Spadek szybkości internetu, jak udowodnić dostawcy, że to jego wina?

[Dante41k 33]

Witam, od jakiegoś czasu, tydzień może dwa, zauważyłem ogromny spadek prędkości łącza, z 7-8 Mbps do 0,5-1 Mbps. Wszystko sprawdziłem już kilkukrotnie i wydaje się, że wina nie leży po mojej stronie. Kable są ok, problem występuje na wszystkich urządzeniach podpiętych pod sieć. Rozmowa z pomocą techniczną kończy się odpaleniem jakiegoś tajemniczego testu linii telefonicznej który nic nie wykazuje. Moim dostawcą jest Talk Talk. Nie wiem jak udowodnić, że wina leży po stronie dostawcy? Proszę o jakąś pomoc bo jeśli po raz kolejny będę musiał tłumaczyć i pisać pierdoły w stylu, tak, wszystkie diody na routerze się świecą to chyba dostanę białej gorączki. 

 

Zrobiłem test programem WinMTR oraz sprawdziłem ping standardowo. Ogólnie jest bardzo wysoki, czasem sięga nawet ponad 1k. 

 

 

 

http://www.iv.pl/images/39421302677130043891.jpg
 

[Hans Olo 92]

Wyłącz wszystkie programy nawiązujące połączenia internetowe i wpisz w wierszu polecenia netstat. Podaj tutaj wyniki.

Edytowane 9 Kwietnia 2014 przez Hans Olo

[Dante41k 33]

Wydaje mi się, że wszystko poza antywirusem zostało wyłączone. 

 

http://www.iv.pl/images/54212863781369645181.jpg

 

Zastosowałem się także do porad z tej strony: http://traxter-online.net/diagnostyka-i-naprawa-problemow-z-polaczeniem-sieciowym-w-windows-7/ znalazłem ją gdzieś tu na forum przeglądając tematy.

Edytowane 9 Kwietnia 2014 przez Dante41k

[Hans Olo 92]

Czyli zasadniczo żadnej infekcji być nie powinno. Jeśli resetowałeś router, a jeszcze lepiej jeśli sprawdzałeś na innym i jest to samo, to nie mam wątpliwości, że jest to problem po stronie operatora.

[Dante41k 33]

Wygląda na to, że infekcji żadnej nie ma, dbam o takie rzeczy i ogólną czystość komputerów. Niestety nie mam jak sprawdzić na innym routerze, posiadam kilka przywiezionych jeszcze z polski ale wszystkie to DSL a tutaj niestety mam ADSL. 

 

Teraz podstawowe pytanie, jak dobitnie od razu prosto z mostu wykładając kawę na ławę rzucić tym cholerom z centrum pomocy, że wina leży po ich stronie? Nie chcę po raz kolejny skończyć z niczym kiedy rozpoczną swój test linii. 

[Hans Olo 92]

Przypadki spadku transferu nie spowodowanego przez operatora ograniczają się głównie do awarii routera lub infekcji komputerów, więc musiałbyś mieć 100% pewności co do routera. Pożyczyć na chwilę albo sprawdzić tego co masz na innym łączu. No nic innego nie poradzę.

[jayson2309 52]

Wal prosto z mostu powiedz jakie testy zrobiles powiedz ze sprawdzales łącze itp. Daj do zrozumienia że jestes w stanie kupić nowy router i jesli wina jest po ich stronie to obarczysz ich kosztami. Powiedz ze sprawe zglosisz do UKE. Jak nie podziala to zglos to do uke i po sprawie.

[Dante41k 33]

W końcu dogadałem się z kimś z obsługi. Mieli do mnie dzwonić wczoraj ale nie zdążyłem odebrać telefonu bo puścili może ze dwa sygnały. -,- W końcu dzisiaj rozmawiałem z kimś w miarę kompetentnym który stwierdził, że rzeczywiście występują jakieś problemy z transferami i teraz powinno być ok. No cóż, na razie jeszcze nie jest. Odłączę router na kilka godzin jak pójdę do pracy i jeśli nie będzie żadnej poprawy to zadzwonię tam jeszcze raz. 

[dxh11 18]

I jak sprawa się wyjaśniła ?

[Dante41k 33]

A no niestety. Zadzwoniłem tam jeszcze raz ponieważ nie było żadnej poprawy. Cały czas wynik poniżej 1 Mb/s. Miły pan z pomocy technicznej stwierdził nagle, że oni nic nie mogą z tym zrobić. Że coś musi być nie tak z kablami i oni teraz nie mogą nic zrobić bo nie planują żadnych prac. Takie tam gadanie totalnie bez sensu, widać, że facet zna się co najwyżej na obsłudze ekspresu do kawy. 

 

W każdym razie, pożyczyłem dzisiaj od matki router D-Link i telefon stacjonarny bo sam ze względu na to, że nie potrzebuje nie posiadam. Teraz tak: Po podłączeniu innego routera prędkość skoczyła nagle do 1,5 Mb/s. Natomiast nie mogę się w ogóle połączyć telefonicznie. Na jednym gniazdku kiedy podłączyłem telefon w kuchni internet w pokoju przestaje działać. Sam telefon nie dzwoni, słyszę dziwne szumy jakbym się usiłował połączyć starym modemem. Zaś kiedy podłączę go mikrofiltrem w innym gniazdku jak i w pokoju w którym korzystam z internetu nie ma w ogóle sygnału. 

 

Już mnie szlag jasny trafia. Jutro zadzwonię jeszcze raz i po prostu zgłoszę uszkodzenie linii telefonicznej i niech mi przyślą swojego "specjalistę" bo z mojej strony wszystko jest ok. W tym momencie na routerze Huawei  HG523a osiągam prędkości max do 0,9 Mb/s. Nie wiem czym spowodowany był skok prędkości sprzęcie od D-Link.

No nareszcie po 3 tygodniach w końcu internet działa jak powinien, wrócił do 8 Mb/s. Dzisiaj zadzwoniłem i kategorycznie zażądałem przysłania techników. Przyjechała dwójka techników z BT, po ich kablach Talk Talk dostarcza usługi. Najpierw sprawdzili gniazdko w mieszkaniu, później poszli sprawdzić na zewnątrz, okazało się, że wszyscy mieszkańcy okolicy mieli problemy z internetem ale moje zgłoszenie było pierwsze, teraz nie wiem czy przez trzy tygodnie nikt nie zauważył, że telefony nie działają a prędkość internetu była zmniejszona czy po prostu są ignorantami i stwierdzili, że jak nie działa to nie działa. Temat do zamknięcia. 

[dxh11 18]

OMFG chyba mieszkasz w Prypeci xD