów, notariuszy, etc też kosztują niemałe pieniądze, bo można za to kupić spory zapas cementu.

Moim zdaniem powinni jednak zmniejszyć trochę tę biurokrację i pozwolić ludziom samemu decydować o swojej własności. Nie całkowicie, bo nie można im pozwolić robić wszystkiego co się podoba, ale przynajmniej częściowo.

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

 

 

Gdyby bezpieczenstwo bylo wazniejsze od wolnosci Polacy nie wzniecaliby tylu powstan.

 

Porównałeś pozwolenia na budowę do zaborów i okupacji. Czy ty w ogóle czytasz, to, co piszesz ?

Link to post
Share on other sites

 

 

Gdyby bezpieczenstwo bylo wazniejsze od wolnosci Polacy nie wzniecaliby tylu powstan. Ogolnie cala historia ludzkosci pokazuje, ze ludzie wyzej cenili wolnosc niz bezpieczenstwo.

 

ale w cale nie twierdzę, że wolność nie jest ważniejsza od bezpieczeństwa

twierdzę, że to co odstawiają tzw korwiniści to puste krzykactwo nie mające wiele wspólnego z jakąkolwiek doktryną, bo się chłopaki gubią w zeznaniach i z jednej strony byliby wręcz anarchistami, a z drugiej to już całkiem nie wiadomo co

Link to post
Share on other sites

 

 

Moim zdaniem powinni jednak zmniejszyć trochę tę biurokrację

 

Oczywiście, że tak. Również uważam, że spora część przepisów jest u nas debilna, ale postulowanie całkowitego zniesienia wszelkich regulacji, choćby w prawie budowlanym, to idiotyzm.


 

 

nikt nie może się wybić, ani niczego osiągnąć

 

Liczba milionerów rośnie w USA systematycznie od wielu dekad, a choćby branża IT pokazuje, że mając pomysł nie jest tak trudno się wybić.

Link to post
Share on other sites

 

 

postulowanie całkowitego zniesienia wszelkich regulacji, choćby w prawie budowlanym, to idiotyzm

 

bardzo fajnie przechodzisz od szczegółu do ogółu, verul już ci zwrócił uwagę, że zabiegi retoryczne możesz sobie schować w kieszeń, bo tez je znamy

 

abstrahując - znów kanada - tam możesz sobie wybudować co chcesz i jak chcesz, nie musisz dostawać pozwolenia na robienie czegokolwiek na własnej prywatnej parceli - jest tylko jedno ale - potem przychodzi inżynier i kontroluje co zbudowałeś, jak to się kupy nie trzyma tzn konstrukcyjnie to musisz rozebrać lub dokonać poprawek

Link to post
Share on other sites

Serio ?

 

 

 

Nie jest wazne to czy ktos moze wyrabiac na cos pozwolenie. Wazne jest to ze on musi sie o to pozwolenie prosic. Wolny czlowiek nie musi. Wolny czlowiek mzoe wszystko co nie ogranicza wolnosci innego wolnego czlowieka bez pytania sie o pozwolenie. Wolny czlowiek nie musi prosic o pozwolenie na postawienie plotu wokol swojego domu. Wolny czlowiek nie musi nawet prosic o pozwolenie na wybudowanie tego domu.

 

 

Dla mnie to raczej dość jednoznaczny postulat, aby pozbyć się wszelkich możliwych regulacji w tym zakresie, przecież "ograniczają wolność".


 

 

tam możesz sobie wybudować co chcesz i jak chcesz

 

Nie.

 

"Under Canadian law the regulation of buildings is a provincial responsibility and is carried out through various laws, Acts, codes and regulations, often administered at the municipal level. Provincial legislation empowers government agencies or departments to regulate different aspects of buildings, depending on the objectives of the specific law or Act. Such legislation permits the establishment of detailed regulations by which the objectives of the law are to be met; or it may refer to other documents. For example, laws protecting the safety and health of building occupants usually refer to building codes for additional requirements."

 

Statystyki pozwoleń na budowę:

 

http://www.statcan.gc.ca/pub/64-001-x/64-001-x2014010-eng.htm

 

"In October, the value of building permits for single-family dwellings was $2.4 billion, the same level as in September."

 

Jasno i wyraźnie - nawet na dom jednorodzinny niezbędne jest pozwolenie, a po pobieżnej analizie kanadyjskich przepisów dochodzę do wniosku, że są bardziej restrykcyjne od naszych.

Link to post
Share on other sites

W sporej części miast i miasteczek w UK, aby choćby pomalować elewację, trzeba uzyskać pozwolenie - ma to na celu zachowanie i ochronę tradycyjnej zabudowy, jako części dziedzictwa narodowego. Dlatego domy wyglądają tam tak:

 

 

http://i4.birminghammail.co.uk/news/local-news/article290642.ece/alternates/s2197/housing.jpg

 

a nie tak:

 

eb8da0e7e8ea832da095f4b2fff2eebf.jpg

 

 

Mój domek wygląda naprawde ładnie (zrobie zdjęcie jak zejdę na dół - jeszcze tylko małe wykończenia na zewnątrz) bo ostatnio ocieplany styropianem i pomalowany czerwoną farbą, ale ogólnie domy w Anglii wyglądają tak, albo i jeszcze gorzej (zdjęcie z okna w dachu - lokalizacja: mój pokój)

Odniose się do zdjęcia Nowaja - jego pierwsze zdjęcie pokazuje osiedla, któe w miastach są mniejszością. Często ulice, a raczej uliczki/przecznice są obok siebie jedna za długą, a domy przylegają do siebie tworząc "mini tsasiemce" jeden za drugim. Większośc domów jest z takiej czerwonej... początkowo zachwycającej klimatem Anglii cegły, później mieniąca się w oczach jednolitość dobitnie nas odpycha. Rzadziej widzi się piękniejsze domy czy to z piaskowca (i nie każdy dom z piaskowca jest dobrze zrobiony) czy to w inny, wyróżniający się sposób.

 

Na szczęście obok siebie mam spory park z boiskiem do piłki, rugby, kortami tenisowymi i wielkim jak diabli polem golfowym za free więc wiosna/lato i połowa jesieni jest spędzana całkiem aktywnie :)

 

Zdjęcie robione w trakcie pisania :

Dodam, że własnie na drugiej stronie ulicy wejście do domu wprost z chodnika ja mam jeszcze przed domem miejsce na auto, którego nie posiadam więc mam stolik krzesełka po bokach jakieśroślinki sobie tam rosną i nie jest tak źle.

http://i.imgur.com/GbGozky.jpg

 

://Nie cytuj fotek. Skeep.

Edytowane przez SKEEPER46
Link to post
Share on other sites

 

 

ale w cale nie twierdzę, że wolność nie jest ważniejsza od bezpieczeństwa twierdzę, że to co odstawiają tzw korwiniści to puste krzykactwo nie mające wiele wspólnego z jakąkolwiek doktryną, bo się chłopaki gubią w zeznaniach i z jednej strony byliby wręcz anarchistami, a z drugiej to już całkiem nie wiadomo co
Trudno mi sie do tego ustosunkowac, poniewaz ja takiego wrazenia nie odnioslem. A ta doktryna ma nazwe libertarianizm oraz liberalizm (nie w znaczeniu amerykanskim). To sa spojne doktryny i ludzie dokladnie wiedza czego chca. 
Link to post
Share on other sites

Ja twierdzę, że jedyny sposób na prawdziwe zmiany to rewolucja, a jak wiadomo rewolucja z definicji jest krwawa, a więc jest to ostateczność. Jeszcze w Polsce ludzie z głodu nie umierają (więc nikt nie jest gotów wyjść na ulice i walczyć bo nie ma nic do stracenia), ale już są ograniczeni do tego stopnia, aby czuć się wyzyskiwanymi oraz mieć poczucie bycia traktowanym przedmiotowo - wyzysk. Nie móię to o klasie wyższej (średnia u nas nie istnieje, a gdyby istniała dawała by mniej niż minimalna czy to na bliskim czy dalekim zachodzie).


Ta masa absurdów sprawi, że ludzie kiedyś dojdą do wniosku, że bez postawienia wszystkiego na jedną kartę nie da się nic zmienić.


 


Z tym, że ja się nie wczuwam... żyję w UK i polityka mnie już niezbyt obchodzi. Jako jednostka nic nie zmienie, a być wyzyskiwanym za 2000 zł na rękę przy dobrych wiatrach to nie dla mnie.


 


Lepiej mieć przypiętą metkę niechcianego Polaka, który odbiera pracę "porządnemu" Anglikowi, ale mieć na godne życie w ciekawym standardzie.


Edytowane przez zielone_ciastko
Link to post
Share on other sites

@zielone_ciastko bo problemem sa wlasnie takie regulacje urzednicze ktore nakazuja budowe jakiegos konkretnego domu po to by "pasowal". Urzednicy kochaja jednorodnosc, nude, monotonie i nienawidza roznorodnosci. Ja nie widze nic zlego w tym ze ktos chce postawic dom "kostke" a nie z dachem spadzistym. Albo ze chce elewacje rozowa zamiast pomaranczowej. Jego dom, jego sprawa.

 

@Outlaw666 te regulacje sa chyba tylko po to by byla okazja do dania lapowki. W normalnym kraju jak ktos ma ziemie to buduje na niej dom i nic go nie obchodzi. Zle zbuduje to mu sie zawali na leb i to jest jego sprawa. W normalnym kraju ziemia jest jedna. W Polsce obecnie (i nie tylko Polsce) ta sama ziemia moze byc rozna. W zaleznosci od pieczatki i podpisu moze byc rolna, a moze byc budowlana. Jak tylko od pieczatki i podpisu zalezy to czy ziemia bedzie warta 40 tys (rolna) czy 400 (budowlana) to tylko urodzony wczoraj czlowiek moze myslec ze chodzi tu o cos innego niz lapowki. Zupelnie nie rozumiem dlaczego nie mozna sobie kupic gdzies za miastem 2 ha ziemi rolnej i postawic domu.

Link to post
Share on other sites

 

 

Nie.

 

ok, nie polemizuję moja wiedza pochodzi z przed ok 10 lat, kiedy miałem kontakt z gościem który się tam budował, od tego czasu mogło się sporo zmienić 

 

 

 

A ta doktryna ma nazwe libertarianizm oraz liberalizm (nie w znaczeniu amerykanskim). To sa spojne doktryny i ludzie dokladnie wiedza czego chca. 

 

tak, tylko odnoszę wrażenie, że spora część młodzieży ich nie rozumie i tylko robi czarny PR

Link to post
Share on other sites
W normalnym kraju jak ktos ma ziemie to buduje na niej dom i nic go nie obchodzi.

 

Nie ma obecnie cywilizowanego kraju, w którym miałoby to miejsce. Korwinistyczna mżonka. Taka sytuacja jest na przykład w Somalii - prawdziwy raj na Ziemi.

 

 

 

to tylko urodzony wczoraj czlowiek moze myslec ze chodzi tu o cos innego niz lapowki

 

Na przykład o spójność zabudowy, wytyczanie kierunków rozwoju osiedli, zapewnienie odpowiednich proporcji pomiędzy zabudową mieszkaniową, a obiektami usługowymi. Faktycznie, trzeba być niesamowicie mądrym, żeby sprowadzać wszystko do łapówek.

 

Plany zagospodarowania przestrzennego, na całym świecie, są tylko po to, aby urzędnicy brali łapówki :D

 

 

 

Zupelnie nie rozumiem dlaczego nie mozna sobie kupic gdzies za miastem 2 ha ziemi rolnej i postawic domu.

 

No właśnie, nie rozumiesz. Nie rozumiesz bardzo wielu rzeczy. 

Link to post
Share on other sites

 

 

tak, tylko odnoszę wrażenie, że spora część młodzieży ich nie rozumie i tylko robi czarny PR
To juz wiem o co Ci chodzi. Fakt. Mam jednak nadzieje, ze przynajmniej wiekszosc z tego predzej czy pozniej wyrosnie, zainteresuje sie tematem szerzej, poczyta Rothbard'a, Mises'a czy Bastiat'a i oprze swoje przekonania na solidnym fundamencie. Od czegos trzeba wszak zaczac.
Link to post
Share on other sites

@Verul

Po pierwsze... proszę, już nie wciągaj mnie w rozmowę, chciałem się odciąć, bo mówiąc delikatnie nie zgadzam się z tym, co piszesz, a dokładniej uważam to za bzdury (tylko moje zdanie, no offense). Bo wynika z tego tylko tyle, że najlepiej jechać do dżungli.

 

To trzeba naprawiac za pomoca nauki

Zadam Ci pytanie. Mieszkasz w Polsce?
Jeżeli wybierasz odpowiedź TAK, to popatrz... naprawianie za pomocą nauki (czegokolwiek, czy to odpowiedzialności, czy czegoś innego, nie ma znaczenia...) - ludzie tyle uczyli pisania w języku polskim... a Ty nawet nie masz siły wcisnąć "alt'u" + odpowiedniej literki. I co z tą nauką? O kant ... można potłuc.
Jeżeli wybierasz odpowiedź NIE - patrząc na Twoją... wiedzę na temat sytuacji w Polsce i język, którym piszesz, chyba jesteś świadom istnienia znaków diakrytycznych. Ale znów... tę naukę o kant.

Oczywiście jestem za takim rozwiązaniem, ale zacznijmy od siebie, bo robimy z siebie hipokrytów.

Pozdrawiam!

P.S. Koniec z mojej strony, teraz będę tylko szczęśliwym czytelnikiem, który od czasu do czasu złapie się za głowę ;)

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...