Skocz do zawartości

Recommended Posts

Są takie dwie magiczne zasady panujące w szkole:

 

1. Nauczyciel ma zawsze rację.

2. Jeśli nauczyciel nie ma racji - patrz pkt 1.

 

Generalnie gościu powiem Ci tak - jesteś w gimnazjum to nie wychylaj się bo Cię utrupią nauczyciele. W gimnazjum nie warto walczyć z nauczycielem na poziomie dyrekcji. Po pierwsze z tego względu, że dyrekcja nie uwierzy nigdy uczniowi, po drugie dlatego, że nie może pozwolić sobie na wygraną ucznia z nauczycielem. Także nawet jeśli masz rację - skończy się to Twoją porażką.

 

Co do Twojego pytania:

 

Poczytaj statut szkoły i tak jak napisał regist - WSO. Jeżeli nieprzygotowania są nieoficjalnie używane w szkole, to nauczyciel oczywiście mógł zrobić tak jak zrobił. Jeśli najpierw coś obiecuje a później nie wywiązuje się z tego to świadczy to o jego chamstwie.

 

W ogóle gimnazja to wylęgarnia bandytów i psychopatów. Kiedy ja chodziłem do Gimnazjum to miałem wrażenie, że nauczyciele wraz z dyrekcją mają po prostu ochotę nas terroryzować i tłamsić. Może trafiłem na złe gimnazja... Choć wątpię. Ta walka później była już oficjalna.

 

Także gościu daj sobie siana, niech mu ulży. Tej pannie świat się nie zawali przez tą jedynkę. Przelecisz przez ten syf i dopiero w średniej szkole zacznie się normalne szkolnictwo.

Link to post
Share on other sites

Gimnazjum to miejsce, gdzie nauczyciele, przynajmniej część, przelewa swoje frustracje na uczniów. Poza tym jest tak, jak napisał Spirit - dorastający bandyci, którzy z chęcią spuszczą ci wp*****l za to, że nie palisz, nie pijesz, nie "j ;) z policji". I to nie w formie solo, tylko zaczekają po lekcjach w ośmiu pod szkołą. Nauczyciele i pedagodzy nie widzą problemu, nie wiedzą, że jawna hołota w bluzach JP pali, pije i napada innych.

 

W gimnazjum poznasz prawdziwe oblicze osób, które znasz od podstawówki albo nawet przedszkola. Mój przykład: dwie koleżanki, które znam od podstawówki. Były prymuskami, teraz zadają się z prostactwem opisanym w pierwszym akapicie i prawdopodobnie dają po galeriach. Obie są z porządnych domów, rodzice pracują, żadnej patologii.

 

Wracając do nieprzygotowania: zgłasza się je podczas sprawdzania listy na początku lekcji. Jeśli nie zgłosisz, a nauczyciel cię wylosuje i nie masz pracy domowej, to ma prawo wstawić jedynkę. Można go przekonać jeśli cię lubi.

 

Przepraszam za przekleństwa, ale przedstawiam fakty. :oops:

Link to post
Share on other sites

Tak moja koleżanka nie miała pracy domowej z histy.Pan jej za to stawił jedynkę pomimo tego że jeszcze miała do wykorzystania nieprzygotowanie.Czy nauczyciel może tak postąpić i czy można z tym iść do dyrekcji

To mi się kojarzy z punktem 7a regulaminu forum. Tak bym to traktował na jej miejscu i przyjął decyzję z pokorą.

Link to post
Share on other sites

Wracając do nieprzygotowania: zgłasza się je podczas sprawdzania listy na początku lekcji. Jeśli nie zgłosisz, a nauczyciel cię wylosuje i nie masz pracy domowej, to ma prawo wstawić jedynkę.

Niekoniecznie u mnie w tech. tzn. "R" można zgłosić w trakcie wezwania do odpowiedzi;)

Tak jak koledzy wspomnieli wyżej wszystko zależy od WSO.

Link to post
Share on other sites

dorastający bandyci, którzy z chęcią spuszczą ci wp*****l za to, że nie palisz, nie pijesz, nie "j ;) z policji". I to nie w formie solo, tylko zaczekają po lekcjach w ośmiu pod szkołą. Nauczyciele i pedagodzy nie widzą problemu, nie wiedzą, że jawna hołota w bluzach JP pali, pije i napada innych.

 

cała prawda i w dodatku świetnie powiedziane :)
Link to post
Share on other sites

Cóz bywa juggler niestety trafiłeś we mnie pisząc to na forum... Zupełnie jak moja siostra. Co ma teraz 19 lat codziennie przychodzi naj*bana, jara szlugi i zadaje się z takimi. Ja próbowałem szlugów, ale nie wiem co ludzie w tym widzą. Na mnie nie zrobiło to żadnego wrażenia. Zresztą przjrzałem na oczy podczas wizyty w Brzegu tydzień temu. Palisz, robisz coś co szkodzi = YOU FAILED. Niestety ja jakoś nigdzie nie mogę się odnaleźć, mam wrażenie że nigdzie nie pasuję. Chyba z tego powodu preferuję bycie samotnikiem...

Link to post
Share on other sites

nie wiem co się dzieje z tymi młodymi ja do 21,22 roku życia tylko piłkę kopałem albo grałem w siatkę a jak nie to w 4 z kumplami się zbieraliśmy i grało się albo w chamiponschip manager albo w iss pro evolutiona na konsoli nawet mieliśmy taki medal przechodni dlatego kto wygrał w danym dniu złoto eeh to były czasy

najlepszy był weekend sobota mecz z kumplami z osiedla na inne osiedle a potem wieczorem grill 3piwka zabawa i do domu a na drugi dzień znowu meczyk albo przed południem albo po południu

wiadomo jakieś urodzinki to większa impreza i to prawie zawsze na dworze:)

ehh szkoda że się przeprowadziłem 60 km dalej ...dobra dość tych wspomnień:wariat:

najbardziej mnie wkurza jak się takich 3-4 szczyli siedzi pod blokiem i kozaczą na ludzi

JP=jestem prostakiem i tyle w temacie a co do policji to jestem kibicem (nie kibolem) i naprawdę niektórzy panowie w mundurach powinno się leczyć ... kto był na meczach ten wie że nie zawsze wina leży po naszej stronie... szczytem było jak w drodze na mecz do GLiwic zamknęli nas z dwóch stron w tunelu na dworcu i zaczęli z nami jechać..chociaż nikt nic nie robił czyste ch... i tyle

dobra spadam pozdro

Link to post
Share on other sites

...jeszcze miała do wykorzystania nieprzygotowanie.Czy nauczyciel może tak postąpić i czy można z tym iść do dyrekcji

Miała NP, ale go nie wykorzystała i się dziwisz że dostała kapę?

 

Jak bedziesz jechał autobusem bez biletu i kanar da ci karę, to będziesz się tłumaczył u dyrektora PKS że nie możesz dostać kary, bo masz pieniądze na bilet w kieszeni?

 

Jak chcesz iść z tym do dyrekcji to proszę cię, lepiej następnym razem przypomnij koleżance o zadaniu. 8-)

Link to post
Share on other sites

Strasznie denerwuje mnie, jako dobrego ucznia, to straszenie egzaminem od 1 września.

Tiaa straszą, a to łatwe gó :wariat: no :)

No dobra, nie dla wszystkich bo znam jednego co miał ~15pkt z dwóch testów...

 

Generalnie gościu powiem Ci tak - jesteś w gimnazjum to nie wychylaj się bo Cię utrupią nauczyciele. W gimnazjum nie warto walczyć z nauczycielem na poziomie dyrekcji. Po pierwsze z tego względu, że dyrekcja nie uwierzy nigdy uczniowi, po drugie dlatego, że nie może pozwolić sobie na wygraną ucznia z nauczycielem. Także nawet jeśli masz rację - skończy się to Twoją porażką.

Hmm, nauczyciele mają "wy :) ane" jak to w "piosenkach" jp jęczą

 

Także gościu daj sobie siana, niech mu ulży. Tej pannie świat się nie zawali przez tą jedynkę. Przelecisz przez ten syf i dopiero w średniej szkole zacznie się normalne szkolnictwo

Jedna jedynka... :P

Ja w technikum już teraz mam ponad 5 xD

Link to post
Share on other sites

Widząc temat ciśnie mi się parę słów niecenzuralnych :wariat:

Tak nauczyciel może dać 1 praktycznie za wszystko i ty nie masz nic do gadania :P w średniej jest lepiej bo młodzież dojrzalsza od tego co w gimnazjum przynajmniej w moim technikum :) a jak młodzież dojrzała to i nauczyciele inni :)

W gimnazjum sprawdza się zasada "Z kim się zadajesz tym się stajesz" nauczyciele uczą takich uczniów to potem sami się hołotą stają :P

Link to post
Share on other sites
Gość
This topic is now closed to further replies.
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...