Pytanko, jak to wygląda w przypadku zakupu samochodu. Gdyby po zakupie okazało się, że sprzedający zataił faktyczny stan pojazdu. Kasę otrzymał jeżdżę jeżdżę i nagle jakiś ukryty smaczek wychodzi. Mam jakieś prawa? Czy zostaję z ręką w nocniku?
Nie wiem może przez to, że wuja widać co się dzieje z przodu i na parkingach zawadzają. Przed zakupem obejrzałem pare sztuk i wszystkie miały sztukowane zderzaki/lampy w tym mój egzemplarz xD