Czytałem już wiele tematów o tym, ile osób tyle opinii więc wolałbym opisać dokładnie swój problem.
Pierw było tak, że po wciśnięciu Powera komputer uruchamiał się z opóźnieniem, ale jak już się uruchomił to chodził.
Po kilku takich dniach z rzędu dzisiaj jest już gorzej, komputer po wciśnięciu powera dostaje prądu wszystko się świeci i kręci i nagle po kilku sekundach pada zasilanie i od nowa próbuje samoczynnie znowu kręcić - tak nawet do 20 razy próbówał się odpadać aż w końcu zaskoczył.
Najpewniej jak czytałem to wina zasilacza lub płyty głównej, kondensatorów lub zabrudzenia.