Artok

Ja nie mówię dzisiaj czy nawet za miesiąc ale za pół roku? Z tą władzą? Z Glapińskim?

Myślisz, że oni będą cokolwiek ratować prócz swoich stołków jak zacznie się jazda po wprowadzeniu nowego wału? W mojej branży już ceny poszły o 30% w górę, gdzie szef spodziewał się po nowym roki jak zawsze 10%, no może więcej ale na pewno nie tyle

Kaczor powiedział wprost, że poświęci gospodarkę i muszę przyznać, że sprawili iż zacząłem mu wierzyć.

Może i bez kozery sobie jebłem x3, bo kto ich powstrzyma, ale x2? Obstawiam na wiosnę, bo zaczną co najwyżej stopy podnosić na wariata, bo zapewne myślą, że jak dowalą to w miesiąc ustabilizują inflację... Oni są półtora roku w tym temacie zapóźnieni.

Dzieci we mgle,  Gapińskiemu Adrianek nawet kazał nadprogramowo wystrugać jakiś tam medal z kartofla na otarcie łez za to najgorsze miejsce w rankingu GF. Przecież jak na zachodzie mówią że, nie ma pojęcia i żle prowadzi politykę pieniężną to w TVP dla odmiany trzeba pokazać jak odbiera pseudo nagrody, za wielkie osiągnięcia. Jeden wielki cyrk.

Żeby rata wzrosła dwukrotnie, stopy muszą pójść na 10%+. Takie zmiany wprowadza się przez lata, jeśli w ogóle. Do tego PiS zachęca ludzi do mieszkań i kredytów, więc nie wykończą potem długami swojego elektoratu. Nie zrobi też tego inna partia. Kaczyński powiedział, że jest skłonny poświęcić gospodarki, owszem. I właśnie poświęcenie gospodarki to jest trzymanie niskich stóp, a nie ich podnoszenie.