Skocz do zawartości

SoundMagic PL11 - wygrzewanie słuchawek?


Recommended Posts

Witam.
Zakupiłem słuchawki SoundMagic PL11 i najprawdopodobniej już jutro będę mógł je odebrać w Paczkomacie. Zarówno przed (rzecz jasna), jak i po zakupie szukałem opinii na temat tych słuchawek i dopiero niedawno natrafiłem na temat ich niejakiego "wygrzewania". Różne strony podają różne sposoby na wygrzanie słuchawek lecz wszystkie sugerują, że dźwięk ulega znacznej poprawie - dlatego chciałbym przeprowadzić ten proces.
Więc do rzeczy, spośród różnych metod znalazłem te dwie, na które natykałem się najczęściej:
- pozostawienie słuchawek by grały przez określoną ilość czasu (duża rozbieżność, tu mowa o 10 godzinach, tu o nawet kilku dobach)
- regularne i okresowe (ok. 3-4 godziny przez 5 dni) odtwarzanie spreparowanego pliku dźwiękowego (drugi wynik w Google dla frazy "wygrzewanie słuchawek", wolę nie reklamować http://forum.pclab.pl/public/style_emoticons/default/smilies/wink.gif)
Pytanie więc brzmi - w jaki sposób najlepiej wygrzać zakupione przeze mnie słuchawki?

Link to post
Share on other sites

ja swoje meeelectronics sp-51 wygrzewałem tak:

- regularne i okresowe (ok. 3-6 godziny dziennie przez kilka/kilkanaście dni) odtwarzanie swoich ulubionych utworów !

i wg mnie różnica ogólna (na plus) jest - może nie słychać jakoś ekstra lepiej ale poprawa ogólna jest (nie znam sie jakoś specjalnie na tych sprawach... :/ ), ale to teraz bym musiał porównać je do niewygrzanych.....

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Wygrzewanie słuchawek jak najbardziej istnieje, ale tylko słuchawek z przetwornikiem dynamicznym, armaturowym nie. Akurat PL11 należą do tych pierwszych i jak można przeczytać na forum mp3store, bardzo im to pomaga. Jeżeli po wyjęciu z pudełka zagrają dla Ciebie z za dużą ilością basu, to po jakichś 100h mogą się podobać.

 

Co do tego jak wygrzewać, to bierzemy odtwarzacz/telefon/laptop/komputer, ustawiamy muzykę na poziomie  głośności, na którym mniej więcej będziemy słuchać (+ dodać 2-3 kreski, żeby na maksa tylko nie było) i tak zostawiamy, aż pogra to te ~100h. Oczywiście można robić przerwy. :) 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Chodzi głownie o resor membrany który w początkowej fazie jest sztywniejszy niż po pewnym czasie eksploatacji.

Zależne również od właściwości mechanicznych i użytych materiałów które osiągają docelową sprężystość  w zasadzie normalne użytkowanie wystarczy tu i są przewidywalnym zjawiskiem o podłożu mechanicznym,nie mający nic wspólnego w funkcji czasu słyszalnym nowym brzmieniem.

W tej sytuacji proponuję recabling jak ktoś chce słyszeć różnice :)

 

 

 

Jeżeli po wyjęciu z pudełka zagrają dla Ciebie z za dużą ilością basu, to po jakichś 100h mogą się podobać.

Lub potencjał drzemiący w akomodacji ucha,adaptacją akustyczną a na końcu przyzwyczajenie :P

Jeśli inaczej mi się słucha na początku a inaczej po jakimś czasie to sprzęt dostosował się do mnie czy ja do sprzętu ....

 

Ten fakt świetnie wykorzystuje się marketingowo przez producentów droższych urządzeń.

 

Inaczej troszkę jest z elektroniką typu wzmacniacze a szczególnie lampowych (nagrzaniem)

 

 

 

Różne strony podają różne sposoby na wygrzanie słuchawek lecz wszystkie sugerują, że dźwięk ulega znacznej poprawie - dlatego chciałbym przeprowadzić ten proces.

 

tj. opisałem ↑  jak się chcesz sam przekonać to zakup drugie słuchawki :) ja mam,tyle że pierwsze już uwalone.

  • Popieram 2
Link to post
Share on other sites

Dzięki za dyskusje lecz po zakupie słuchawek zauważyłem, że grają one tak samo, jak Panasonic za 40zł (też douszne) dlatego postanowiłem, że gdy nie będę ich używał, te będą się wygrzewały - może to coś da, nadzieja umiera ostatnia ;) Polecono mi użycie kombinacji trzech dźwięków:

- różowy szum

- biały szum

- sinus 30Hz

Biały i różowy szum znalazłem tutaj: http://onlinetonegen....com/noise.html
a sinus 30Hz wygenerowałem tutaj: http://www.audiochec...or_sinetone.php
Ale przez jaki czas każdy z tych dźwięków ma być odtwarzany? 5 minut? 15? Godzinę?

Link to post
Share on other sites

ja polecam słuchać :)

Ale zauważ, że z tych słuchawek korzystam rano, po południu ich nie ruszam. Aktualny dźwięk w nich mi się nie podoba, dlatego zastanawiam się nad wygrzaniem ich w ten podany sposób. Jak to nie zadziała to przeboleję i przesłucham ten czas lecz chcę spróbować.

To przez jaki czas dany dźwięk?

Link to post
Share on other sites

Miałem kiepskawe EP-630 które wymieniłem na Creative Aurvana In-Ear czyli jakieś 2 klasy wyżej. Pierwsze wrażenie: co to za gó**o!? Po miesiącu słuchania podłączyłem stary zestaw. Pierwsze wrażenie (w zasadzie "ente"): co to za gó**o!? Do dźwięku trzeba dorosnąć, widocznie. 

Link to post
Share on other sites

Miałem kiepskawe EP-630 które wymieniłem na Creative Aurvana In-Ear czyli jakieś 2 klasy wyżej. Pierwsze wrażenie: co to za gó**o!? Po miesiącu słuchania podłączyłem stary zestaw. Pierwsze wrażenie (w zasadzie "ente"): co to za gó**o!? Do dźwięku trzeba dorosnąć, widocznie. 

Zauważ, że wspominane przeze mnie niejednokrotnie Panasonic grały tak samo pierwszego dnia po zakupie, jak i po roku ich używania - i co do ich dźwięku nie miałem zastrzeżeń (lecz niestety zostały uszkodzone w sposób, który nie uwzględnia gwarancja ;)). Być może dlatego "popadam w paranoję"...

Link to post
Share on other sites

Najwidoczniej nie masz słuchu. Nie ma w tym nic dziwnego. Też go nie mam, po prostu nauczyłem się "technicznie" dostrzegać pewne partie i zakresy w których występują różnice. Dlatego czasami dostrzegam pewne zmiany o ile sprzęt różni się dostatecznie generowanym dźwiękiem. 

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

ogólnie są słuchawki, które jednak potrzebują grzania, aby grały na swoim poziomie ,ale są tez takie grające prosto z pudełka.I tak jak MiK zauważył trzeba mieć jeszcze do tego odpowiedni słuch. Bo nie jest w łatwo w locie wychwycić oraz zapamiętać drobne zmiany.

  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Po prostu zakładam, że ze względu na to, iż słuchawki za 80zł grają mi na praktycznie niższym poziomie niż te za 40zł, wygrzewanie może przynieść jakieś rezultaty. Faktycznie nie mam słuchu audiofila ale jeżeli już wydałem te pieniądze to chciałbym, by grały osiągając w pełni swoje osiągi - być może zauważę jakieś zmiany. Nic nie zaszkodzi.

Przygotowałem listę odtwarzania i rozpocząłem jej odtwarzanie na telefonie, zapętlenie włączone. Może już rano usłyszę jakąś różnicę, kto wie :P Dzięki jeszcze raz za dyskusję ;)

Link to post
Share on other sites

Jaki słuch, jaki słuch... przy słuchawkach, które kosztują małe pieniądze (tzn. <500zł) i grają z byle playera nie ma co mówić o nieludzkich zdolnościach słyszenia ultra i infradźwiękòw. :) Jedyną przeszkodą jest nasza podswiadomosc, w której to mamy ukryte jakiego dźwięku oczekujemy i jakiekolwiek sluchawki, które nie beda sie z tym pokrywałamy nam sie po prostu nie spodobają. Zatem mamy do wyboru albo dojzejemy do tego dźwięku, albo polecimy po inny model. Ja tak samo miałem szukając kilka lat temu sluchawek - AKG z wysokiej półki (chyba właśnie K701) grały dla mnie badziewnie, bo oczekiwałem muzynskiego basu, a nie szerokiej sceny i analityczności. Teraz jednak zastanawiam się nad ich zakupem, bo pomimo, że do hip-hopu się kompletnie nie nadają, to 4 pory roku Vivaldiego wieczorkiem przyjemnie sobie posluchac. :))

 

Edytowane przez iDaft
  • Popieram 1
Link to post
Share on other sites

Jaki słuch, jaki słuch... przy słuchawkach, które kosztują małe pieniądze (tzn. <500zł) i zasili je byle smartfon nie ma mowy o jakich nadludzkich zdolnościach. Tu główną rolę grają preferencje, a raczej w naszej podświadomości dźwięk, który chcemy usłyszeć. Do tego albo sie przyzwyczajamy, albo kupujemy inny model, który już będzie nam odpowiadał. Ja rok temu uznałem K701 za shit, a teraz właśnie zastanawiam się nad ich kupnem. :) Takie same zdanie miałem o moich dokach - E10. Moje niezadowolenie było wywołane złym doborem muzyki. ;)

 

Tąpnięte z HTC One S za pomocą Tapatalk 2.

Też myślałem, że jest to kres możliwości układu dźwiękowego w moim telefonie (HTC Desire Z tak btw), dlatego podłączyłem owe słuchawki do komputera mojego brata z kartą dźwiękową Asus Xonar D1 i dźwięk nie uległ żadnej zmianie.

Link to post
Share on other sites

Tylko, ze kompletnie nie o to chodzi. :) Ja Betsy skrytukuje i na lampie i na Clipie.

 

(Mógłby ktoś zacytować mi cały mój poprzedni post? Tapatalk mi pokazuje jedną linijke).

Tąpnięte z HTC One S za pomocą Tapatalk 2.

 

Edytowane przez iDaft
Link to post
Share on other sites

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...