Najmocniejszy zestaw retro komputera do gier[2000/XP]

[wiher123 6]

Najlepszy i najmocniejszy zestaw do gier do roku max 2007 na Windows XP/2000 nie wiem czy dla was to retro[może to nie lata 90/80] ale pograł bym bez problemów żadnych i bez kombinacji w parę gier z mojego dzieciństwa takie jak NFS Underground, Prosche, GTA 1,2,3 i VC i parę innych gierek. Jaki zestaw najlepiej wybrać? starczył by taki AMD Phenom x4 9xxx, 3 GB Ram i Geforce GTX8/9800?

[Fenio 1708]

Jeśli pytasz o najmocniejszy zestaw do Windows XP/2000 to będzie to... komputer współczesny.

Komputer do tych gier to nie jest retro, można w nie grać nawet na najnowszym, najwydajniejszym sprzęcie. To ta sama epoka w grach co współczesność.

Edytowane 25 Grudnia 2014 przez Fenio

[roberto231 34]

Mam pytanko. Mialem w zeszlym roku Pentium 4: 3GHz, RAM: 3GB, dysk SATA 250GB i powiem szczerze Windows XP po 10 miesiacach od instalacji kiepsko chodzil. Pierwsze 5 minut po wlaczeniu komputera to bylo "mielenie" dysku, ze lepiej bylo odczekac az skonczy niz uzywac w tym czasie komputer. Mysle postawic komputer na Athlonie 1700+ RAM: 1GB tylko zastanawiam po doswiadczeniach z dwa razy szybszym komputerem czy jest sens. Czy nie lepiej na Athlonie 900MHz postawic komputer z Windows 98 (Win98 na Pentium III dziala mi blyskawicznie).

[tomek11 178]

 

 

Windows XP po 10 miesiacach od instalacji kiepsko chodzil. Pierwsze 5 minut po wlaczeniu komputera to bylo "mielenie" dysku

 

 

System sam w sobie nie jest winny  Sam przez 2 lata używałem Windows XP bez formatowania na Duronie 900MHz i 256MB ram i nic nie muliło.  Mam taki nawyk że zawsze wyrzucam wszystko niepotrzebne z autostartu za pomocą CCleaner co jakiś czas czyszczenie i defragmentacja HDD.. 

[Fenio 1708]

Drugi powód "zamulania" się z czasem systemu to plik wymiany, jeśli nikt nie przestawiał jego ustawień to przy 3GB ramu Windows XP domyślnie ustawi go na partycji systemowiej w rozmiarze dynamicznym o zakresie od 4,5GB do 9GB. Taki gigantyczny plik (pagefile.sys) na dysku będzie się z czasem bardzo mocno fragmentował przez ciągłą zmianę swojego rozmiaru co przełoży się na spadek wydajności i właśnie takie "mielenie" dyskiem jak opisuje Roberto231 

 

Standardowy defragmentator dysków w XP nie jest w stanie zdefragmentować używanego pliku wymiany więc nawet dbając o systematyczną defragmentację partycji i tak z czasem plik wymiany będzie coraz bardziej poszatkowany. Rozwiązaniem tego problemu jest ręczne ustawienie stałej wielkości pliku wymiany który powinien zostać utworzony (włączony) na wcześniej zdefragmentowaną partycję. Wtedy otzymamy niepogragmentowany pagefile.sys który nigdy się nie pofragmentuje. Przy 1GB lub więcej można rozważyć wyłączenie pliku wymiany, polecam dobrą mini-recenzje z benchmarka o tym temacie http://www.benchmark.pl/mini-recenzje/RAM_a_pamiec_wirtualna-3257.html

[tomek11 178]

Oczywiście zgadzam się z tym co napisał Fenio Ja od "zawsze" ręcznie sobie ustawiam stałą wartość pliku wymiany a do defragmentacji używam PerfectDisk. Uważam jednak że całkowite wyłączenie pliku wymiany pomimo posiadania nawet kilku GB Ram nie jest zalecane. Sam spotkałem się z sytuacją że po wyłączeniu pliku wymiany kilka programów odmawiało poprawnej pracy informując o braku pamięci.. Zresztą Windows XP 32 bitowy na jeden wątek programu domyślnie i tak przeznaczy maks 2 GB Ram a ustawienie ręcznie większej ilości poprzez zmianę PAE w Boot.ini nie zawsze działa poprawnie..

[harry_callahan 27]

2005-2007 to jest retro?