Skocz do zawartości

Głośniki do komputera za ok.600zł


Recommended Posts

Siemka

Niebawem będę kupował głośniki, zastanawiam się nad Logitech Z623. Warto je kupić czy może jesteście w stanie polecić mi coś lepszego. Do głośników przydałaby mi się też jakaś lepsza karta dźwiękowa niż integra więc byłbym wdzięczny gdybyście polecili mi jakąś dźwiękówkę do 100zł. 

Z góry dzięki :-)

Link to post
Share on other sites

 

 

zastanawiam się nad Logitech Z623.
 

 

następny

 

http://eclectablog.com/wp-content/uploads/2012/07/JesusFacepalm2.png

 

Solo 6C albo Edifier R2600 na początek. Jak przyzwyczaisz się do brzmienia, to zmienisz kartę muzyczną.

 

Pierdzitechy tak samo zagrają podłączone pod rynnę jak i pod najlepszy przetwornik DAC na świecie.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Solo7c mają dodatkowy głośnik middle-low, dzięki czemu głośniki mają jeszcze lepszy dźwięk a przez to są większe. Jeśli tylko masz możliwość dobrze je rozstawić to potrafią zagrać naprawdę świetnie. Gdy wychodziły jakość dźwięku była porównywana z kinami 5.1 za 2000zł. Muzyki na nich możesz słuchać praktycznie przy max głośności bez problemu.

Link to post
Share on other sites

Moc głośników

Jak zagrają to chyba szyby z miejsca wypadają...

W tej cenie jak sprzęt do muzyki i pokój w miare pozwalający na swobodne rozstawienie to solówki brać.

 

Pewnie, bo moc jest najwazniejsza bo trzeba tak głośno muzyke puszczać by sąsiedzi wkurzeni chodzili cały czas nie? Chcesz dobre głośniki czy chcesz bucować z prawie takimi samymi ale głośniejszyim i z gorszym basem?

 

W polskich realiach jeśli to maja byc glosniczki do malego pokoju do kompa, a nie do "sali dyskotekowej" czy "kina domowego", to edifery c3 to najlepszy wybór, polecam bo sam kupiłem.

Link to post
Share on other sites

Zależy jaką masz płytę główną i dzwiekówke aktualnie. Przy realteku 892 lub lepiej nie powinno być potrzeby zmiany. Porownywalem alc892 z audigy SE i różnic oprócz poziomów głośności nie zauważałem. Jeśli decydowałbyś sie na solówki to dobrze byłoby je rozstawić choć ze 2 metry od siebie i od słuchacza, wtedy pokazują pełne możliwości.

Link to post
Share on other sites

Najbardziej skłaniam się ku Solo 7C, chociaż ciągle mam dylemat czy nie lepiej będzie kupić jakiś zestaw 2.1. A jak z tą kartą dźwiękową? Warto inwestować czy można jej zakup odłożyć na razie?

 

Jak chcesz mieć więcej byle jakiego basu to 2.1, jeśli ma być na tym basie jakieś zróżnicowanie i coś ma on sobą przedstawiać to duże 2.0. Solo7c ma więcej basu od Solo6c więc jest to taki "złoty środek". Rozstawianie ich na 2m szerokości to jest gruba przesada, nawet moje "duże" stereo nie ma takiej bazy.

Edytowane przez cooger
Link to post
Share on other sites

Longhorn  - Ja akurat mam 889 na płycie głównej i nie wiem czy jest duża różnica między moją a 892.

 

cooger - Jak znajdę gdzieś Solo 7C żeby je sobie osłuchać to, podejmę decyzję. Ale skoro jest jak mówisz to raczej je kupię :-)

Link to post
Share on other sites

Czyli jak ktoś mieszka w domu jednorodzinnym dopiero może kupić takie głośniki? Argument level hard...

 

Nie, ale kupywanie mocnych glosnych glosnikow do malego pokoju to jak kupowanie crysisa 3 do kompa z 512mb ramu i pentium 2.

 

Do tego jest sie bucem bo puszczanie muzyki najglosniej jak sie da dla samej glosnosci bez zważania na otoczenie to bucyzm. Zwłaszcza że różnicy w jakości dźwięku nie widać.

Edytowane przez Okawaru
Link to post
Share on other sites

 

 

Harman Kardon SoundSticks - o ile nie przeszkadza Ci debilne umieszczenie pokrętła głośności/włącznika.
 

 

Wyjdź.

 

 

 

Do tego jest sie bucem bo puszczanie muzyki najglosniej jak sie da dla samej glosnosci bez zważania na otoczenie to bucyzm. Zwłaszcza że różnicy w jakości dźwięku nie widać.

 

Jeżeli już to słychać... 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Lukson, to było tak merytoryczne, że nawet nie wiem, jak się do tego odnieść...

 

Natomiast proponowanie komuś "na pałę" głośników o szerokości 21cm (Microlab) i 22cm (Edifier) do odsłuchu przy komputerze to świetny pomysł. Moje kolumny podłogowe mają 20cm szerokości...

Jeszcze nie widziałem domowego stanowiska komputerowego, gdzie użytkownik miałby zapewniony odsłuch z więcej niż 1m. U mnie jest 70cm. Jeśli ktoś do takiego słuchania chce kupować kloce takiej wielkości, to droga wolna, ale nie wydaje mi się to najlepszym pomysłem.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dlaczego oprócz faktycznej zajętości przestrzeni nie jest właściwym pomysłem? Teoretycznie tweeter powinien być umiejscowiony na wysokości głowy a to łatwiej uzyskać przy Solo 6c niż T40. Jedno jest pewne - reprodukcja tonów niskich jest znacznie lepsza na głośniku większym niż malutkim o średnicy 5-6cm. Mówimy oczywiście o głośnikach tej samej klasy. Dla malutkich głośników bas uzyskiwany jest sztuczkami co odbija się na jego jakości.

Link to post
Share on other sites

Teoretycznie górna krawędź monitora ma być zdaje się mniej więcej na wysokości wzroku. I pewnie dałoby się na moim biurku upchnąć monitor 4K 32" i na pewno bym miał większą rozdzielczość, lepszy obraz i w ogóle. Tylko żeby komfortowo z tego korzystać, musiałbym z metr do tyłu odjechać.

Dlatego przy bliskim odsłuchu sensowniejsze wydaje mi się użycie zestawu 2.1, jeśli ktoś koniecznie chce mieć bas. Oczywiście, są też głośniki, które schodzą wystarczająco nisko i nie potrzebują do tego wielgachnych głośników, no ale to nie za te pieniądze.

Link to post
Share on other sites

Masz rację - wydaje Ci się. Komputerowe 2.1 jest dobre do pierdzenia w filmach natomiast dobry subwoofer do muzyki (Chario robi przyzwoite) to wydatek >1,5k. Co więcej - przy takiej kwocie to najczęściej sensowniejsze jest dorzucenie jej do głośników 2.0 co zwiększy budżet na zestaw z 3 na 4,5k. No ale tu mówimy o HiFi a nie komputerówce.

 

Teoretycznie jest możliwe zrobienie rozsądnego 2.1 do muzyki ale chyba żaden z producentów jeszcze się tego nie podjął. Dodatkowo utrudnia to sposób ustawiania komputerowego 2.1 gdzie najczęściej subwoofer dmucha po nogach :D

Link to post
Share on other sites

Jeśli ktoś używa komputera do słuchania muzyki... Od takich rzeczy jest dedykowany sprzęt audio :). Tak jak do filmów mam telewizor, do muzyki sprzęt audio, tak przy komputerze dźwięk potrzebny mi jest do gier i ew. Spotify w tle przy przeglądaniu internetu.

 

Nawet jeśli - odsłuch muzyki wymaga, żeby siedzieć te 2 metry od głośników, jeśli je ustawimy w trójkącie równobocznym, to jeśli usiądziesz przy biurku, w odległości 60 - 70 cm od monitora, to cenę stereo masz w zasadzie żadną. Chyba, że biurko stoi na środku pokoju, a Ty non stop przestawiasz kolumny. No i masz cały komputer chłodzony pasywnie albo wodą i bezgłośne napędy - bo jeśli kogoś kręci słuchanie muzyki w akompaniamencie wizgów i świstów z komputera, to ja odpadam.

Edytowane przez radosuaf
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...