W ramach testu podlaczylem karte gigabyte nx66t128D, od poczatku warczala jak krowa ale tomoze normalne, po kilku minutach karta byla goraca ale sprzet sie normalnie wlaczyl.
Oczywiscie, wybaczcie, zasilka to OCZ 500 SXS.
Aaa no i jeszcze jedna informacja nie wiem czy ma to jakies znaczenie, ale komp przez ostatnie pare miesiecy chodzil bardzo dlugo, tzn praktycznie caly dzien i pol nocy.
Up?