Skocz do zawartości

Recommended Posts

Od pewnego czasu mam zamiar przesiąść się z cyfrowego aparatu, na jakąś lustrzankę i właśnie teraz na to czas. Lustrzana ma służyć do amatorskiego robienia zdjęć. Co do wymagań to chyba raczej żadnych nie mam, jedyne co to to, żeby lustrzanka była firmy sony, canona lub nikona, jakoś najbardziej ufam tym firmom. Wydać chciałbym tak do 2000zł.  W oko wpadły mi takie:

Nikon

Nikon

Canon

 

Któryś z wyżej wymienionych by się nadawał, czy może szukacz czegoś innego? I jeżeli możecie, podsyłajcie jakieś wasze propozycję. 

 

Z góry dzięki za pomoc :)

Edytowane przez czareknocnymarek
Link to post
Share on other sites

Belusterkowiec na detekcji kontrastu nie jest opcją opcji. 4/3 to był system w którym olympus szukał szans przeżycia. Lepsze o kompaktów, tańsze od DSLRów, a  jako system pełen nieścisłości i marketingu jest nastawiony na łowienie kolejnego klienta, niekoniecznie obeznanego. A jakie nieścisłości? Reklamuje się że ma 16,1Mpix, dodatkowo twierdzi że mnożnik ekwiwalentów ogniskowej to x2. Prawda jest taka, że w systemie 4/3 prawdziwa wartość ekwiwalentów ogniskowej jest mnożona x1,72. Po scropowaniu obrazu do 3:2 pojawia się rzeczywiście x2, ale ilość Mpix spada do 14,3. Cała informacja jaką kupujący dostaje opiera się na wielkich liczbach, nie na rzeczywistości. Trudno namawiać do zakupu sprzętu producenta, którego jeśli nie przyłapało się na kłamstwie, to na dużych nieścisłościach. Zresztą obecnie duzi również zainteresowali się niszą, do której kilkanaście lat temu uciekł Olympus.

 

Prawdziwe pytanie o lustrzankę, chociaż tak zadane nigdy nie jest pytaniem o lustrzankę, albo inaczej, odpowiedź na takie pytanie nie może zostać prawidłowo udzielona bez uwzględniania systemu. A prawda jest taka, że Canon od wprowadzenia EOS cały czas go rozwija. Był historycznie dość krótki okres czasu kiedy Nikon kopał konkurenta niemiłosiernie, a był to czas zmiany bagnetu FD na EF. Wieczne sprzedawanie tradycji odbiło sie nikonowi czkawką, kiedy następował rozwój elektroniki. Tak wyśmiewane silniki w obiektywach przy niektórych korpusach są wymagane. Jak wygląda piekiełko kompatybilności u nikona można zobaczyć http://www.nikonians.org/reviews?alias=nikon-slr-camera-and-lens-compatibility . Jedno jest pewne, im droższy korpus, tym nikon zapewnia większą kompatybilność z tradycją. W przypadku Canona od wprowadzenia EOSów sprzętowo zmieniła się jedna rzecz, sterowanie błyskiem A-TTL zostało zamienione na E-TTL. To było jeszcze w czasach analogów, więc raczej każda zewnętrzna lampa do canona jaką spotkasz będzie lampą "EX".

Oba systemy są rozbudowane, w przypadku nikona czasem przy chęci zakupu ciekawego używanego obiektywu trzeba posprawdzać jego kompatybilność, czasem pozostaje się po wkurzać na "tradycje". W przypadku systemu canona właściwie jest tylko jedno pytanie - "Za ile?". Jeśli czegoś nie ma u canona, nie ma tego również u pozostałych producentów. To taka zachęta do grzebania w sieci w poszukiwaniu informacji.

 

Jeśli chodzi o szalenie kuszące 24Mpix u nikona, to nigdy, przenigdy takich wynalazków bez filtra AA na matrycy. Brak filtra AA to desperacka pogoń za pikselową ostrością. Tyle pikseli w zupełności wystarczy na printy 30x45cm w każdych warunkach oświetleniowych, wliczając nawet te kilkanaście minut w ciągu doby, kiedy matryce 10+Mpix nie dają sobie rady. Złapać morę na tekstyliach, czy w krajobrazie, chociażby na żytku jest łatwo. Na tekstyliach pojawią się charakterystyczne prążki "interferencyjne", a na mniej regularnych obiektach kolorowe odbarwienia. I bardzo trudno coś z tym później zrobić. 

To do czego się przyczepię drugiego odnosi się również 3200.

cytat z opisu w pewnym sklepie:

Autofokus dostępny z obiektywami AF-S i AF-I , Obiektywy bez procesora: Autofokus nie działa. Można używać takich obiektywów w trybie ekspozycji M; ale nie działa wówczas światłomierz , Mocowanie bagnetowe firmy Nikon typu F (ze stykami AF) , Przysłona obiektywu - samopowrotna; sterowana elektronicznie

 

Oba nie są kompatybilne, ze starszymi obiektywami AF, które przez to są tańsze na rynku wtórnym, bo amatorskie cyfrowe korpusy ich nie obsługują. Wyższe owszem, ale one są droższe ;). Te tradycje...

Co do 100D, to fajnie zmniejszony i pozbawiony nadmiaru funkcjonalności 700D. Jego "małość" może być dla turysty atrakcyjna.

 

Jeszcze jedna rzecz, ponieważ kolega widzi sens tylko w bezlusterkowym olku. Canon ma w ofercie bezlusterkowca EOS M. Wbrew pozorom nie jest najciekawszą opcja do zakupu z 18-55, ale z 22 i przejściówką EF-M. Obiektyw stałogoniskowy 22mm daje ekwiwalent dokładnie na 35mm, czyli na tzw szerokim standardzie. Bardzo użyteczna ogniskowa, szeroko, ale bez przerysowań. Przejściówka pozwala na zapięcie każdego obiektywy zgodnego z bagnetem Canon EF(s). Ot zaleta tzw sytemu.

Edytowane przez sluka1
Link to post
Share on other sites

Z mojego punktu widzenia istotna jest jakość zdjęć a ta w przypadku wzmiankowanego Olympusa konkuruje z lustrzankami i SLT z podstawowego poziomu. Poza tym ja nie foruje Olka tylko pokazuję ze lustrzanka to nie jest jedyna możliwa droga a bezlusterkowce w danym budżecie bywają ciekawszym rozwiązaniem niż DSLR i SLT.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Nikon D5100, bardzo dobry aparat do zdjęć, do wideo trochę gorszy. Ma zakres iso 100-102400 (51200-102400 w czerni i bieli) więc w nocy sobie radzi. Mnóstwo obiektywów jest dostępnych ogólnie polecam.

Link to post
Share on other sites

Dyskusja o jakości zdjęć jest pomijalna, kiedy nie można ich wykonać. Na ekraniku zawsze jest już historia. Pomiędzy tym co jest na ekraniku, a tym co aktualnie widzi obiektyw występuje opóźnienie. Jego wielkość zależy wydajności elektroniki. Kiedy aparat ustawia ostrość obraz musi być dodatkowo analizowany i na podstawie wyników, klatka po klatce sterowany jest obiektyw. Aparat z detekcją kontrastu może być uznawany za szybki, ale tylko w porównaniu do innych z AF tego samego rodzaju. W lustrzance masz matówkę - obraz bez opóźnień. Podczas "wyzwalania migawki" najdłużej trwa domknięcie przysłony. Zwłoka z tego powodu będzie podobna w większości konstrukcji. 

Tzw lag jest strasznie upierdliwy. Jeśli ktoś zawsze robił lustrzanką, to po daniu mu do ręki wynalazku z detekcją kontrastu okazuje się nawet w 60% przypadków przez laga nie jest wstanie wykonać zdjęcia. Jaki jest sens mówienia, że jakość jest porównywalna?

 

Kolejna niemożliwość bierze się z mniejszego sensora. Izolacją przez głębie ostrości staje się problematyczna. Chciało się mieć w tle ładne kolorowe plamy, a zamiast nich ma się wyraźne nieostre kształty.  Przy APS-C już potrafi mieć z tym problemy, przy 4/3 problemy przeradzają się w epicką tragedię.

 

Porównanie na planszach testowych, to tylko pół prawdy, ale tu trzeba oddać, ze olek poziom trzyma.

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...