Skocz do zawartości

Recommended Posts

Chciałbym kupić SSD - konkretnie 120 GB

 

Od czasi do czasu ściagam z internetu pojedyncze pliki ok 3 GB (przez HTTP - nie używam torrenta) - i obecnie mam transfer do 15 mb/s ale przez to komp ogólnie zamula gdy przyjdzie ściągać 2-3 pliki naraz.

 

Chciałbym ten dysk 120 GB podzielić na dwie partycje - jedną na system i powiedzmy jakieś 40 gb na pliki które się ściągają.

 

Czy to ma w ogóle sens? Czy to nie "zabije" tego dysku SSD w krótkim czasie? Czy kupując takiego SSD mogę liczyć na zmniejszenie mulenia komputera (przy takim samym transferze) ?

Edytowane przez rockywood
Link to post
Share on other sites

Najlepiej jest dysku systemowego SSD nie obciążać folderem pobrań. Jeśli dużo się ściąga i ogląda dużo filmów HD z sieci, np. z youtube, warto również przenieść lokalizację folderów temp i tmp na inny dysk, ja mam je na HDD. W sieci nie trudno znaleźć świeżo upieczonych użytkowników SSD zaskoczonych, że ich dysk po 3 tygodniach użytkowania ma 2 TB zapisanych danych.

 

Jednocześnie instalując system na SSD przestaniesz mieć problemy z "muleniem" komputera podczas ściągania.

Link to post
Share on other sites

Dodam jeszcze, że dysk SSD mniej się zużywa jeśli nie jest przepełniony, wpływa to również na szybkość jego działania. Najlepiej jest nie przekraczać 75% rzeczywistej pojemności dysku. Ja mam na poziomie 40-50%. W praktyce jest to system i najczęściej używana gra.

Link to post
Share on other sites

http://techreport.com/review/27909/the-ssd-endurance-experiment-theyre-all-dead/2 Tu masz fajny test ile wytrzymały poszczególne dyski. 

 

Na jego podstawie poleciłbym samsung ssd 850 PRO. Co prawda testowali 840 PRO, ale 850 powinna wytrzymać podobnie lub jeszcze dłużej bo te całe 3d V-Nand. http://www.anandtech.com/show/8239/update-on-samsung-850-pro-endurance-vnand-die-size

A także kingston hyperX 3k.

 

Ogólnie jeśli chcesz dużo pobierać coś z pamięciami MLC. Wystrzegaj się TLC (chociaż do typowych zastosowań i tak starczą). Ale jak dużo pobierasz może być różnie. 

 

No a to co koledzy wyżej powiedzieli to oczywiście prawda. 

Link to post
Share on other sites
dysk SSD mniej się zużywa jeśli nie jest przepełniony, wpływa to również na szybkość jego działania. Najlepiej jest nie przekraczać 75% rzeczywistej pojemności dysku. Ja mam na poziomie 40-50%.

 

Jest to prawdą jedynie w odniesieniu do archaicznych już modeli na SF i nie ma absolutnie żadnego zastosowania przy współczesnych nośnikach. 

Link to post
Share on other sites

Nie wystarczy... Np Opera zapisuje temp w appdata i musiałem zrobić dodatkową partycje i podmątować folder.

 

http://i.imgur.com/ATOKIVq.png

 

Polecam też przenieść pulpit jeśli ma się nawyk zostawiania wszystkiego na pulpicie i folder gdzie zapisywane są apki metro (win8/10). Można też dezaktywować kosz na SSD, wyłączyć indexowanie, instalować mniej istotne programy na HDD.

 

Jesli system będzie na SSD, a pliki bedą ściagane na HDD to nie będzie zadnego zmulania systemu, co jeszcze to sprawdził bym czy HDD jest na 100% sprawny bo to troszke przesada żeby PC mulił od ściągania plików.

Edytowane przez bololabich
Link to post
Share on other sites

@Nowaj właśnie w skutek takich opinii wiele osób niepotrzebnie w nadmierny sposób eksploatuje swoje dyski, podane przez Nas zasady naprawdę działają i niewiele kosztują.

 

Jeśli w ogóle znana Ci jest zasada pracy takich komórek pamięci powinieneś wiedzieć, że im więcej dysku jest zajęte tym bardziej eksploatowana jest pozostała część dysku. Żadne nowe oprogramowanie tej prostej zasady nie zmieni, może jedynie sprawić, że kontroler lepiej zarządza tym pozostałym bankiem pamięci.

 

Secundo, archaiczne dyski jak to nazwałeś często miały większe wskaźniki TBW w przeliczeniu na GB niż dzisiejsze. Wzrost TBW w dzisiejszych dyskach wynika w większym stopniu ze wzrostu pojemności dysków niż samych kontrolerów. Na koniec pozostaje dodać, że zmniejszanie procesu technologicznego oraz upowszechnianie się pamięci TLC tylko zmniejsza trwałość komórek pamięci dysków SSD.

 

Jako moderator powinieneś z większą uwagą wypowiadać opinie

 

Nie każdy czytelnik tego forum zakłada wymianę podzespołów komputerowych takich jak dysk SSD po 2-3 latach w obawie o utratę danych. Z resztą nawet wtedy lepiej jest mieć na sprzedaż mało zużyty sprzęt niż wyeksploatowany złom

Edytowane przez Cleaner_1980
Link to post
Share on other sites

Taaaaa

 

W przeciągu roku nie jestem w stanie zapisać na systemowym SSD więcej niż 7-9 TB, a używam go dosłownie do wszystkiego i absolutnie nie oszczędzam. Biorąc pod uwagę, że większość popularnych producentów daje gwarę na 70TB i wzwyż, minie dekada, zanim wykorzystam regulaminową ilość zapisanych danych, a wszystkie możliwe testy pokazują, że nawet dla budżetowych nośników, 100 TB zapisu nie jest żadnym problemem.

 

Kupowanie dysku po to, aby obchodzić się z nim jak z jajkiem i żałować sobie instalowania gier to głupota.

 

 

 

Żadne nowe oprogramowanie tej prostej zasady nie zmieni,

 

No nie za bardzo, bo po formacie dane zaczną być zapisywane na mniej zużytych komórkach.

 

 

 

niewiele kosztują.

 

Sugerujesz korzystanie jedynie z połowy pojemności nośnika, więc wybacz, ale to dość droga zabawa. 

Link to post
Share on other sites

Taaaaa

 

Biorąc pod uwagę, że większość popularnych producentów daje gwarę na 70TB i wzwyż,

 

więc wybacz, ale to dość droga zabawa.

 

Jest sporo dysków z 20 TBW, np. OCZ, poza tym 70TB to przy gwarancji 36 miesięcy, 40 GB dziennie. Dla jednych to astronomiczna liczba, ale dla osób znających warezy to żaden wyczyn.

 

Nowaj, żeby była jasność, ja wiem, że dysk może wytrzymać 100TBW i więcej.

To jednak nie zmienia faktu, że lepiej żeby dysk wytrzymał więcej niż mniej, dlatego przeniesienie zmiennych środowiskowych jest wciąż uzasadnione.

 

Jeśli chodzi o niewielki koszt to chodziło mi o pracę jaka jest wymagana do przeniesienia lokalizacji plików :)

Link to post
Share on other sites
Jest sporo dysków z 20 TBW, np. OCZ,

 

A kto dzisiaj poleca OCZ, szczególnie stare i awaryjne modele na SF ? Ta firma stanowi synonim wszystkich możliwych problemów, z jakimi borykały się dyski półprzewodnikowe.

 

 

 

przeniesienie zmiennych środowiskowych jest wciąż uzasadnione.

 

Zrobiłem tak przy swoim pierwszym SSD - umieściłem je na HDD. Kupując zaś drugi umieściłem je na pierwszym SSD. Różnicę w działaniu systemu poczułem od razu.

 

W momencie, gdy sensowny dysk 128 GB można dostać już za około 250 zł naprawdę nie ma powodów, aby odmawiać sobie dobrodziejstw w obawie przed awarią - prędzej w wyniku ciągłej pracy padnie talerzowiec.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dodam więcej plextor daje gwarancje 3 lata bez limitu danych. Używam dysku ssd ok 8 miesięcy mam go na system i nic nie zmienialem wszystko pakuje na ssd oprócz gier żeby starczyło miejsca i co mam dopiero zapisane 1 Tb a dysku nie oszczędzam a wystarczy mi żeby dzialal ok 5 lat bo po co więcej za 5 lat i tak nie będzie juz nic warty a nowe będą pewnie juz tańsze i szybsze.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Oczywiście, że tak. Po to wydaje się te kilka stów, aby w pełni wykorzystać zalety dysku. Mój najstarszy SSD - Kingston V200 90GB, pomimo swojego wieku i raczej kiepskich osiągów, nadal jest w pełni sprawny i pracuje obecnie w lapku. 

 

Jeśli ktoś nie trafi na wadliwy egzemplarz to nie ma fizycznie możliwości, aby przy normalnym użytkowaniu, bez przenoszenia czegokolwiek na HDD, zajechać SSD. 

Link to post
Share on other sites

za 5.... za 2lata obecne SSD będą do wymiany bo 1. zapotrzebowania na pamięć rośnie, 2. na rynku będą o wiele szybsze niż dzisiejsze...

Oczywiście za pieniądze mamy. Będziesz na swoim, z kredycikiem za mieszkanko i dwójką dzieci na utrzymaniu to inaczej pogadamy :)

Ja mam swój dysk 3 lata i nie planuję go wymieniać, a jedynie dołożyć kolejny. Gdybym myślał jak sugerujesz, byłbym lżejszy o 300 zł zakładając, że zużytego dysku nikt by nie kupił

Edytowane przez Cleaner_1980
Link to post
Share on other sites

Daj spokój z dyskiem na Sandforce, niska wydajność w połączeniu ze skrajną nieopłacalnością.

No dobra może sandforce nie jest najlepszym wyborem. Chociaż nie znam szczegółów o co chodzi, ale wszyscy tak mówią (ponoć, że dyski na sandforce obniżają swoją wydajność wraz z czasem użytkowania czy coś). Nie wiem czy to problem nadal aktualny. W moim poście chodziło tylko ile taki dysk może wytrzymać gdy będziesz pobierać i nie będziesz przenosić wszystkiego gdzieś tam na hdd, bo to bez sensu kupować dysk żeby później spowolnić sobie. Przez te 3 lata gwarancji odkładając 5 PLN TYGODNIOWO będziesz mieć na nowy taki dysk o wyższej pojemności (i to przy dzisiejszych cenach). Oczywiście można robić te sztuczki jak się chce. 

Edytowane przez arrancar
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...