Nie uruchamia się komputer

[kropka89 16]

Witaj,

Mam problem gdyż wróciłem do domu i nie mogę uruchomić komputera. Mam nowa kartę graficzną gtx970, procesor 2500k który przy okazji wymiany grafiki podkrecilem i płyta as rock p67. Sytuacja wygląda tak że uruchamiają się wentylatory komputer jakby działał niestety nie ma żadnego obrazu. Parę razy już tak mi się robiło ale po kilku restartach w końcu się uruchamial. Teraz niestety restarty nie ratują sytuacji. Na płycie bez zmian kod 00 czyli nie używany.

[Elan. 64]

Może spróbuj uruchomić bez karty graficznej.

[kropka89 16]

Tak też od razu zrobiłem i bez zmian.

Podejrzewam ze płyta mogła mi pasc

Że względu na to ze nawet biosu nie ładuje

[CoreDuo 219]

Przede wszystkim napisz jaki masz zasilacz. Zrestartuj BIOS. Chłodzenie masz BOX na procku czy zmieniałeś na coś innego?

Edytowane 18 Stycznia 2015 przez CoreDuo

[kropka89 16]

Xfx 650W. I zauważyłem ze coś niektóre przewody mi nie łączą za dobrze od zasilacza bo wentylatory niektóre działają w zależności od ułożenia kabli.

Chłodzenie zmieniłem ale się kręci

temperatury miałem do 65 stopni maks na procku.

 

Edytowane 18 Stycznia 2015 przez kropka89

[CoreDuo 219]

Reset BIOSu był?

[kropka89 16]

Właśnie zestresowany i działa

[CoreDuo 219]

W 80% takich przypadków to pomaga

[kropka89 16]

Dobrze wiedzieć

Przyjmowałem, że skoro na płycie był status 00 to ze padła płyta a nie sterownik.

Ciekawe czy pomoże na moje problemy przy uruchamianiu komputera albo wzbudzaniu. Musiałem zazwyczaj robić 3 resety by zaczęło działać.

 

Ps. Procka na 5,2 podkręciłeś i stabilnie działał?

[CoreDuo 219]

Tak ale tylko do testów bo temp oscylowała w granicach 90-95 stopni ale szlag go nie trafił i po drugie to był pierwszy wypust 2500K które świetnie się kręciły bo potem z tego co czytałem w sieci kolejne modele tych procków jak osiągały 5GHz to był ogromny sukces + grzały się dość mocno.

Edytowane 18 Stycznia 2015 przez CoreDuo

[kropka89 16]

Moja wersja mocno się nie grzała przy 4,8 ale była niestabilna i żarła sporo prądu przy trybie dynamicznym dlatego zostałem przy 4,5.

Edytowane 18 Stycznia 2015 przez kropka89

[kropka89 16]

Pany i Panie,

Odkopuje temat bo problem nie zniknął ;/

Ciągle przy restarcie komputera nie mogę go ponownie normalnie uruchomić. Musze go resetowac kilka razy, żeby tak jakby karta graficzna przekazała obraz. Jak się uda uruchomić to już chodzi elegancko wszystko ale sam start jest problematyczny choć nie jest to regułą. Ktoś jest w stanie mi wskazać przyczynę?

[kajtek. 11370]

Ja już przechodziłem takie historię kilka razy i zawsze kończyło się to u mnie na płycie głównej. O ile dobrze pamiętam, to raz jechałem z takim samym problemem co Ty przez dłuższy okres czasu bo nie miałem nic kasy na modernizację. Niestety skończyło się na uwalonym cepie Phenom x2. 

[kropka89 16]

Znaczy się, że mam zepsuty procek? W sumie problemy zaczęły się po wymianie chłodzenia (jeszcze przed kręceniem samego procka). Skoro problem sprzętowy to problemu nie ruszam bo nie chce mi się nawet rozkręcać tej budy w której nie ma gdzie palca włożyć ;/

[armi3 326]

z tego co zrozumiałem wypowiedź Kajtka to bardziej masz uwaloną płytę główną - brak reakcji i wymiany może skutkować uwaleniem procka

[lolekw660i 54]

Ja miałem podobny problem jak za mocno kręciłem procka po wyłączeniu kompa i ponownym włączeniu musiałem restartować bios wyciągając baterie, bo płyta twierdziła że jest zbyt duże oc i nie chciała sama resetować biosu gdy zmniejszyłem OC wszystko wróciło do normy

[kajtek. 11370]

 

 

W sumie problemy zaczęły się po wymianie chłodzenia (jeszcze przed kręceniem samego procka)

 

Zobacz czy przypadkiem nie dokręciłeś chłodzenia za mocno. Zerknij czy płyta główna nie jest wygięta. Przez takie coś bardzo łatwo uwalić sprzęt.  

[kropka89 16]

O koledzy. Chyba z 30 minut montowalem chłodzenie przy procesorze jak nie dłużej wiec chyba poczekam aż się zepsuje chyba ze kupie sobie nową płytę i budę to wtedy nie będzie to tak problematyczne. A bios ma gdzie coś tak jak dziennik zdarzeń? Logi?