Skocz do zawartości

FALLOUT NV


Recommended Posts

Uznajmy ten temat za temat ogólny o Falloucie. Więc mam problem z F3 ;)

http://dl.dropbox.com/u/14909412/f3%20bug.3gp

Przepraszam że nie na jakimś YT czy coś, ale zakładać te konta dla jednego filmiku który pewnie jeszcze bym musiał przekonwertować na jakieś avi...

 

Jak widać - mruga mi 1/4 ekranu z prawej strony. Tak, jakby coś chciało się przebić na pierwszy plan. W innych grach nie mam czegoś takiego. Jak można zauważyć jest włączone nagrywanie frapsem bo wtedy częstotliwość tego jest dużo większa, by dało się zaobserwować to na filmiku z komórki. Fraps niczego nie zauważa, film jest czysty

 

Jeszcze da się zauważyć takie przycinanie myszki, właściwie przeskakiwanie - gdy to występuje.

Co to może być?

Link to post
Share on other sites

A propos książek (a gwoli ścisłości czasopism), to ja też sądziłem, że są tylko tymczasowe. Bo książek dających jakieś permanentne korzyści jak dotąd nie znalazłem.

Co do trybu dla hardkorów to być może i jest do zrobienia, bo jak teraz śmigam z Rexem i Boonem na standardowym to jest dość łatwo (nawet dla takiego każuala, dobre spolszczenie, jak ja).

Link to post
Share on other sites

Jest ostro na "jestem hardkorem" ;) Najbardziej daję się we znaki brak wody, ale właśnie wybrałem perk "Brzuch z ołowiu" Powinien pomóc. Brak żarcia i snu nie jest zbytnim problemem.

Przeszkadza też mocno leczenie tylko u lekarza.

 

Trzeba grać ostrożnie, nie ma wpadania między stado ghuli z okrzykiem "banzai" na ustach ;)

Naprawdę gra się ciekawiej i satysfakcja bez porównania. No ale trzeba mieć cierpliwość.

Link to post
Share on other sites

Oj to chyba nie dla mnie. Przyznaję, ze żadnym prawdziwym fanem serii nie jestem, bo pierwszy fallout, w którego grałem, to poprzedni czyli 3. i wolę rozgrywkę nieco bardziej relaksacyjną, kiedy właśnie mogę wylecieć za wzgórza na grupkę przeciwników z psem i jeszcze jednym kompanem i pozamiatać ekipę w ciągu 20 sekund.

Link to post
Share on other sites

Oj to chyba nie dla mnie. Przyznaję, ze żadnym prawdziwym fanem serii nie jestem

Ja przyznaję, że w żadnej innej grze nie zniósłbym 10 z rzędu quick load, bo dwa ghule urywają mi co rusz ręce i oddają mocz na zwłoki. Ale w falloucie mam dziką radochę jak za 11 razem podchodzę niezauważony i wymierzam pięknego headshota ;)

Link to post
Share on other sites

Ja przyznaję, że w żadnej innej grze nie zniósłbym 10 z rzędu quick load, bo dwa ghule urywają mi co rusz ręce i oddają mocz na zwłoki

Dobre ;)

Towarzyszy ze sobą nie zabieram, gdyż nie lubię, gdy ktoś za mnie odwala robotę. Grę od razu zacząłem w trybie Hardcore - lubię takie smaczki. Nie jest jakoś wybitnie trudno. Wystarczy po prostu trochę połazić i poszukać, a wody i żarcia nam z pewnością nie zabraknie. Jedyny problem to udźwig. Rzeczywiście trzeba pokombinować z amunicją, np. ogniwa fuzyjne ważą bardzo dużo, ale ten problem też da się rozwiązać. Ostatnio wziąłem profit podnoszący udźwig o 50 i od razu jest lepiej.

Gra wymiata ;) Pzdr

 

p.s. Czy w grze jest jakieś zadanie związane ze stadem Szponów Śmierci w inny sposób, niż jego eksterminacja ? Mam tu oczywiście na myśli stado zamieszkujące Kamieniołomy w pobliżu Sloan.

 

Pzdr

Link to post
Share on other sites

Oj to chyba nie dla mnie. Przyznaję, ze żadnym prawdziwym fanem serii nie jestem

Ja przyznaję, że w żadnej innej grze nie zniósłbym 10 z rzędu quick load, bo dwa ghule urywają mi co rusz ręce i oddają mocz na zwłoki. Ale w falloucie mam dziką radochę jak za 11 razem podchodzę niezauważony i wymierzam pięknego headshota ;)

No stary skoro już potyczka z 2 ghulami jest problematyczna, to co się dzieje w przypadku trudniejszych przeciwników? Ja wiem, że w miarę awansowania na kolejne poziomy nasza postać staje się silniejsza i sprawniejsza w walce, ale mimo wszystko, gdzie para ghuli a gdzie kilka Deathclawów albo Supermutantów czy innych kozaków.

Nie żebym chciał z FNV zrobić FPSa bo to mija się z celem, ale pasuje mi ta dowolność w zakresie wyboru stylu rozgrywki, to znaczy jak mam taki humor (zwykle podczas gry pod umiarkowanym wpływem) to strzelam do wszystkiego co się rusza i obecnie na 24 levelu, gdzie śmigam z Boonem i Rexem raczej nikt nam nie podskoczy.

No właśnie a propos Boona, wie ktoś co zrobić, żeby ten gość nie strzelał zanim ja nie zacznę? Ja wiem, że można mu narzucić niby bierną postawę, w przypadku której nie powinien atakować dopóki ja nie zacznę, ale np. w obozie Forlorn Hope, gdzie leczyłem pacjentów w namiocie lekarza pedała, otworzyłem szafkę, której nie powinienem był otwierać i lekarz wyskoczył do mnie z pretensjami (słusznymi skądinąd) a Boone zastrzelił go zanim zdążyłem cokolwiek zrobić. Po wyjściu z namiotu zrobiła się jatka i musiałem strzelać do wojaków NCR, choć wcale tego nie chciałem. Co ciekawe Boone teoretycznie też nie powinien strzelać do NCR, bo sam w tej formacji służył i cięty jest na legionistów.

Z Boonem mam jeszcze jeden problem. Czasami "zawiesi" się chłopina i przeładowuje bez końca używaną aktualnie broń i nie "odwiesi" się dopóki nie podejdę i np. nie dam mu amunicji. OCB?

Link to post
Share on other sites

Pytanie dotyczące krypty 21 - tej w New Vegas. Mam tam odnaleźć kolesia, do którego kontakt dała mi dziwka z Gomorry. Wypytałem się o niego Sary - pracowniczki sklepu w krypcie. Poinformowała mnie, że koleś sobie przesiaduje w restauracji. I teraz mój problem. Za Chiny nie mogę odszukać tej restaruracji. Jestem w jakimś barze, obok autmatów z napojami, znacznik mapy pokazuje, że kolo powinien stać obok mnie. Tymczasem niekogo tam nie ma. Zatem kolo jest na innym poziomie. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć zejścia na niższy poziom.

Pzdr

Link to post
Share on other sites

No stary skoro już potyczka z 2 ghulami jest problematyczna, to co się dzieje w przypadku trudniejszych przeciwników?

2 ghule podałem jako przykład ;) Oczywiście trochę przesadziłem, ale z drugiej strony jak jesteś odwodniony i ranny to i dwa ghule potrafią zrobić z ciebie gulasz ;)

Link to post
Share on other sites

Trzeba do niego zagadać i kazać mu zmienić taktykę, będziesz mieć do wyboru "Atakuj dopiero gdy ja zacznę".

 

Mam już 22 lvl a Pan House wącha kwiatki od spodu. Gra jest naprawdę przednia.

To wiem i taką taktykę ma Boone ustawioną. Mimo to, kiedy ja czymś się narażę jakiejś postaci (patrz doktor pedał), to Boone wali do takiego gościa i robi się afera.
Link to post
Share on other sites

Oj tak, też mam problem z brakiem czasu na FNV a gra przecież nie należy do tych, do których można siąść na godzinkę. Tzn. teoretycznie można, ale z bólem serca się z takiej gry wychodzi po 60 minutach.

Co do bugów to trochę tego jest, ostatnio w czerwonym kanionie spotkałem spacerująca w powietrzu członkinię klanu Wielkich Chanów: http://img254.imageshack.us/i/screenshot0o.png/

Link to post
Share on other sites

No cóż, ja właśnie skończyłem NV na usługach House'a. W zasadzie to chciałbym opowiedzieć się za jakąś lepszą (z etycznego punktu widzenia) opcją, ale NCR przez większość gry wypada jak banda słabo zorganizowanych i jeszcze gorzej wyposażonych wojaków a część z nich to cioty, a tak jakoś wyszło, że odebrawszy chip Bennemu dałem go House'owi a potem to już była zwykła konsekwencja. Zresztą moja postać od pewnego momentu w grze bynajmniej nie była krystaliczna i swoje za uszami miała, więc trochę było mi z Housem po drodze. Sama gra bardzo mi się podobała, ino szkoda, że po ukończeniu wątku fabularnego nie można dalej eksplorować mapy. Pewnie wrócę jeszcze do gry i z poziomu jakiegoś niedawnego save'a i zapuszczę się w skraje mapy.

Link to post
Share on other sites

O faktycznie jest takie cuś na nexusie. Dzięki lukyeti. Choć teraz tak sobie myślę, że cofnę się do jakiegoś niedawnego save'a i pogram jeszcze zanim wykonam główny quest. Raz, że na pewno jest jeszcze dużo do zrobienia i odkrycia, dwa że mam jeszcze możliwość rozwoju postaci a trzy, że jest możliwość innego zakończenia, ale trzeba mieć gadane na 100 wyśrubowane, co jest do zrobienia bo mam 27 level i obecnie na 80.

Link to post
Share on other sites

no ja jak będę zaczynał jeszcze raz wgram mod takiego gościa zrobił masę poprawek m.in są realniejsze obrażenia i wolniej się awansuję przez co gra robi się ciekawsza:) ja skończyłem na 39 poziomie wg mnie trochę bez sensu mieć wszystko na 100:(

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...