Problem z płytą, abit in9 32x-max

[banan1994554 19]

Witam
Dostałem do roboty kompa od kumpla i mam pewien problem z płytą. Otóż kiedy system działał już widziałem, że w hwmonitor temperatury(wszystkie z płyty głównej) miewały 400-700 stopni co było bardzo dziwne, jednak teraz zepsuł się dysk i płyta ma problem z instalacją z USB, normalnie bootuje jednak trwa to bardzo wręcz bardzoo długo, na innych nawet starszych sprzętach instalowałem kilkadziesiąt min a tu tyle dochodze do instalacji po czym sypie błędy.

Zaś gdy instalacja leci z płyty CD jest w miarę normalnie, jednak ma licencje na win7 którą muszę zbootować z pendrive'a bo nie posiadam nagrywarki;]
Miał ktoś może podobne problemy? 

Płyta posiada wbudowany "czytnik błędów"(czy jak się to tam nazywa) który wiecznie wskazuje FF, jednak szukałem na necie troche i nic nie znalazłem. Jakieś sugestie?

Reset biosu nie pomaga

[Slawlos 38]

Może płyta działa na USB 1.0 sprawdz w bios czy czasem usb 2.0 nie jest wyłączone.

Inne sprawa to spróbuj włożyć w inne gniazdo, wypróbować inny pendrive.

Na nowym dysku to istalujesz czy tym starym zepsutym?

Jeśli na starym to może właśnie to dysk tak spowalnia operacje.

 

Hwmonitor pewnie błędnie pokazuje temperatury, to się zdarza w końcu to tylko program.

Edytowane 25 Kwietnia 2014 przez Slawlos

[banan1994554 19]

USB jest 2.0

Próbowałem każde gniazdo a nawet z przodem i dodatkowym panelem podpiętym pod płyte i zawsze to samo;/

Dysk jest "nowy" i dobry, nie jest to cud technologii jednak dziala w 100%, na innych kompach dobrze mi działał, a pendrive nie mam innego niestety lecz jest OK, na każdym innym sprzęcie czyta szybko i dobrze