Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam. Jako, że za jakiś czas zamierzam zmienić mojego wysłużonego gryzonia nasuwa mi się pytanie, jaki? Od zawsze używałem myszek optycznych, były one dość tanie jak i działały dobrze. W mojej kolekcji znalazły się np: Microsoft Explorer 3.0 (jedna z najlepszych myszek), parę A4techów x7 jak i SteelSeries Kinzu v2, którego użytkuję do teraz. Pomyślałem, że jednak czas zrobić ten postęp i przejść na sprzęt laserowy. Oczekuję pomocy w wybraniu pomiędzy myszką Xai od SteelSeries jak i Logitecha G500. Możecie myśleć, że to bezsensu wydawać ponad 200 zł na Xai jeśli po dopłaceniu można mieć Sensei (ten sam sensor) ale z góry Wam odpowiadam, mnie świecenie nie jara i nie chcę za to płacić. Posiadam póki co podkładkę SteelSeries QCK+ edycja Fnatic ale jako, że zamierzam przesiadkę to myślę o jakimś "plastiku". Ogólnie gram w większości w LoLa, czasem zdarzy się jakaś rundka w CS:GO albo 1.6. Proszę o rzetelną wypowiedź, ponieważ jestem przyzwyczajony do precyzji i potrzebuje tego nie tylko podczas grania jak i podczas zwykłego użytkowania komputera. Z góry pozdrawiam :)

Link to post
Share on other sites

W dużej mierze zależy to od tego w co grasz, bo myszki laserowe mają akcelerację, która waha się na poziomie kilku %. Także może, ale nie musi Ci to przeszkadzać w rozgrywce. Co do Twojego głównego pytania; G500 i Xai mają również te same sensory, także jeżeli myślisz, że Ci ta akceleracja nie będzie przeszkadzać to wybierz myszkę, która bardziej Ci odpowiadała kształtem.

Link to post
Share on other sites

Liczyłem, że ktoś poda specjalne argumenty przechylające szalę na jedną stronę :P A mianowicie Kinzu v2 odpowiada mi kształtem 100 procentowo. Miałem jedną myszkę ergonomiczną, mianowicie Razer DeathAdder 2013 i mój sposób trzymania myszki ingerował z jej kształtem, przez co za jakiś czas musiałem się jej pozbyć :P Jeśli są osoby tutaj, które mają jakieś przydatne informacje, które pomogą mi w wyborze to proszę piszcie. Z drugiej strony mógłbym pozostać przy Kinzu, co prawda sensor jest słaby i na kolorowej podkłace czasem się gubi, ale po zmianie ślizgaczy nie byłaby zła. Czekam na dodatkowe opinie :)

Link to post
Share on other sites

No to możesz odczuć tę akcelerację. Pytanie tylko czy będzie Ci w większym stopniu przeszkadzała. Są osoby, które prawie w ogóle tego nie zauważają, ale może być też tak, że będzie Cię to zbyt wkurzało. By the way; mousefixy, które rzekomo niwelują akcelerację, to najprawdopodobniej zwykły efekt placebo. Mówię tak z góry, żebyś potem nie liczył, że to rozwiąże Twój (potencjalny) problem.

Edytowane przez FinalQuestion
Link to post
Share on other sites

Zawsze mnie to zastanawiało. Dużo osób mówi, że nie ma niczego precyzyjniejszego niż dobry laser, ale prawda jest taka, że nawet najlepszy laser ma akcelerację, czyli to znaczy, że nie jest do końca precyzyjny jak to mówią. Chciałbym moją przesiadkę zapamiętać jako dobre wydarzenie, abym mógł użytkować tą myszkę przez dobre 2-3 lata bez problemów.

Link to post
Share on other sites

Wiesz, ja nie mówię, że to kiepski sensor. Jest niezły, nie ustępuje wiele optycznym. Główny problem tej myszki jest taki, że właśnie przy niższych czułościach możesz szczególnie odczuć akcelerację, a nie jestem wróżką i nie przewidzę czy to Cię będzie irytowało czy nie.

 

P.S Jak naprawdę zależy Ci na precyzji to do ok. 200zł najlepszym wyborem będzie SteelSeries Rival, jeśli odpowiada Ci kształt tej mychy.

Link to post
Share on other sites

SteelSeries Rival wchodził w grę wcześniej, ale jej kształt jest strasznie dziwny, kształt obu myszek (G500,Xai) mi odpowiada, przy czym posiadałem kiedyś przez jakiś czas jedną myszkę Logitecha laserową, ale Ona była bezprzewodowa i bez regulacji DPI, akceleracji raczej nie czułem ale nie wiem jak to się by sprawowało.


Wracając, jest możliwe, że SteelSeries Xai nie chodzi poprawnie na QCK+?

Link to post
Share on other sites

Wiem, że jest taka możliwość ale według mnie to za dużo kombinowania. Jeśli używanie myszki laserowej na 800 DPI może być problematyczne to po prostu pozostanę przy Kinzu v2, zmienię ślizgacze i jakoś będzie się dało używać.


Wracając do Xai, czy wyłączenie akceleracji w oprogramowaniu od firmy nie sprawi, że to będzie mało albo nawet w ogóle odczuwalne?


Odświeżam post ale zmieniam pytanie. Opłaca się kupować Razer DeathAdder 3.5 (ten pierwszy) czy może kupić Rival? Co prawda ich ergonomia średnio mi podchodzi ale muszę się poświęcić jeśli chcę naprawdę dobry sensor.

Link to post
Share on other sites
Co prawda ich ergonomia średnio mi podchodzi ale muszę się poświęcić jeśli chcę naprawdę dobry sensor.

Bez sensu, ergonomia jest równie ważna, a nawet bardziej. Co Ci z dobrego sensora (a w tej cenie większość polecanych jest dobra), którego i tak nie będziesz chciał używać?

Ja mam Logitech G500s. Polecana jest G400s, szczególnie do gier FPS. Dlaczego wybrałem G500s? Bo jest wygodna. Ma więcej przycisków, lepiej leży mi w dłoni.. A sensor to nadal wysoka półka. :)

Link to post
Share on other sites

Nie, moje ręce chociażby po graniu 6 godzin pod rząd nie pocą się tak bardzo. Ponadto użytkowałem parę myszek z "shapem" matowym i po prostu uznałem, że grając na gładkiej jest mi lepiej. Podobne zdanie miał np. Markeloff gdy mówił dlaczego wolał wersję Xai R.U.S.E (śliska) od tej podstawowej (matowa).

Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...