A ja kupilem w saturionie.pl karte graficzna i po 1,5 roku wysiadla.
Wysłałem ta karte w oryginalnym opakowaniu z ich jakimś numerem RMA oraz kserokopia faktury na adres, który podali w mailu gdy zgłosiłem uszkodzenie karty i to był ich ostatni mail do mnie.
Od tamtej pory czekam już półtorej miesiaca na chociażby znak co z moja reklamacja.
Telefony nie działaja, na maile nie odpowiadaja, teraz nazwe zmieniaja.
Dam im jeszcze z tydzien i bede musiał gdzies to zgłosic bo to juz smieszne jest.