Skocz do zawartości

Przenosna karta dzwiekowa, czy cos w tym stylu do sluchawek Beyerdynamic dt990 pro


Recommended Posts

I jakie z tego wnioski?

 

Mając Fiio X1 podłączałem DT990 pod niego, odtwarzaczowi brakowało trochę mocy, żeby poprawnie napędzić słuchawki. Przy 300Ohm Fiio X1 daje 8mW, więc na to wygląda, że te Twoje "fizyczne" 20-30mW przy takiej impedancji daje radę i to by się zgadzało :)

 

Na co dzień używam Stonera/MyDACa + Objectve2, uważam że Stoner+O2 to dobry i tani zestaw do tych słuchawek. 

 

Link dla fizyków żeby sobie policzyli jakość dźwięku z parametrów.

http://www.jdslabs.com/products/35/objective2-headphone-amplifier/

 

Audioengine D1 także jest zasilany z USB, a ludziska pędzą nim Q701 czy HD600, ja z DT990Pro problemów z napędzeniem nie miałem żadnych.

http://www.head-fi.org/products/audioengine-d1-premium-24-bit-dac

 

Robiłem bezpośrednie porównanie SMSL M2 i powyższych sprzętów, dlatego też wiem, że ten malec sobie całkiem nieźle radzi.

 

W każdym razie wolę pisać o sprzęcie, którego posłuchałem, bo nawet najlepsza kość nie zagra poprawnie, jak jej aplikacja nie będzie poprawna, a to już zależy od poprawnego zaprojektowania całego układu. Jakość dźwięku jest niepoliczalna w żaden sposób. Jeśli uważacie, że jest inaczej proszę obliczyć mi impakt basu, scenę/przestrzeń itd. itp. :)

Edytowane przez fexxer
Link to post
Share on other sites

5V 500mA sprawi, że słuchawki 250Ohm dostaną porażające 20-30mW.

 

30mW przy THD+N = 1%, przy założeniu że zasilanie to 5V a z pewnością mniej bo jest stabilizowane z 5V.

 

http://datasheets.maximintegrated.com/en/ds/MAX9722-MAX9722B.pdf

Bardzo mnie ciekawi czy ktokolwiek z Was ma/miał DT990Pro, bo wróżenie z fusów to ja zostawiam komuś innemu :) Co prawda to jest 250Ohm, ale nie ma tragedii żeby je napędzić.

 

20150129_084238_Richtone%28HDR%29.jpg

Edytowane przez cooger
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Uważam że prawda leży gdzieś po środku. Papier papierem, parametry parametrami, ale jest wiele przykładów na to, że niby wzmacniacz nie wygląda na papierze a daje rady. Tak samo z drugiej strony - słuchawki są nie wymagające, ale nie chcą zagrać. Albo wzmacniacz ma moc ale prąd nie leci jak ma tylko faluje i wtedy albo się zgrywa z danymi słuchawkami albo nie i słuchać się nie da. Paradoksalne sytuacje nie są tutaj żadkością.

Nie mówiąc już o wykresach pasma przenoszenia słuchawek, bo one też nieraz różnie wychodzą.

 

Co do samych beyerów, to one się dobrze skalują z lepszym sprzętem i można z nich dużo wycisnąć podpinając je do czegoś lepszego. Dla posiadaczy słuchawek tej firmy może się no kazać, że po kupnie lepszego daca lub wzmacniacza - to właśnie one zmienia się najbardziej wśród reszty posiadanych słuchawek. Co moim zdaniem jest super sprawą.

Link to post
Share on other sites

@kosq83 - Ładnie temat pociągnąłeś :) o to też mi właśnie chodzi, że czasem można się bardzo zaskoczyć, bo nie da się wszystkiego przewidzieć, obliczyć. Z mojej integry w PC stacjonarnym DT990 grały totalną padaczkę, natomiast z laptopa Dell 3521, który ma ALC1150 już było to znośne, na tyle, że bez dodatkowego źródła DAC/AMP dało radę słuchać. Beyerów słuchałem sporo jeszcze z Bifrostem od Schiita. Dla mnie wydawanie 2k pln za ten DAC to przesada, bo zmiany nie były tyle warte. Teraz dostanę Aune T1, wszyscy to polecają do DT990Pro i trzeba sprawdzić.

 

@cooger - No to teraz mamy o czym rozmawiać :) Z czego pędzisz teraz te słuchawki? Z laptopem je czasem łączysz?

Edytowane przez fexxer
Link to post
Share on other sites

@cooger - No to teraz mamy o czym rozmawiać :) Z czego pędzisz teraz te słuchawki? Z laptopem je czasem łączysz?

 

Teraz? Ja mam te słuchawki od tylu lat, że już nie pamiętam od kiedy. Tylko rozumiem, że Tobie trzeba pokazać fotkę żebyś uwierzył, że wiem o czym mówię.

 

W tej chwili napędza je Shiit Asgard, natomiast źródłem jest laptop. Czekam na izolator USB to podłączę samoróbkę na PCM2702 z własnym zasilaniem. Na ten moment nie ma to sensu bo laptop sieje zakłóceniami od zasilacza.

Uważam że prawda leży gdzieś po środku. Papier papierem, parametry parametrami, ale jest wiele przykładów na to, że niby wzmacniacz nie wygląda na papierze a daje rady.

 

Tylko jeśli fizyka na to pozwala. Nie wszystkie parametry producenci podają w specyfikacjach. Czasami np. pomiary mocy nie w pełni oddają możliwości sprzętu bo procedura testu tak przewiduje (np. test na określonej częstotliwości). Jeśli chodzi o powyższego SMSL-a to mnie to tito czy ktoś go kupi czy nie, natomiast polecanie ersatzu do napędzania słuchawek w tej cenie i wartości jest moim zdaniem nadużyciem.

 

Granie DT990Pro 250Ohm podoba mi się na Asgardzie, muszę go tylko uzupełnić sensownym DAC-iem z izolacją. I wiem, że to nie droga dla wszystkich. Urządzenie typu kombo które zrobiło na mnie wrażenie z tymi słuchawkami to Dr.Dac3 - jest to zupełnie inny charakter dźwięku niż Asgaard, bardzo detaliczny, dynamiczny, szczegółowy, nieco zimny (ale nie oschły bynajmniej!). Podobał mi się bardziej niż XEO (którego nawiasem mówiąc sprzedałem bo w dużym systemie zastąpił go MDAC). Jednak aktualnie wolę ciepłe granie Asgarda - używam go w pracy i muzyka ma mi akompaniować a nie zmuszać do wyciągania szczegółów z nagrania. Słuchawki są bardzo dobrze napędzane, mocy nie ma prawa zabraknąć a że na Dr.DAC-u może byłoby detaliczniej... no cóż, nie można mieć wszystkiego. Detale poprawią się jak dorzucę DAC-a i znikną śmieci z laptopa.

Edytowane przez cooger
Link to post
Share on other sites

Nie po to tworzyłem sygnaturę żeby się chwalić sprzętem, tylko po to żeby móc znaleźć wspólny mianownik w spostrzeżeniach dźwiękowych.

 

Asgard do mocnych wzmacniaczy nie należy, ale już coś sobą prezentuje.

 

Miałem u siebie "The Wire" który w wersi SE przy 64Ohm daje 2W na kanał. Do porównania miałem też FCL II oraz O2.

DAC użyty do porównań to Stoner Acoustics UD110v2. Cały dzień mi to zajęło i ostatecznie zostałem z O2. Różnice w dźwięku marginalne między wzmacniaczami, choć według niektórych spore.

Link to post
Share on other sites

Asgard do mocnych wzmacniaczy nie należy, ale już coś sobą prezentuje.

 

 

:rotfl:

 

Twierdzisz, że 1W dla 50OHm, 260mW dla 300OHM to mało? A przed chwilą twierdziłeś, że 30mW dla 250OHm wystarczy do napędzenia tych słuchawek. Tu jest 10xwięcej. Ogarnij się. Dodatkowo Asgard gra w klasie A.

Link to post
Share on other sites

Twierdziłem, że jest wystarczające, żeby te słuchawki dobrze zagrały, a nie że jest to jedyne wyjście w tej sytuacji, bo wiadomo, że można lepiej, choć dalej upieram się, że w tym budżecie nie ma na co narzekać i znam przynajmniej 3 osoby mające to maleństwo mogące to potwierdzić.

 

Asgaard jest dobry, ma mocy pod dostatkiem (do dynamików), ale nie należy do mocnych zasilaczy. Według mnie mocny wzmacniacz ma uciągnąć coś więcej niż dynamiczne słuchawki np.: planarne, ortodynamiczne. Do tego warto, żeby miał zbalansowane wyjście XLR, wtedy taki "The Wire" ma 4W na kanał przy 64Ohm, a kosztuje mniej niż Asgaard. Wzmacniacze do dynamików nie muszą mieć nie wiadomo jakiej mocy.

 

I nie mówię, że Asgaard jest "be", bo to sprzęt z USA, na który jest 5lat gwarancji, szkoda że w Polsce kosztuje 2x tyle co w USA.

Edytowane przez fexxer
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...