Skocz do zawartości

Kącik emeryta i rencisty ;) 30+ only.


Recommended Posts

9 minut temu, BlackCoffe napisał:

To kobieta :P

No i bardzo dobrze, nie ma się co wstydzić.

 

9 minut temu, BlackCoffe napisał:

A ta reakcja to z nerwów, nienawidzę chodzić do dentysty. 

Ja gdzieś do 10-tego roku życia nie miałem z tym problemów, gdzieś mnie prawie nie bolało, potem to się zmieniło. Teraz to jednak wolę znieczulenie, a i ono nie bardzo chce działać. Na szczęście ząbki na razie w stanie nienagannym.

1633940700_ylnatp_600.jpg

  • Lubię to 1
Link to post
Share on other sites
  • 2 tygodnie później...

Kurde nie kracz, bo wykraczesz!!! :D Sądząc po tym, jak wyglądała moja dieta przez dobre 2/3 dotychczasowego życia, to już dawno powinienem mieć sztuczną szczękę. Znajoma jest ode mnie młodsza o 6 lat i ciągle ma jakieś problemy z uzębieniem. Zawsze mnie pyta, co ja robię, że moje się trzymają i nic się z nimi nie dzieje. Ja się boję jej zapytać, co ona robi, że jej się ciągle coś tam rozpiernicza. Już jej paru zębów brakuje, a jest jeszcze przed 30-tką kobita  :o

Edytowane przez 030366
Link to post
Share on other sites

Mam to samo , nawet kiedyś spierdzieliłem z fotela .  . Mi taką fobię podarowali  szkolni dentyści , jak i też z przychodni z lat 80/90 .Dlatego teraz nie oszczędzam na moim dziecku tylko jak już idzie to ze wszystkimi ekstrasami . Mi się jakoś zęby trzymają bez zmian . Ostatni raz to na studiach byłem ze 20 lat temu i dostałem skierowanie do chirurga którego olałem . Do tej pory jest dobrze i nie był potrzebny :D Jak już będę musiał iść to z pełną narkozą inaczej nie ma opcji :cry:

Edytowane przez jakub1t
  • Smutne 1
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

No to ja jestem trochę młodszy, bo do szkoły chodziłem już w latach 90-tych. Ale ogółne doświadczenia mam podobne. W szkolnym gabinecie byłem raz i więcej tam nie poszedłem. Pamiętam jak jeszcze w podstawówce kitrałem się w toalecie, albo gdzieś na drugim końcu szkoly, żeby tylko przeczekać rutynową wizytę u "dentystysadysty". Normalnie trauma na całe życie. W sumie może to i lepiej, że teraz w szkołach nie ma gabinetów dentystycznych i obowiązkowych badań dla wszystkich uczniów. Dzisiejsze dzieciaki nie muszą przechodzić tego, co starsze pokolenia przeszły.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites
W dniu 23.10.2021 o 18:49, 030366 napisał:

W sumie może to i lepiej, że teraz w szkołach nie ma gabinetów dentystycznych i obowiązkowych badań dla wszystkich uczniów.

Chyba żartujesz. Ja jestem rocznik 1980 i dobrze pamiętam gabinet dentystyczny w szkole oraz obowiązkową fluoryzację. Owszem, usługi i materiały były średniej jakości, ale przynajmniej każdy uczeń podstawówki regularnie miał badane i w razie potrzeby leczone zęby (choć mój kolega po takiej rutynowej kontroli wyszedł bez 2 zębów, bo szkolna dentystka uznała, że po co leczyć, skoro można wyrwać...). Teraz dzieciaki śmigają z próchnicą i nieleczonymi zębami, a potem te zęby sypią się im w młodym wieku. Jest to efekt zaniedbań rodziców, którzy sami nie dbają o swoje uzębienie albo nie stać ich na prywatne leczenie/profilaktykę. A to, że żaden ząb nie boli, nie znaczy, że wszystko jest zdrowe. I ja wiem, czemu niektórzy nie chodzą regularnie, bo sam unikam dentysty jak ognia, ale nie oszukuję się i wiem, że jak już pójdę to najprawdopodobniej będzie grubsza robota i takiż rachunek. 

  • Lubię to 1
  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...