Lenovo ...Gwarancja ....standardy...podejście do kupującego

[ratmed0000 19]

dzwoniąc na infolinie dowiedziałem się iż musza to być nisko napięciowe inaczej nie będą działać.

[_Skipper_ 919]

Przecież jest:

 

'Napięcie pracy pamięci 1.35- 1.5V'

Jeżeli miałbyś wątpliwość, zerknij tutaj:

http://www.electrobyt.com/index.php?main_page=product_info&products_id=6885#.VcR52_ly3E4

 

L oznacza pamięci niskonapięciowe.

Edytowane 7 Sierpnia 2015 przez dawid12345678

[ratmed0000 19]

zamówione....

No cóż samo LENOVO nie chce komentować swojego serwisu ,brak komentarza chyba jest wystarczającą odpowiedzią .Brak słów co się dzieje w tej firmie!!!!

Oczywiście problem nie został zbadany i nie będzie Lenovo do niczego się nie poczuwa, zapewne też mino zapewnień centrali i pana na M....nie ustosunkują się do serwisu ,wsparcia technicznego.Dlaczego bo tak łatwiej .Co by mogli napisać????

Sama centrala nie potrafiła ustalić gdzie jest mój komputer ,a co dopiero serwis?! 

 

 

Drogie Lenovo to gdzie konsumenci tego produktu mają dzwonić???? !!! skoro WY nic nie wiecie ,nic nie robicie.

Naprawa trwała 23 dni- nie naprawiono jednostki dostałem produkt nie naprawiony plus uszkodzona matryca.

31 dni do zwrotu -gotówki.

3 tyg  do nadal .... brak odpowiedzi na temat jakości serwisu i wsparcia.

 

Mając produkt firmy Lenovo musisz mieć czas..... 

 

Nie dajcie się okłamać iż gwarancja ma jakieś terminy np 30 lub 15 dni nigdy nikt  Lenovo nie potrafił udowodnić iż takie terminy są w oświadczeniu gwarancyjnym.

Podając jakiś termin niech oprą się odpowiednim punktem w gwarancji.

[_Skipper_ 919]

Jak mój znajomy reklamował Lenovo, to nie było takich wpadek - nie licząc jednej ryski.

[ratmed0000 19]

Jeden z użytkowników z tego forum napisał iż oddał laptopa(z 8 GB RAM) do serwisu Lenovo by Mediona  ale laptop wrócił z 4GB o taka naprawa.

Edytowane 12 Sierpnia 2015 przez ratmed0000

[kotsstal 6]

Wysyłając laptopa lenovo do medionu miał wyraźna informacje, żeby wysłać jednostke w podstawowej konfiguracji... 

[ratmed0000 19]

Czyli kość ram zmieniła właściciela?! nie no spoko normalne. Części nie powinny ginąć skoro było tam 8 to nie powinno wrócić 4 .

[_Skipper_ 919]

Lenovo chciało zarobić.

[BlackFury 0]

Witam, ja mam dosyć ciekawy przypadek mianowicie na przełomie stycznia/lutego laptop zgasł i nie chciał się włączyć po czym zgłosiłem ten fakt do lenovo przysłali mi papier na podstawie którego miałem wysłać laptopa do Niemiec na gwarancje. Po pierwsze co mnie uderzyło to ,że miałem dor to dor więc powinni tak jak podczas 1 naprawy przyjechać i go zabrać zamiast tego ja musiałem iść i go wysyłać co było pewną zmianą umowy w trakcie jej trwania. Następnie czekałem na informacje z serwisu przez 15 dni od dnia w którym go odebrali po czym dostałem papierek ,że mój sprzęt został zutylizowany ze wszystkimi danymi bez jakiegokolwiek zapytania i mam iść do sklepu odebrać nowy sprzęt lub w razie braku podobnego pieniądze. Ze sklepem nie było żadnego kontaktu ,jak się potem okazało na komisariacie został zamknięty. Wysyłałem listy z domaganiem się zwrotu sprzętu do: sklepu ,dystrybutora lenovo firmy ACTION , Oddziału lenovo w Polsce i dzwoniłem regularnie na infolinie aż do czerwca 2015r. Na infolinii lenovo podczas 1 z telefonów nawet zostałem zapewniony ,że w 30 dni lenovo mi odda nowy sprzęt, po upływie tego czasu nic się nie działo i nikt tam nic o tym nie wiedział więc konsultant mnie okłamał i zbywano mnie dalej! Wkurzony zacząłem pisał na FB lenovo opinie i napisałem do nich przez Fan page po czym dostałem odpowiedź ,że oni zajmą się sprawa i dowiedzą o co chodzi . Gdy już nie mogłem wytrzymać w dniu 13.08.2015 .r przysłali mi nowego laptopa. Kurier wszedł dał mi sprzęt nie wziął żadnego podpisu nie dał kwitka i poszedł (ciekawe czy wszystkim tak rozdają laptopy ) Sprzęt został mi przysłany bez uzgodnienia tego ze mną ponieważ miałem mieć możliwość wyboru laptopa., Okazało się ,że jest on słabszy od tego który został wysłany na gwarancje ,np procesor i7 ale 2 rdzeniowy ,a wysłałem 4 rdzeniowy. Po kontakcie z osoba która wysłała do mnie laptopa dostałem informacje ,że i tak powinienem się cieszyć ,ze dostałem cokolwiek bo ludzi w takiej sytuacji jest więcej i mogę ich sobie do sądu podać. Niech mi teraz ktoś powie co ja z tym sprzętem mam zrobić jak go nie chce bo jest słabszy od tego którego kupiłem ,a na podstawie kwitka od lenovo miał być taki sam lub lepszy!

Edytowane 15 Sierpnia 2015 przez BlackFury

[ratmed0000 19]

Oddając sprzęt na gwarancje z tytułu oświadczenia gwarancyjnego to producent odpowiada za jego losy i ew wymianę.

 

Komputer powinien być o specyfikacji podobnej lub wyższej .

Skoro jest o niższej specyfikacji powinni zwrócić różnicę bo był na pewno tańszy.

 

Idź do UOKiK pomogą wysłać ci pismo do Lenovo. Nie licz iż wskórają cokolwiek  nie mają możliwości nacisku na tą pseudo firmę.

 

Ew sprzedaj to padło od Lenovo i dołóż sobie kasę do czegoś innego.

 

Fajnie iż o tym piszesz świadczy to dużo o tej firmie !!!

Odnawiam post ,dla posiadaczy Lenovo.

[_Skipper_ 919]

Coś nowego w sprawie 'wspaniałego serwisu' Lenovo?

[ratmed0000 19]

W sumie nie Lenovo już dawno umyło ręce i nabrało wody w usta nawet nie dostałem przeprosin tylko lakoniczną informacje iż pracownicy infolinii zostaną przeszkoleni i wnioski zostaną wyciągnięte.

 

Czyli nic się nie zmieni.

 

Mam też ciekawostkę mając dell i będąc upierdliwy miałem okazje zadzwonić już do serwisu:) 

 

1) dell ma dobre wsparcie w moim przypadku serwis naprawy domowej

2) w dellu mają system diagnostyczny który testuje kompa od A do Z 

3) na początku rozmowy już dostałem nowe sterowniki do biosu i karty graficznej co poprawiło działanie.

4) chwilkę wentylator dziwnie działał i już pan chciał serwisanta wysłać.

 

Jest lepiej . nie robi reklamy bo nie mam po co jakość dell nie powala na kolana ale ... jeszcze działa:)

 

Nie wierze iż firma Lenovo się zmieni dla mnie lub dzięki mnie ale łatwo się nie dałem tak jak mnie potraktowali tym samym odpłaciłem.

Jeżeli ktoś chce mam kod rabatowy na zakup laptopa dell na 100 zł

 

w sieci

 

X- ...m

 

PEDX8DMF7

 

dostałem na mail i nie wiem czy działa z innym mailem ale mogę dla kogoś zamówić.
 

Ja to mam definitywnie pecha wczoraj oddałem na reklamacje tablet acera !? 

Edytowane 20 Sierpnia 2015 przez ratmed0000

[_Skipper_ 919]

A co się stało?

[ratmed0000 19]

Generalnie tablet nie trzymał napięcia po ładowaniu całej nocy ogóle się nie naładował,albo przy 19% baterii wyłącza się .Ew nie mogę  go wybudzić.

[_Skipper_ 919]

Najlepiej to nic nie kupuj.

[ratmed0000 19]

Najlepiej to nic nie kupuj.

 

 

Jest to jakieś rozwiązanie.... he he niestety prowadzimy konsumpcyjny tryb życia................

Niestety jestem zmuszony napisać kilka słów na temat serwisu i sklepu X-k..m.

Zakupując dany laptop Lenovo y 70-70 miałem nadzieję iż będzie on służył przynajmniej 2 lata.

Okazało się iż po 3 miesiącach zaczęły się problemy z matrycą (gaśnie miga) co cóż powiedziałem sobie . Przy zakupie poinformowano mnie iż laptopy Lenovo mają serwis door to door dzwoniąc na infolinie Lenovo dowiedziałem się iż nie jest tak pięknie. Nie ma serwisu door to door ale można wysłać z poczty do ich serwisu Medion w Essen na koszt serwisu.

 

Nie podobało mi się to bardzo dlatego postanowiłem pojechać do sklepu tam złożyć reklamacje

Tu właśnie rozpoczyna się moja przygoda z siecią sklepów na X-k...m.

Z kompletem zdjęć z istnienia wady i filmów pojechałem do salony pech chciał iż laptop działał dobrze ale okazałem filmiki i zdjęcia z problemu niestety sprzedawca nie przyjął mojej reklamacji bo nie widział podstaw. Nabrał tez wody w usta na temat serwisu door to door .Pojechałem do domu licząc iż laptop będzie działał .Oczywiście znowu matryca gasła.

Pamiętajcie iż nie przyjęcie reklamacji to ograniczanie praw i nie powinno to mieć miejsca.

Następnego dnia pojechałem z laptopem i materiałami filmowymi do salonu- matryca gasła przy sprzedawcy ,niestety nikt nie chciał nadal rozmawiać na temat serwisu door to door którego nie ma a o którym mnie zapewniano. Do tego zmuszono mnie do zgłoszenia gwarancyjnego choć jednocześnie informowałem o wprowadzeniu mnie w błąd przez sprzedawce.

Ale chciałem mieć jeszcze wtedy sprawny komputer.... i tu się zaczyna przygoda .

 

Komputer szybko pojechał do centrali sklepu tam 14 dni im zajęło wysłanie sprzętu do serwisu Mediona.

Przez ten czas szereg testów prowadzony przez sklep jakich i po co ?nie wiem.

Sami twierdzą iż nie mieszają się w procedurą reklamacyjną a więc po co testują mój sprzęt?!

Sami łamią regulamin zgłoszenia serwisowego ,ale ok wybaczmy im to.

 

Po 14 dniach Lenovo odebrało sprzęt wymienili matryce. 2 Dni i laptop był zrobiony no super Lenovo

Nagle cisza.... nikt nic nie wie gdzie jest laptop kiedy wróci, jaki jest nr listu przewozowego.

Czeski film nikt nie potrafi ustalić co się dzieje z moim sprzętem nawet firma Lenovo.

Dzwoniąc na infolinie sklepu proponuje zapisywać z kim gadasz i co ci obiecuje .

Nikt przez tydzień czasu nie potrafił ustalić listu przewozowego nawet mając laptop w centrali sklepu nie wiedzieli ze sami go już mają.

 

Wielokrotnie na infolinie słyszałem ustalamy to,nie wiem,jutro Pan otrzyma odp, jutro z ktoś z Panem się skontaktuje. Ale brak odp co się dzieje z moim komputerem.

W końcu po telefonie do centrali Lenovo udało mi się uzyskać nr przesyłki która już była w serwisie sklepu.

Dzwoniąc do serwisu sklepu otrzymałem informacje iż laptop jest w fazie testów i niedługo zostanie wydany. W fazie testów ? Ale przecież nie bierzecie udziału w procedurze reklamacyjnej? Ej!! x-k...m zdecydujcie się. Ale ok sprawdzili go i jest sprawny. Po 23 dniach jest mój laptop za 3800 zł niby ok .

Wróciłam do domu już po zamknięciu salonu niestety najechałem na wypadek.

 

Odpalam komputer i ściągam folie z matrycy i nie wierze na środku ekranu martwe piksele albo jakiś brud .

Po 5 min użytkowaniu matryca znosu gaśnie.

Jak można było wydać sprzęt w takim stanie ,przyjechał w gorszym stanie technicznym niż oddawałem brawo Lenovo brawo x-k..m.

W ten sam dzień napisana reklamacja i wysłana na maila.

Na następny dzień laptop oddany na reklamacje 3 dni walki na infolinii z kierownikami itp. Dostałem nowy lepszy .Taaaa odebrałem laptop już mi się nie podobał brak folii na matrycy ,zarysowania na klapie matrycy już zapytałem się czy jest nowy ? Ależ oczywiście usłyszałem.

Nie chcąc robić problemu i być ugodowym! Biorę to co jest. Było też późno ok 20;00

Zajechałem do domu poszedłem spać po pracy.

Następnego dnia oglądam moje lenovo i nie wierzę.

Przy otwieraniu matrycy trzeszczał jakby za mocno coś spasowali i miałoby coś pęknąć w każdej chwili.

Źle spasowana ramka matrycy,porysowana klapa matrycy aż do srebrzystego aluminium, źle działająca płytka dotykowa zapadnięta po prawej stronie.

 

Telefony,maile zdjęcia filmy do wszystkich świętych.

Dziękuję x-k...m za „nowy” laptop.

 

Po 32 dniach walki z Lenovo i serwisem X-k...m oddali mi pieniądze z wielką łaską.

 

Do czego zmierzam ?? to jakości pracy serwisu tego sklepu wielokrotnie mnie wręcz okłamywano by pozbyć się trudnych pytań. Okłamywano iż cokolwiek się robi w mojej sprawie np. ustalanie listu przewozowego który ja sam ustaliłem,obiecywanie iż ktoś oddzwoni.

Okłamano mnie przy zakupie iż serwis Lenovo ma opcje door to door.

Nikt nigdy nie poczuwał się do odpowiedzialności wieczna spychologia Lenovo na sklep,a sklep na Lenovo. Nikt nie znał terminu ile czasu jest na naprawę i kiedy laptop do mnie wróci.

 

Poniżej stanowisko firmy na tema pracy serwisu i infolinii:

 

Witam serdecznie,

 

Na początku chciałbym Pana najmocniej przeprosić za długi czas oczekiwania na niniejszą odpowiedź. Spowodowane jest to dużą ilością obowiązków codziennych, ale przede wszystkim chęcią dogłębnej analizy reklamacji oraz samego Pana kontaktu z pracownikami naszej infolinii.

 

Uprzejmie informuję, iż po przeanalizowaniu całego procesu reklamacji, a zwłaszcza kontaktu z infolinią wsparcia technicznego, dochodzę do wniosku, iż nie był on w pełni profesjonalny i odbiegał znacząco od standard, który jako sprzedawca chcemy zachować.

 

Za powyższe chciałbym Pana najmocniej przeprosić, gdyż niektóre rozmowy telefoniczne były za mało empatyczne oraz brakowało w nich przekazania odpowiednich i konkretnych informacji. Pracownicy podeszli do sytuacji nieodpowiednio i jak wspomniałem na początku niniejszego maila - nieprofesjonalnie. Z poszczególnymi pracownikami zostały przeprowadzone rozmowy, które miały na celu poprawę sposobu oraz jakości pomocy świadczonej za pośrednictwem infolinii.

 

Każda taka sytuacja jest przez nas analizowana, po czym wyciągane są wnioski i staramy się wyeliminować problem. Ciągle pracujemy nad podnoszeniem jakości świadczonych przez nas usług, dlatego też Pana reklamacja jest dla nas nauką. Pragnę wyrazić ubolewanie z tego powodu, iż to właśnie Pana spotkała taka sytuacja, która de facto w ogóle nie powinna mieć miejsca.

 

Mam nadzieję, iż pomimo negatywnych doświadczeń zaufa Pan naszej firmie w przyszłości, a następne zakupy będą kończyły się 100% satysfakcją z obsługi oraz zakupionego towaru.

 

Szkoda iż szarpanie moich nerwów i zabawa moimi pieniędzmi jest dla nich nauką.

 

Dziś borykam się z reklamacją tabletu marki Acer b1-810 i widzę ze jednak wniosków żadnych nie ma. Nadal konsultanci nie potrafią nić ustalić ,każą czekać na infolinii niby coś sprawdzając nie wiadomo na co,a nawet rozłączają rozmowy jak już nie wiedzą co mają odpowiadać.

Nigdy nikt nie zadzwonił do mnie aby wypracować jakiś kompromis ,zaproponować jakieś rozwiązanie. Ciągle o wszystko trzeba walczyć ,prosić,dzwonić .Wykłuwać się.

 

Nawet mam poczucie winy iż to oni poszli mi na rękę bo nie jednokrotnie konsultacji twierdzili przecież dostał Pan pieniądze od nas po 32 dniach

Dostałem łaskę od sklepu oddali mi moje pieniądze za niesprawny sprzęt.

 

Myślę że fajnie jest jak klient zostawia kasę w sklepie ,a problemy są jak chce ją odzyskać ze względu iż definitywnie obie firmy zawiniły a ja i tak cierpliwie znosiłem gierki obu firm.

 

Jak byłem zadowolony z zakupów w tym sklepie to niedobrze mi się robi jak znowu mam coś reklamować i jechać do salonu.

[Kac2per1 649]

Patrząc na list który Ci wystali marketingowcy też nie są najlepsi (chociaż dosyć wysoki jak na całą tą sprawę poziom trzymają). 

To był naprawdę ciężki przypadek (znalazłeś się w gronie 2% osób spośród X-k.. i x% osób spośród serwisu Lenovo w którym były problemy i to nie małe. Może jakieś odszkodowanie (tak, wiem tyle walki i takie rzeczy) ale z prawnikiem ewentualnie na forum prawniczym możesz zapytać czy masz szansę coś ugrać (zadośćuczynienie a może nawet skarga) 

Proponuję wstawić cały ten tekst na inne fora, ewentualnie w jakimś widocznym miejscu dla wszystkich którzy chcą podjąć ryzyko.

 

 

Byłeś przepychadłem w ich rękach i zdecydowanie nie powinno tak pozostać. Teraz tylko od Ciebie zależy co zrobisz. Jednak ciesze się (i nie tylko ja),że udało się (wprawdzie po męczarniach ale jednak) sprawę załatwić.

[ratmed0000 19]

Niesamowity jest ten serwis sklepu dziś o 8 ;30 dzwoniłem aby dowiedzieć się co z moi tabletem po 35 min nic nie wiedziałem miałem czekać.

 

o 11;45 dzwoniłem jeszcze raz po 1h i 8 min na infolinii oraz  zapewnień iż będę miał odpowiedź w końcu łaskawie dostałem informcję iż serwisant wykrył wadę z ładowaniem uwierzycie? po ponad 1 h na infolinii?!?! a po 1h i 20 min rozłączył się i jeszcze coś chciał sprawdzać na mój koszt?!

 

ale nie najlepiej to im wychodzi :nie wiem nie jestem osobą decyzyjną proszę czekać,dostanie pan pisemną odp, nie mogę pana połączyć z kierownictwem ,tak jak mówiłem ,tak jak już wspominałem .

 

 

Jakie odszkodowanie zapomnij sam koszt telefonów do sklepu to ok 100zł a do lenovo chyba też tyle, a  tez kolejna reklamacja.

Już nie wspomnę iż stwierdzili iż zakup konsumencki nie może być używany do pracy.Dlatego odszkodowanie z tytułu nie wykonanych zleceń grafika nie należy się.

Pomijam fakt dojazdu do salonu tyle razy, a koszty dojazdu nie zostały uznane.

Edytowane 25 Sierpnia 2015 przez ratmed0000

[Kac2per1 649]

Coś pasowało by jednak zrobić. Takich rzeczy się dopuścili i ... nic ?!

 

A niech ktoś z Twoich znajomych spróbuje zadzwonić ze swojego telefonu i podać się za Ciebie - po usłyszeniu,że to Ty pewnie będą grać na czas ale spróbować nie zaszkodzi.

[ratmed0000 19]

Mam czekać do 18;00 a więc czekam.

[_Skipper_ 919]

Pięknie... A ja uważałem sklep x-kom za profesjonalny i godny polecenia. Chociaż osobiście nie miałem takich przykrości, to raczej nic tam więcej nie kupie. Fajnie że wszystko opisujesz na forum. Podzielam zdanie kolegi Kac2per1. Powinieneś dostać odszkodowanie, albo chociaż zwykły upominek, zniżkę, cokolwiek... Ale realia są, jakie są...

Edytowane 25 Sierpnia 2015 przez dawid12345678

[ratmed0000 19]

Ale sklepu tu nie oceniałem

,pozatym muszą się starać na sprzedaży bo inaczej klijent nie wróci.

Proponowali mi bon na 100zł ale na xhwile obecna sam koszt tel to ok 100zl a gdzie dojazd nerwy...ehh .

[_Skipper_ 919]

Nie, ale opisałeś kontakt z obsługą klienta.

[ratmed0000 19]

Oczywiście nie uznali moich roszczeń z tytułu poniesionych kosztów dojazdu, oraz dodatkowego ubezpieczonego tabletu zakupionego tez w x kom,oraz zakupionego pokrowca.

 

Art. 566. § 1. Jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący odstępuje od umowy albo żąda obniżenia ceny, może on żądać naprawienia szkody poniesionej wskutek istnienia wady, chyba że szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności. W ostatnim wypadku kupujący może żądać tylko naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o istnieniu wady; w szczególności może żądać zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści z tych nakładów.

 

 

Oczywiście w piśmie które dostałem nie ma słowa na temat kosztów ubezpieczenia,pokrowca.

Nie potrafią tez wskazać na jakiej podstawie owe roszczenia odrzucają?!

 

Chore ale standardowe podejście serwisu.

byle utrudnić i zniechęcić!!!!!!!!!!!!!!!!

Potraktowali mnie tak jakby to była ich wielka łaska iż oddali mi kasę..... hmmmm....

Odrzucili po raz kolejny moje roszczenia, mam dość poddaje się za dużo już straciłem same koszta telefoniczne to ok 130zł.

 

Odrzuciłem ich chęć wypłaty bonu zakupowego na 100 zł i kazałem ,może bardziej poprosiłem aby lepiej wpłacili te pieniądze na dom dziecka lub hospicjum.

 

Mam dość bycia popychadłem w ich rękach.

 

Pozdrawiam All:/

Edytowane 26 Sierpnia 2015 przez ratmed0000

[_Skipper_ 919]

Podaj im link do tego tematu.

Czasami warto odpuścić, bo z głupotą i tak nie wygrasz.