Skocz do zawartości

Mały ale nietypowy modding chłodnicy, czyli początek budowy mojego pierwszego LC


Recommended Posts

Witam.

Jakiś czas temu zacząłem się nieco interesować chłodzeniem LC do komputera. Postanowiłem więc zmontować coś tanim kosztem. Priorytetem było działanie a nie wygląd. Zacząłem więc od zakupu dwóch zestawów chłodzenia kompaktowego Swiftech H220 z uszkodzonymi pompkami (jak się potem okazało drugi zestaw w ogóle nie miał bloko-pompki :()  a wszystko to w celu pozyskania chłodnic, gdyż w tych zestawach są one miedziano mosiężne a nie jak zazwyczaj w kompaktach, aluminiowe. Później dokupiłem pompkę i parę innych drobiazgów. Chciałem cały układ zamontować w mojej obudowie Chieftec Libra LF-01B, ale niestety okazało się, że do tej budy ciężko jest zamontować chłodnicę 2x120mm. Jakby tego było mało największy problem stanowił mini-rezerwuar w chłodnicy i tym właśnie się zająłem i teraz tutaj opiszę prace nad tą modyfikacją. Celem było ogólne zmniejszenie mini-rezerwuaru do wymiarów typowego zakończenia chłodnicy dedykowanej. Wziąłem więc pewnego dnia masywną lutownicę z grotem grubości ok.1cm i ochoczo zabrałem się za odlutowanie mini-reza. Niestety okazało się to dość dewastujące dla chłodnicy, a do tego dochodził marny skutek.

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854921.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854922.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854924.jpeg

 

 

 

Już miałem to rzucić w kąt i szukać chętnego na zamianę, z chłodnicą o takich samych wymiarach ale bez tego upierdliwego mini-reza, ale po dwóch dniach postanowiłem spróbować innej metody, PALNIKA GAZOWEGO, MUAAAHAHAHAHA! :D. Okazało się, że to był strzał w dziesiątkę, palnik elegancko rozgrzał cały mini-rezik tak, że cyna się rozpłynęła, a chłodnica pozostała w stanie nienaruszonym. Niestety wewnątrz chłodnicy zastałem brud, smród i ubóstwo, totalnie zaniedbana chłodnica z widocznymi przebarwieniami po jakimś płynie, którego kolor wskazuje, że nie był to oryginalny jakim zalewane są te chłodzenia (oryginalny płyn ma kolor niebieski), ktoś już ten układ modyfikował. Samą chłodnicę wybrałem z egzemplarza bez bloko-pompki, co teraz tłumaczy jej brak.

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854923.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854925.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854931.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854932.jpeg

 

 

 

Jak widać na ostatnim zdjęciu wewnątrz chłodnicy znajdowało się sporo cyny, która później przeszkadzałaby w montowaniu końca chłodnicy. Dlatego konieczne było użycie odsysacza cyny aby ją usunąć. Dodatkowo, w prawym górnym fragmencie chłodnicy widać "demolkę" poczynioną lutownicą. Na szczęście zaraz po usunięciu cyny szybko uporałem się z wyprostowaniem brzegów, tak aby później łatwo dało się lutować.

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854933.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854936.jpeg

 

 

 

Po wstępnym oczyszczeniu z nadmiaru cyny, zabrałem się za skracanie kanałów chłodzących, tak aby po mocnym skróceniu zakończenia chłodnicy nie został ograniczony, albo co gorsza zablokowany przepływ cieczy przez za długie kanały.

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854937.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854939.jpeg

 

 

 

Ponieważ kanały były zrobione z miękkiej, miedzianej, cienkiej blaszki, nie było najmniejszego problemu aby równo je przykrócić za pomocą malutkich szczypczyków. Po całym tym zabiegu ponownie oczyściłem chłodnicę z nadmiaru cyny, tym razem dokładnie a przy okazji nagrzewając końce kanałów zregenerowałem stare lutowanie.

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854938.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854940.jpeg

 

 

 

Kolejnym krokiem było opalenie palnikiem farby z odlutowanego mini-rezerwuaru aby ta nie utrudniała lutowania. Następnie wstępnie odciąłem nadmiar blachy i uformowałem koniec chłodnicy.

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854943.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854946.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854944.jpeg

 

 

 

Aby przygotować końcówkę do przymiarki, odciąłem małą szlifierką kontową z cieniutką tarczą pozostały nadmiar blachy, żeby otrzymać prostą krawędź na styku z chłodnicą.

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854945.jpeg

 

 

 

Zakończenie chłodnicy idealnie pasuje do swojego miejsca przeznaczenia, ale przydałoby się zmniejszyć nieco wysokość, o ok. 2 mm, bo znów będą problemy ze zmieszczeniem chłodnicy w obudowie :). Posłużyła do tego duża szlifierka kątowa, z tarczą o średnicy 25 cm, dzięki czemu cała końcówka dotykała tarczy, co pozwoliło na perfekcyjne wyrównanie brzegów blachy.

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854951.jpeg

 

 

 

Tym razem jest już dobrze, nie powinno być kłopotów. Zabrałem się więc za wyczyszczenie końcówki papierem ściernym z nalotu powstałego z opalania oraz z resztek spalonej farby. Następnie przystąpiłem do lutowania. Efekty przedstawiają zdjęcia poniżej.

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854952.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854953.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854954.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854955.jpeg

 

 

 

Niestety aparat w telefonie trochę zaczął sobie robić jaja i wolał wyostrzyć na zdjęciu kłaki na moich dłoniach niż efekt mojego lutowania. Na zakończenie moich wypocin, wrzucam trzy zdjęcia porównujące moją modyfikację względem oryginalnej chłodnicy z zestawu Swiftech H220. 

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854956.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854957.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1854958.jpeg

 

 

 

To tyle jeśli chodzi o moją pierwszą modyfikację, nie spodziewałem się, że uda mi się tego dokonać praktycznie w jedno popołudnie. Byłem przygotowany psychicznie na ewentualną porażkę, gdyż posiadałem drugą taką chłodnicę, więc w razie porażki byłem ubezpieczony i wiedziałem, że nie zostanę bez chłodnicy.

Pozdrawiam wszystkich czytających, stachoo86.

  • Popieram 4
Link to post
Share on other sites

Tego dowiem się w poniedziałek, bo wtedy mam zamiar wykonać próbę. Wydaje mi się, że nie powinno, lutowania kanałów są nieruszone, a lutowanie czapki nie ma ubytków i jest równe, więc jestem optymistycznie nastawiony ;).

Edytowane przez stachoo86
Link to post
Share on other sites

Za pomocą palnika, ale płomień był o wiele mniejszy, niż przy odlutowywaniu, wcześniej działałem na najgrubszej dyszy żeby jak największy obszar był podgrzewany jednocześnie, natomiast przy lutowaniu dałem najmniejszą dyszę tak aby cyna topiła się tylko tam, gdzie chciałem i żeby nie przypalić farby na chłodnicy. Dzięki temu, że użyłem palnika, cyna rozlewała się równomiernie a powierzchnia lutowania pozostawała gładka i połyskująca, tak jak to powinno być :). Zapomniałem wcześniej dodać, że po pozytywnym teście na szczelność chcę zamalować koniec czarną farbą, choć w sumie teraz po przeszlifowaniu mosiądzu papierem ściernym ładnie się złoci ale z czasem może stracić swój kolor.

Edytowane przez stachoo86
Link to post
Share on other sites

Lutowanie chłodnic, to tylko palnikiem.

 

Gratulacje, poradziłeś sobie z niełatwym zadaniem.

Osobiście bałbym się, że przy okazji lutowania czapki, rozlutowałbym kanały  %-)

Rozumiem, że wyrównasz mechanicznie spoinę i pomalujesz na zakończenie? - OK


 

 

z czasem może stracić swój kolor.
W ciągu dwóch tygodni troszkę ściemnieje, jakby ktoś dodał żółtego pigmentu, ale połysk pozostanie na bardzo długo.
Link to post
Share on other sites

 

 

Osobiście bałbym się, że przy okazji lutowania czapki, rozlutowałbym kanały  . 

 

Nie będę ukrywał, że miałem takie same obawy. W głowie i w teorii wszystko wyglądało logicznie i łatwo, ale już z doświadczenia wiem, że praktyka wszystko rewiduje i często okazuje się, że zadanie nie jest wcale takie proste. Najtrudniejsze wydawało się samo odlutowanie mini-rezerwuaru, ale na szczęście zbudowany był z dwóch części (co widać na jednym ze zdjęć) więc najpierw "odleciał" jeden kawałek a następnie mogłem się skupić na drugim. Jeśli chodzi o samo wykończenie, to tak jak pisałem raczej to jedynie zamaluję, o wyrównywaniu lutu nie myślałem gdyż cyny nie jest aż tak dużo, może trochę wygląda to mniej estetycznie niż wcześniej ale nie jest to tragedia. Na zdjęciach może wydaje się bardziej nierówne przez plamy z resztek topnika z cyny, które nieco pogarszają rzeczywisty obraz ;). Z resztą sam zobaczę, może mnie jeszcze najdzie chęć aby to dopracować :D.

Link to post
Share on other sites

Dzisiaj zabrałem się za skończenie chłodnicy. Ostatecznie nie naszła mnie ochota na polerowanie cyny i pomalowałem tak, jak było. W poniedziałek przeprowadziłem test na szczelność (albo "bez-szczelność" :D) chłodnicy, zanurzyłem ją w wiadrze wody, jeden wylot zaślepiłem kawałkiem zatkanego węża a do drugiego podłączyłem wąż z doprowadzonym powietrzem ze sprężarki o ciśnieniu 0,06 MPa. Test zakończył się powodzeniem, w wodzie nie ulatniały się pęcherzyki powietrza, więc chłodnica okazała się szczelna. We wtorek próbowałem dopasować ją do obudowy i zmuszony byłem nieco potraktować skrzynkę szlifierką aby zrobić miejsce dla króćców. Zdjęcia z tego jak to wyszło wrzucę jak je zrobię podczas montowania chłodnicy, bo już mi się nie chciało wtedy bawić z telefonem. Za to teraz pokażę zdjęcia z dzisiejszego malowania :). Najpierw zdjęcia przed malowaniem w lepszej jakości (robione telefonem z lepszym aparatem):

 

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1857085.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1857084.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1857087.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1857088.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1857086.jpeg

 

 

 

No i efekt końcowy malowania:

 

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1857089.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1857090.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1857091.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1857092.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1857093.jpeg

 

Jako zwieńczenie dzieła, nakleiłem na starym miejscu, oryginalną naklejkę z chłodnicy, która wcześniej umieszczona była na mini-rezerwuarze. 

http://www.bankfotek.pl/image/1857095.jpeg

 

 

 

To tyle na ten czas, teraz pozostało mi załatwić parę drobiazgów, między innymi skołować po taniości jakiś mały rezik i 8 śrubek UNC 6-32 30mm do przykręcenia chłodnicy z wentylatorami, bo oryginalne z H220 mają tylko 6 mm długości i wystarczają jedynie aby przyłapać wentylatory do chłodnicy, a gdy dochodzi jeszcze między nie blacha obudowy to okazują się za krótkie.

 

P.S. Proszę jakiegoś moderatora o zmianę nazwy tematu na: "Mały ale nietypowy modding chłodnicy, czyli początek budowy mojego pierwszego LC" 

 

Z góry dziękuję ;).

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

W obudowie to jej nie będzie widać, będzie ulokowana między plastikowym wierzchem a górną blachą obudowy, wentylatory będą przykręcone od środka, bo chłodnica tam nie wejdzie, a i wentylatory tam miejsca dużo nie mają. ;)

Edytowane przez stachoo86
Link to post
Share on other sites

Pomijając sprawę glutów ;), to wyszło całkiem fajnie. Ważne, że chłodnica jest szczelna.

 

 

 

UNC 6-32 30mm

Za śrubkę EK, trzeba zapłacić 2,20zł - cena jest zabójcza, ale jak ktoś chce...

Taniej wychodzą takie.

Za 3,10zł można kupić 10 śrubek, ale z łbem stożkowym lub walcowanym.

 

 

 

zmianę nazwy tematu

Zrobione. 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Z tymi śrubkami to trochę lipa jest, bo ten gwint (tak mi się wydaje, że to oznaczenie gwintu) UNC 6-32 to coś po środku między M3 a M4, do tego jeśli chodzi o gęstość gwintu to jest on rzadszy niż choćby M4, bo typowych śrubek na M4 bym u siebie znalazł. Musiałbym tylko otwory w chłodnicy przegwintować :/. Co do tych UNC, to mam też takie śruby jakie potrzebuję, ale tylko 4, bo tyle akurat otrzymałem wraz z tymi używanymi zestawami chłodzenia H220, a przydałoby się 8, po 4 na każdy wentylator :/. Najwyżej kupię tutaj: http://www.angela.pl/p7342,sruba-unc-6-32-x-30-krzyzak-niklowana-na-czarno-4szt.html

albo tutaj: http://www.aquatuning.pl/chodzenie-wodne/akcesoria/czci-zapasowe/ruby/8656/screw-unc-6-32-x-30-cross-slotted-black-nickel-4pcs

Przy okazji może jeszcze coś zamówię to się koszty po kościach rozejdą ;].

 

P.S. Dzięki za zmianę, nazwy tematu ;).

Link to post
Share on other sites

UNC to gwint calowy, niestety nie jest on kompatybilny z gwintem metrycznym (M). Jeżeli jesteś z Kalisza to możesz się zapytać o nie w Kalmerze (na ulicy Miedzianej na tyłach Orlenu przy Al. Wojska Polskiego).

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Dzięki, dobrze że wiem gdzie to jest :D. Z Kalisza do końca nie jestem, ale mam dobry kontakt z tym miastem przez brata, więc jak coś potrzebuję to często jest on tam w stanie to załatwić ;).

 

@edit

Znalazłem bardzo fajny sklep, mają bardzo duży wybór śrub calowych a do tego w bardzo niskich cenach jak na ceny śrub calowych w sklepach z częściami komputerowymi czy allegro. Szkopuł w tym, że jest w Szczecinie :/. a koszty wysyłki to 17zł kurierem. Musiałbym chyba zamówić hurtowo, żeby koszty wysyłki jakoś wyglądały przy cenie śrub :D. Jedyne wyjście, to żeby ktoś zaufany ze Szczecina odebrał to osobiście i wysłał zwykłym listem ;). Ceny są fajne, bo za 32mm śrubę na imbus wołają sobie 0,75 zł a nie ponad 2 zł czy 2,5 zł.

 

http://www.werbus.pl/pl/p/Sruba-No-6-UNCx32mm-DIN-912-Kl.12%2C9/812

Edytowane przez stachoo86
Link to post
Share on other sites

Przerabiałem UNC 6-32 w XSPC RX360 na M4,prosty i skuteczny sposób na pozbycie się problemu śrub.

M4 czarne są bez problemu dostępne w różnych długościach od 6 do 30 i 35 mm długości (np BIT-TECH).

 

 

 

http://img546.imageshack.us/img546/3673/p1060889.jpg

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Dzisiaj niestety nie będzie zdjęć, za to przedstawię co planuję zrobić w najbliższym czasie i to z czym mam dylemat.

Na początek, kwestia nieszczęśliwych śrubek do montażu chłodnicy i wentylatorów, zdecydowałem się przegwintować otwory w chłodnicy na gwint M4. Obecnie czekam aż dotrą gwintowniki do pobliskiego sklepu gdzie dokonałem zamówienia.

Druga kwestia to jakie węże zastosować, mam do wyboru używane, czarne węże 16/10 z układów H220 wraz z opaskami, ale mam także kupiony w ogrodniczym po taniości, przeźroczysty, 3-metrowy wąż 13/10 ale niestety nie mam opasek żeby go zacisnąć na złączkach. Na szczęście znalazłem fajne opaski w promocji (http://www.aquatuning.pl/chodzenie-wodne/we/zaciski-do-wy/12273/phobya-hose-clamp-hexagonal-socket-13-14.3mm-black) i mam zamiar je kupić, a co za tym idzie raczej wykorzystam przeźroczysty wąż, bo jest nowy i nie ma w nim osadu, który ciężko jest wypłukać z tych od chłodzeń H220.

Trzecia sprawa to rezerwuar. Pewnie co niektórzy zwrócili uwagę, że dałem ogłoszenie odnośnie reza. W między czasie jednak rozpatruję również inne możliwości, między innymi zainteresowała mnie możliwość zrobienia rezerwuaru na zamówienie przez kolegę Skeepera (przy okazji, dzięki za udzieloną mi do tej pory pomoc ;)), lub kupno nowego w sklepie internetowym, do którego wcześniej podałem link przy okazji zacisków na wąż, dzięki czemu zamortyzowałoby to koszty wysyłki. Z oferty tego sklepu szczególnie zainteresowały mnie dwa, pierwszy i drugi rezerwuar, różniące się tylko ceną i wielkością.

Jeśli ktoś ma jakieś pomysły czy sugestie poparte swoim doświadczeniem z chłodzeniem LC to byłyby one mile widziane.

Poniżej moja koncepcja rozmieszczenia elementów w obudowie:

 

 

Wersja pierwsza:

http://www.bankfotek.pl/image/1859422.jpeg

 

Wersja druga:

http://www.bankfotek.pl/image/1859629.jpeg

 

Gdyby ktoś nie wiedział, to tak wygląda moja obudowa w środku (zdjęcie z neta):

http://i1.rozetka.ua/goods/7062/record_7062276.jpg

 

 


Dzisiaj odebrałem gwintowniki więc wziąłem się za przegwintowanie otworów w chłodnicy. Przy okazji przygotowałem sobie kilka śrubek, aby przykręcić wentylatory i samą chłodnicę do obudowy.

 

 

http://www.bankfotek.pl/image/1860408.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1860409.jpeg

 

 

Link to post
Share on other sites

Tak, teraz wszystko pasuje.

Nadal jednak nie wiem i nie mogę się zdecydować w kwestii reza, czy brać już ze sklepu razem z innymi rzeczami i płacić za przesyłkę raz, czy jednak zamówić u Ciebie jeden z modeli. Na używany raczej nie liczę, bo nie ma póki co odzewu a i na allegro oferty nie przypadają mi do gustu.

Link to post
Share on other sites

W pierwszym wariancie przykręciłbym reza do kratki na tyle, obok kart rozszerzeń, a wentylator pójdzie od zewnętrznej strony, bo tak to nie miałbym jak węży z chłodnicy pociągnąć. Jeśli rez będzie miał średnicę 5 cm to nie będzie problemów, na wysokość też jest sporo miejsca.


@edit

 

 

Glupie pytanie, bierz od Skeepa :)

 

Rezik zamówiony, między innymi zgodnie z radą kolegi sebbo98, czyli od Skeepera :D

Edytowane przez stachoo86
Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

@Edit nr 2.

 

Dzisiaj kurier przywiózł paczkę z opaskami zaciskowymi na wąż i kilkoma złączkami kątowymi, które zamówiłem. Do tego potem, kolega Skeeper przekazał mi nowinę jakoby mój rezik został wysłany, więc on także powinien przyjść za niedługi czas, wtedy będę mógł w końcu zabrać się za budowanie układu. W międzyczasie, przez tę dość długą przerwę odkąd pisałem ostatnio. zabrałem się jeszcze za wyrównywanie powierzchni styku z IHS-em, w bloko-pompce, którą wykorzystam jako blok na CPU. Na samym środku była taka wypukłość, że na stole blok kręcił się jak bączek :D. Do tego zbudowałem sobie butelkę do napełniania rezerwuaru płynem chłodzącym. Zdjęcia z opisanych wydarzeń zamieszczam poniżej:

 

 

 

Oto zawartość paczki z Aquatuning.pl ;)

http://www.bankfotek.pl/image/1866633.jpeg

 

Tak wyglądał spód bloko-pompki przed szlifowaniem (szpara po lewej stronie, ogromna)

http://www.bankfotek.pl/image/1866637.jpeg

 

Natomiast tak wygląda to teraz:

http://www.bankfotek.pl/image/1866639.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1866644.jpeg

 

http://www.bankfotek.pl/image/1866634.jpeg

 

Na koniec, butelka własnej konstrukcji, do napełniania reza płynem chłodzącym. Do budowy posłużyła pusta butelka po "żurku" oraz twardy wężyk ;)

http://www.bankfotek.pl/image/1866636.jpeg

 

Po wywierceniu dziury w zakrętce i wsadzeniu w nią wężyka, miejsce łączenia zakleiłem Kropelką:

http://www.bankfotek.pl/image/1866635.jpeg

 

 

 

To tyle, jeśli chodzi o to co do tej pory zrobiłem od ostatniego razu. Niebawem dalszy ciąg ;).

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Ten wężyk wklej sylikonem albo jakimś elastycznym klejem. Kropelka popęka jak zaczniesz machać butelką przy nalewaniu i zacznie ciec. Ja do nalewania używam butelki po płynie mayhemsa, ma ona w zestawie korek z króćcem na który mam nałożony kawałek gumowego wężyka 

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...